Wyjątkowo marny w seanse filmowe marzec – pomściłem!
Kwiecień 2016 w ocenach
8
– Batman v Superman: Dawn of Justice [Batman v Superman: Świt sprawiedliwości]
Gdy Superman rozwala połowę Metropolis, Batman dochodzi do wniosku, że koleś jest zagrożeniem dla ludzkości. A mnie się podobało. Dużo lepsze niż nędzny Man of Steel.
– Cinema Komunisto
Rarytas dla wszystkich, którzy w młodości z wypiekami na twarzy oglądali jugosłowiańskie filmy wojenne. Dokument o Josipie Brozie Tito, jego umiłowaniu amerykańskiego kina i dawno zapomnianym raju dla filmowców, jaki stworzył.
– Hardcore Henry
Cyborg Henry kontra niekończące się hordy oprychów stojące na drodze do ukochanej. Krew, flaki i inne przysmaki. Pierwszy pełnometrażowy film w FPP.
– Holidays
Antologia filmowych opowiadań grozy tematycznie związana ze świętami. Udana, więc skoro lubię takie antologie, to ocena mocna.
– Hush
Głuchoniema pisarka staje do walki z psychopatą, który ją prześladuje. Trzymający w napięciu home invasion thriller bez wodotrysków.
– Invitation, The [Zaproszenie]
Na spotkanie po latach grupy przyjaciół cieniem rzuca się tragedia z przeszłości. Minimalistyczny w formie, ale wciągający i emocjonujący psychologiczny thriller.
– Nightmares in Red, White and Blue
Jak w 90 minut opowiedzieć całą historię amerykańskiego filmowego horroru? Po łebkach. No ale film ciekawy, choć raczej nie dla zaawansowanych, bo oni już to wszystko wiedzą.
– Orion: The Man Who Would Be King
Nieprawdopodobna, ale prawdziwa historia człowieka, który mógł być Elvisem Presleyem, ale trochę się spóźnił. Bardzo ciekawy w treści i całkiem zwyczajny w formie dokument.
– Rack Pack, The
Wybuchowy Alex Higgins kontra flegmatyczny Steve Davis. Stawka: bycie najlepszym snookerzystą na świecie. Znakomita podróż do czasów, gdy snooker rządził światem.
– Son of Saul aka Saul fia [Syn Szawła]
Kilkanaście godzin z życia członka oświęcimskiego sonderkommando. Ciężki i niełatwy film, który jednak nie wstrząsnął mną tak jak myślałem.
– When Snooker Ruled the World
Strasznie to dziwne, ale bardzo mało powstało filmów o snookerze. W tym za krótkim dokumencie poznacie czasy największej świetności tego sportu, który wcale nie jest drętwy!
7
– 10 Cloverfield Lane [Cloverfield Lane 10]
Młoda kobieta budzi się w podziemnym schronie w towarzystwie mężczyzny, który twierdzi, że uratował ją przed atakiem chemicznym. Fajny pomysł, fajne rozwinięcie, mocno dyskusyjny finał.
– Czerwony Pająk
Polska, lata 60. Młody chłopak wpada na trop mordercy. Film w pełni trzymany za mordę przez reżysera, który ma w nosie widza. Szkoda, że to wszystko prowadzi donikąd i jest o niczym.
– Dennis Rodman’s Big Bang in PyongYang
Dokument o charytatywnym meczu, jaki Dennis Rodman zorganizował pomiędzy gwiazdami NBA, a najlepszymi północnokoreańskimi koszykarzami. Przykro patrzeć na Rodmana, ale film rozrywkowy, co począć.
– Finest Hours, The [Czas próby]
Początek lat 50. ubiegłego wieku. Czworo śmiałków w małej łódce rusza poprzez sztorm na ratunek tonącemu tankowcowi. Sztampowe, heroiczne, amerykańskie kino, które fajnie się ogląda.
– Go-Go Boys, The: The Inside Story of Cannon Films
Drugi, gorszy z dokumentów o fenomenie wytwórni filmowej Cannon Films. Jej historia oczyma ojca założyciela – Menahema Golana.
– Liza, the Fox-Fairy aka Liza, a Rókatündér [Liza, lisia wróżka]
Sympatyczna opiekunka poszukuje miłości, ale na jej drodze zawsze staje śmierć. Oryginalne węgierskie kino ze specyficznym poczuciem humoru, które od połowy filmu zaczęło mnie męczyć.
– Manitou, The [Manitou]
Indiański szaman odradza się w ciele przypadkowej kobiety. Ekranizacja książki Grahama Mastertona. Film tak zły, że aż dobry. Już takich nie robią.
– Midnight Special
Ojciec wyrywa swojego obdarzonego nadnaturalnymi mocami syna z łap sekty religijnej. Minimalistyczne science-fiction ze świetnym, choć nieco snobistycznym klimatem.
– Nina
Nina Simone, legenda amerykańskiej muzyki, trafia do szpitala psychiatrycznego. Czy będzie w stanie wrócić do rozmienionej na drobne kariery. Biopic, jaki jest każdy widzi. PS. Dużo świetnej muzyki.
– Paradox
Po przeniesieniu się w czasie o godzinę do przodu, bohater filmu odkrywa, że jego koledzy, którzy mu towarzyszyli nie żyją. Tak zły, że aż dobry film o podróżach w czasie.
