Czyli co Q-Słonko widziało w maju:
10
– Mad Max: Fury Road
Szalony Max pomaga grupie kobiet, które chcą uwolnić się z jarzma niewoli. Najlepsze kino akcji 2015 roku.
9
– Red Army
Dokumentalny zapis Zimnej Wojny na lodzie i historia hokeistów, którzy tworzyli hokej ZSRR. Znakomite.
8
– Big Game
13-letni Oskari pomaga przetrwać zamach terrorystyczny prezydentowi USA. Bardzo fajny film dla tych, którzy właśnie pomyśleli: „O, to może być bardzo fajny film!”.
– Decade Under The Influence, A
Świetny dokument przedstawiający wpływ rzeczywistości gorących lat 70. ubiegłego wieku na amerykańskie kino i vice versa.
– Double, The
Szeregowy pracownik korporacji odkrywa, że pracę w jego firmie rozpoczyna przebojowy sobowtór. Oparta na opowiadaniu Dostojewskiego świetna metafora korpoświata.
– Focus
Spec od przekrętów drobnych i grubych poznaje dziewczynę, która bardzo chciałaby poznać jego fach. Spodziewałem się kiszki, a to całkiem wartki i zabawny film z Willem Smithem.
– Hercules
Zgodnie z tytułem, choć bez dwunastu prac. Drugie po „Królu Skorpionie” pozytywne fantasy-zaskoczenie z The Rockiem. A spodziewałem się kiszki.
– McFarland, USA
Trener footballu amerykańskiego zakłada sekcję biegów przełajowych w jednym z najbiedniejszych amerykańskich miasteczek. Oparte na faktach kino sportowe w najlepszym familijnym wydaniu.
– Timbuktu
Spokojne życie tytułowego Timbuktu zostaje zakłócone przez reżim islamistów. Ku przestrodze.
7
– Admiral, The: Roaring Currents
Prawdziwa historia wielkiej bitwy morskiej, w której mała koreańska flota stanęła do boju przeciwko przeważającej liczbie przeciwników. Najbardziej kasowy film w historii Korei Południowej.
– Avengers: Age of Ultron
Światu zagraża apokalipsa, gdy eksperyment Tony’ego Starka wymyka się spod kontroli. Jeden ze słabszych filmów marvelowskiego uniwersum, no ale nadal Siódemka.
– Carte Blanche
Nauczyciel lubelskiego liceum zaczyna tracić wzrok. Postanawia zataić to przed przełożonymi. Dobre polskie kino (wiem, oksymoron), które w połowie trochę zaczyna kuleć, ale i tak jest OK.
– Cesar Chavez
Życie i twórczość największego meksykańskiego przywódcy związków zawodowych. Solidny biopic bez większego błysku.
– Demonic
Policjant rozpoczyna śledztwo w sprawie kilku ofiar nocy w nawiedzonym domu. Zgrabne połączenie horroru, found footage’u i kryminału.
– DUFF, The
A co by było, gdybyś odkryła, że przyjaciółki kumplują się z tobą tylko dlatego, że jesteś brzydsza od nich? Przyjemna komedia młodzieżowa i tyle.
– Duke of Burgundy, The
Erotyczna fascynacja pani i jej służącej przeradza się w stale rosnące uzależnienie jednej od drugiej. Bomba zmysłowego i perwersyjnego erotyzmu.
– Going To Pieces: The Rise And Fall Of The Slasher Film
Historia gatunku filmowego, jakim jest slasher. Fajna w treści, słaba w wykonaniu – pan ekspert przechadza się w nocy między śmietnikami i takie tam.
– Loft, The
Jeden trup, pięciu przyjaciół, pięciu podejrzanych. Rozrywkowy thriller ze scenariuszem, o którym lepiej za dużo nie myśleć.
– Magician – The Astonishing Life and Work of Orson Welles
Przyzwoity dokument o Orsonie Wellesie. Tyle.
– Maggie
By móc spędzić z nią ostatnie chwile, rodzina opiekuje się zarażoną zombie-wirusem córką. Tylko i wyłącznie dla świetnego Arnolda Schwarzeneggera, który – to oficjalne – potrafi grać!
– Otelo Burning
RPA, rok 1989. Kilku młodych chłopców przeżywa fascynację surfingiem. A w tle apartheid. Ciekawe kino prosto z RPA, choć widać, że robienie filmów nie jest głównym zajęciem tam.
– Pitch Perfect 2
Znana z poprzedniej części grupa wokalna wybiera się na mistrzostwa świata zespołów a capella. Siódemka za piosenki i ich wykony.
– Project Almanac
Dzięki maszynie do podróży w czasie grupa licealistów zamierza zmienić swoje życie. Rozrywkowe kino o podróżach w czasie, które zdecydowanie wymaga wyłączenia mózgu przed seansem.
– Still Enemy Within
Dokumentalny zapis strajku brytyjskich górników w latach 80. ubiegłego wieku. Bardzo ciekawy film, choć lepiej byłoby jednak być w temacie przed seansem.
– That Gal… Who Was in That Thing – That Guy 2
Super pomysł na dokument! Rozmowy z kilkoma aktorkami, które prawie wszyscy znają, ale nikt nie wie, jak się nazywają. Rzuca sporo ciekawego światła na Hollywood.
– That Guy Who Was in That Thing
Super pomysł na dokument! Rozmowy z kilkoma aktorami, których prawie wszyscy znają, ale nikt nie wie, jak się nazywają. Rzuca sporo ciekawego światła na Hollywood.
– Tomorrowland
Nastolatka i zgorzkniały geniusz ruszają z misją uratowania świata. Przyjemne dla oka disneyowskie widowisko, ale nie widzę sensu wydawania na takie filmu 200 milionów dolarów.
– Winning: The Racing Life of Paul Newman
Największa pasją w życiu Paula Newmana były wyścigi samochodowe – oto dokument, który to potwierdza. Konkretnie i na temat.
6
– Asylum, The aka Backmask
Imprezująca w ruinach dawnego szpitala młodzież postanawia wywołać ducha. Dwa filmy w jednym: jeden słaby, a drugi zabawny i pomysłowo krwawy.
– Babycall
Młoda matka chłopca przeprowadza się razem z nim do betonowej dżungli, by oderwać się od przemocy domowej. Fajna rola Noomi Rapace, ale film nudny jak pierun.
– Blue Caprice
Fabularyzowana wersja wydarzeń z udziałem tajemniczego snajpera, które wstrząsnęły Waszyngtonem w 2002 roku. Za ambitne, żeby się nie wynudzić.
– Cassadaga
Głucha dziewczyna za pomocą medium stara się skontaktować ze swoją tragicznie zmarłą siostrą. Do zapamiętania jedynie dzięki klasycznemu pytaniu Aśka: „Co ty oglądasz??!!” podczas sceny robienia lalek z ludzi.
– Con Artists, The
Kasiarz organizuje ekipę, by na zlecenie poważnego bandziora dokonać skoku życia. Niczym niezaskakujący con-movie prosto z Korei Południowej.
– Detective Byomkesh Bakshy
Kalkuta, rok 1943. Miejscowy Sherlock Holmes rozpoczyna śledztwo w sprawie zaginięcia pewnego mężczyzny. Świetnie zrealizowane indyjskie kino neo-noir, jednakowoż trochę nudne :).
– Hot Tub Time Machine 2
Po dokonaniu wielu zmian w przeszłości, czasowi podróżnicy z jacuzzi wybierają się zamieszać w przyszłości. Równie absurdalne co ten opis, ale parę razy śmiechłem.
– Human Centipede III, The – Final Sequence
Finałowa część uważanej za jedną z najbardziej obrzydliwych sag w historii kina. Dokładnie pomiędzy jedynką, a dwójką.
– If I Stay
Młoda wiolonczelistka wraz z rodziną ulega tragicznemu wypadkowi samochodowemu. To początek jej walki o życie. Chyba byłoby ciekawsze, gdyby Chloe Grace Moretz przez 120 minut po prostu grała na wiolonczeli.
– Just Before I Go
Przed popełnieniem samobójstwa młody mężczyzna wraca do rodzinnej miejscowości, by rozliczyć się z duchami przeszłości. Jak na film w reżyserii Courteney Cox z Seannem Williamem Scottem w roli głównej to naprawdę nie ma na co narzekać.
– Pig Farm, The
Telewizyjny dokument o najsłynniejszym kanadyjskim seryjnym mordercy – Robercie Pictonie. Poprawne.
– Well, The aka Last Survivors, The
W świecie zniszczonym przez suszę dwójka rodzeństwa stara się przeżyć za wszelką cenę. Bardzo porządny film. Ale nudny.
5
– Area 51
Badacz zjawisk paranormalnych zamierza włamać się do Strefy 11. Found footage w całej jego przeciętności.
– Paper Planes
Wychowywany samotnie przez ojca młody Australijczyk zaczyna starty w zawodach rzucania papierowymi samolocikami. Słabe familijne kino cierpiące na wszystkie wady takiego kina.
– Poltergeist (2015)
Rodzina wprowadza się do domu wybudowanego na terenie dawnego cmentarza. Kolejny nieudany i niepotrzebny remake klasyki.
– Ride
Aby zbliżyć się do dorastającego syna, matka postanawia nauczyć się surfingu. Przeciętnie i bez błysku, tylko dla miłośników urody Helen Hunt.
– Tales of the Grim Sleeper
Dokumentalna nuda o seryjnym mordercy, który przez 14 lat terroryzował Los Angeles. A właściwie to o zapomnianych ludziach ze społecznego marginesu i opieszałości władz.
– Teeth
W młodej dziewczynie, posiadaczce zębów w pochwie, budzi się seksualność. Nie takie fajne, jak wynikałoby z poprzedniego zdania.
4
– Lazarus Effect, The
Olivia Wilde w roli monstrum Frankensteina. To się nie mogło udać.
– Sleepaway Camp
Tajemniczy morderca terroryzuje letni obóz młodzieżowy. Tylko i wyłącznie dla ostatniego kadru. Tak, dla ostatniego kadru.
3
– Pound of Flesh
Jean Claude Van Damme na tropie złodziei jego nerki. Obejrzałem, żebyście Wy nie musieli już oglądać.
Podziel się tym artykułem:
O, już widziałeś „Detective Byomkesh Bakshi”!? Trochę mnie martwi 6, bo wiem co u Ciebie ona znaczy. Ale pierwsza część opinii (mimo dalszej części) zachęca. 🙂
Jak się od początku wciągniesz to potem będzie już bardzo dobrze. A jak nie to 6/10 😉
Nie było recenzji Human Centipede III? Jestem zawiedziony!
W sumie też się zdziwiłem teraz, że nie skrobnąłem mu recki, ale z drugiej strony naprawdę nie ma o czym pisać. Jestem strasznie zawiedziony, że genialna jedynka najwyraźniej okazała się wypadkiem przy pracy, a Tom Six jednak jest gównianym reżyserem i tylko przypadkiem mu fajny film wyszedł. Jedynka znaczy się.
Mad Max jest jednym z najlepszych filmów o mnie.