Czyli co Q-Słonko widziało w listopadzie.
Filmowy listopad 2015
10
– Fear Itself
Znakomita podróż przez kino grozy złożona w całości z fragmentów filmów opatrzonych komentarzem o istocie strachu i fascynacji horrorem. Klimat przede wszystkim.
8
– Assassination
Rok 1933. Bojownicy o niepodległość Korei organizują zamach na szefa japońskiego garnizonu stacjonującego w Seulu. Najbardziej kasowy południowokoreański film 2015 roku i nie ma się co temu dziwić.
– Bone Tomahawk
Kulawy kowboj razem z trójką znajomych wyrusza na wyprawę w celu odbicia żony z rąk kanibali. Jeden z najciekawszych westernów od dłuższego czasu.
– Love & Peace
Właściciel wodnego żółwia niespodziewanie zostaje gwiazdą rocka. Japońskie dziwadło, które niespodziewanie okazuje się świetnym kawałkiem kina.
– Man from U.N.C.L.E., The
Zwaśnieni agenci ze Stanów i ZSRR kontra nuklearne zagrożenie. Osadzona w latach 60. XX w. ekranizacja znanego serialu. Opinie zbiera różne, mnie się podobała.
– Spectre
James Bond walczy z wszechpotężną organizacją odpowiedzialną za wszystkie jego życiowe nieszczęścia. Najlepszy Bond z Danielem Craigiem.
– Steve Jobs
Steve Jobs spsychoanalizowany. Typowy dla Aarona Sorkina potok słów, których śledzenie w interpretacji zdolnych aktorów zawsze będzie przyjemnością.
– Talvar
Doświadczony śledczy przyjmuję sprawę podwójnego morderstwa, w której nic nie jest do końca jasne. Oparty na prawdziwej historii świetny indyjski kryminał. (nie tańczą :P)
7
– Ant-Man
Drobny złodziejaszek dostaje szansę zostania superbohaterem. Niesłusznie krytykowany całkiem lekki i przyjemny film na zapchanie dziury między kolejnymi komiksowymi widowiskami.
– Bahubali: The Beginning
Młody wojownik, któremu pisane są rzeczy wielkie, rusza na podbój królestwa, które kiedyś należało do jego przodków. Najdroższy film w historii indyjskiej kinematografii.
– Bridge of Spies
Zimna Wojna. Obrony radzieckiego szpiega zdemaskowanego na terenie Stanów Zjednoczonych podejmuje się zdolny amerykański adwokat. Świetne realizacyjnie, lecz pozbawione emocji kino.
– Drishyam
Gdy żona i córka popełniają morderstwo, mąż wprowadza w życie plan mający ochronić ich od więzienia. Bollywoodzki remake malajalamskiego hitu. Jak to remake.
– Gift, The
Dawny kolega z klasy wkracza w życie głównego bohatera i jego żony. Dużo lepsze niż myślałem.
– Hallow, The aka The Woods
Leśnik i jego rodzina zostają narażeni na ataki leśnych duchów w odpowiedzi na zwiastowanie wielkiego wyrębu. Balans między 6 i 7, ale plus za klimat starego dobrego horroru.
– Hunger Games, The: Mockingjay Part 2
Finałowa rozgrywka pomiędzy rebeliantami i Kapitolem w krainie przyszłości Panem. Chciałoby się napisać epicki finał, ale bardziej pasuje samo finał.
– Magical Girl
Ojciec umierającej na raka dziewczynki postanawia zdobyć dla niej wymarzony prezent. Nie przywiązujcie się do tego zarysu fabuły, a będziecie zaskoczeni.
– Maze Runner – The Scorch Trials
Tym razem ocaleni z labiryntu śmierci próbują przetrwać w postapokaliptycznych ruinach metropolii. Bardzo fajna pierwsza połowa (scenografia!), mniej fajna druga.
– Why Horror?
Dokument próbujący odpowiedzieć na pytanie, co przyciąga ludzi w horrorach. Nic odkrywczego. Zakochany w sobie koleś przeprowadza wywiady m.in. z zakochanymi w nim członkami rodziny.
6
– 1971
Wspomnienia antyrządowych aktywistów, którzy w 1971 roku dokonali głośnego włamania do siedziby FBI. W miarę ciekawe, ale nie wszystkie dokumenty mogą mieć od 7 w górę.
– Howl
Pasażerowie pociągu, który awaryjnie zatrzymał się pośrodku leśnej głuszy są nękani przez wilkołaki. Mocno przeciętne.
– Pay the Ghost
Profesor literatury nie ustaje w poszukiwaniach zaginionego przed rokiem podczas Halloween syna. Spóźniony o 30 lat horror, całkiem niezły jak na ostatnie poczynania Nicolasa Cage’a.
– Slow West
Młody chłopak przemierza Dziki Zachód w poszukiwaniu ukochanej. Kameralna przypowieść o Dzikim Zachodzie przeznaczona dla określonego typu widza.
– Some Kind of Hate
Dręczony przez kolegów nastolatek wzywa ducha dziewczyny, która borykała się z tym samym problemem. Sensu niewiele, taka tam pierdoła.
– Steve Jobs: The Man in the Machine
Nadworny dokumentalista wszystkich – Alex Gibney – tym razem o Steve’ie Jobsie. Przeciętne.
– Tag aka Riaru onigokko
Ocalała z masakry licealistka odkrywa, że to dopiero początek jej problemów. Shion Sono potrafi robić lepsze filmy.
5
– Assassin, The
Chiny, IX wiek. Zabójczyni wyrusza z misją zgładzenia swojego kuzyna. Ocena z pewnością krzywdzi to wysmakowane i wytrawne dzieło, ale co poradzić, kiedy film strasznie nudny.
– Chronicles of the Ghostly Tribe
Chińscy archeolodzy odkrywają w górach przejście do tajemniczej krainy. Miało być widowisko, wyszła chińska nuda.
– Curve
Ładna blondynka zbacza z głównej trasy zabierając po drodze autostopowicza. Nie istnieje chyba osoba, która nie wie, jak to się wszystko skończy.
– Famille Bélier, La aka The Bélier Family
Córka głuchoniemych rodziców ma zamiar wystartować w konkursie wokalnym. Bardzo fajny pomysł na film, cała reszta koszmarnie nudna i wysilona.
– Mr. Holmes
Leciwy Sherlock Holmes wraca słabnącą pamięcią do sprawy, której kiedyś nie rozwiązał. Działa lepiej niż tabletka nasenna. PS. Jak usłyszę jeszcze raz „prickly ash” to zacznę mordować.
3
– Nothing Left to Fear
Pastor z rodziną przyjeżdża do nowej parafii. Wkrótce parafianie zaczynają zachowywać się dziwnie. Nuda bez pomysłu i emocji.
– Vatican Tapes, The
Kościół kontra kolejne już wcielenie antychrysta. Po kilku dniach zdjęciowych pewnie brakło twórcom kasy i resztę nakręcili za darmo. Pomyłka z niezłą końcówką.
Podziel się tym artykułem:
The man from U.N.C.L.E. – bardzo się cieszę, że Ci się podobało. Choć to bardzo wstęp do serialu jest 😉
Nie spoileruj! 🙂
„bardziej” być miało, oczywiście 😉 A jutro premiera defałde, jak mawiał Czesław Niemien 🙂