– Triple 9 [Psy mafii]
Kilku policjantów na usługach rosyjskiej mafii podejmuje się niebezpiecznego zadania wymagającego ekstremalnych rozwiązań. Mogło być tak pięknie, ale wyszło standardowe policyjne kino.
– Where to Invade Next
Michael Moore wyrusza do Europy, by podpatrzyć rozwiązania, które można by zaszczepić w Stanach. Totalnie przekoloryzowany dokument z przypadkowo aktualnym komentarzem do sprawy Breivika.
– Wszystko gra
Trzypokoleniowa kobieca rodzina walczy o zachowanie domu w pożądanym przez dewelopera zakątku Warszawy. W większości bardzo fajne covery polskich piosenek, co ważne w filmie, w którym pełno tych piosenek.
6
– 11. A.M
Szef jednostki zajmującej się podróżami w czasie przenosi się o dzień do przodu i odkrywa, że pomiędzy nim i jego ludźmi rozegrała się tragedia. Nie pomoże dobra realizacja, gdy pomysłowi na film brakuje ekscytującego rozwiązania.
– Aux yeux des vivants aka Among the Living
Trzech wagarowiczów w ruinach miasteczka filmowego natyka się na mordercę. Świetny pomysł na film niestety przerodził się w sztampowy home invasion horror wraz z opuszczeniem miasteczka.
– Boss, The [Szefowa]
Po pobycie w więzieniu dawna milionerka wpada na pomysł odbudowania swojego imperium. „Komedia z Melissa McCarthy” brzmi jak wyrok, ale Szefowa jest względnie zjadliwa.
– Boy, The [The Boy]
Zgadzając się na opiekę nad dzieckiem, Greta nie przypuszczała, że chodzi o porcelanową lalkę. Klimat starych horrorów jest, ale całość nie wyróżnia się niczym szczególnym.
– Clan, El [Klan]
Oparty na faktach film o rodzinie porywaczy działającej w czasach argentyńskiej junty wojskowej. Zrealizowany po amerykańsku i ciekawy, a jednak czegoś mu zabrakło.
– Coming Soon
Pirat filmowy odkrywa coś dziwnego z horrorem, który na dniach ma pojawić się w kinach. Pomysł fajny, twist ciekawy, ale całość sztampowo azjatycka. (Film z Tajlandii).
– Dirty Grandpa [Co Ty wiesz o swoim dziadku?]
Grzeczny wnuczek rusza w podróż razem ze swoim niewyżytym seksualnie dziadkiem. Tylko dla odpornych na niewybredny humor widzów, których śmieszyła sperma w piwie z American Pie.
5
– 13 Cameras
Młode małżeństwo wprowadza się do domu nie wiedząc, że właściciel zamierza obserwować ich życie 24/7. Jakiekolwiek napięcie psuje młody mąż, którego aż prosi się, żeby zamordować. Do niezłej końcówki mało kto dotrwa.
– Blood and Ties aka Gongbeom
Córka zaczyna podejrzewać ojca o bycie poszukiwanym mordercą sprzed lat. Pierwszy twist denny, a drugi przewidziałem na początku filmu. I co mi panie zrobisz?
– Standby [Oczekujący]
Dawni kochankowie spędzają ze sobą jedną noc w Dublinie. Zawód na całej linii, więcej chemii jest między PO i PiS-em niż między głównymi bohaterami.
– They Found Hell
Grupa studentów zupełnym przypadkiem teleportuje się do piekła. Telewizyjne kino klasy nie za wysokiej, choć wcale nie takie złe jak być powinno.
– Veteran
Policyjny weteran na tropie milionera, któremu wydaje się, że jest ponad prawem. Zarazem wielki hit w koreańskich kinach, jak i wielka, rozczarowująca nuda.
4
– Risen [Zmartwychwstały] Rzymski trybun prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia z grobu ciała Jezusa. Byłem ciekaw, jaki sposób znajdzie Kevin Reynolds na tę dobrze znaną przecież historię, ale okazało się, że nie znalazł żadnego.
3
– Diablo
Klon Clinta Eastwooda (jego syn Scott) rusza w ślad porywaczy swojej żony. Fajne zdjęcia, fajna muzyka, bardzo nudny i spięty w pośladach film.
– Last Witch Hunter, The [Łowca czarownic]
Łowca czarownic toczy w Nowym Jorku bój z dawną przeciwniczką, okrutną wiedźmą. I to wszystko na śmiertelnie poważnie! Nawet biednego Michaela Caine’a w tę PG-13 bzdurę wplątali.
– Mexico Barbaro
Osiem horrorowych historii spod ręki ośmiu meksykańskich reżyserów. Jeden z największych zawodów w historii listy Do Obejrzenia.
– Paranormal Activity: The Ghost Dimension [Paranormal Activity: Inny wymiar]
Odnaleziona w gratach po poprzednim lokatorze kamera objawia tajemnicze możliwości. Pierwszy PA, jaki widziałem. Fajny zwiastun, niefajny film.
– Two Wrongs [Prawo do zemsty]
Porywacz córki żąda od jej matki, aby… porwała kogoś innego. Obejrzałem przypadkiem, bo leciało w telewizorze. Harlequinowy thriller.
Podziel się tym artykułem: