Czyli co Q-Słonko widziało w sierpniu.
Filmowy sierpień 2018 w ocenach
8
– American Animals
Czterech studentów planuje skok na uniwersytecką bibliotekę, w której znajdują się bezcenne księgozbiory. Dobrze zagrany i emocjonująco opowiedziany półdokumentalny film fabularny opisujący prawdziwą historię specyficznego napadu.
– Komunia
Na głowie nastoletniej Oli jest przygotowanie I komunii świętej brata oraz próba pogodzenia będących w separacji rodziców. Są filmy, w które po prostu się wciągasz i nie zastanawiasz nad tym dlaczego. To tego typu dokument.
– Mission: Impossible – Fallout
Kiedy radioaktywny pluton trafia w ręce złych ludzi, Ethan Hunt z kolegami zrobi wszystko, by uratować świat. Pełne akcji widowisko sensacyjne najwyższej próby wykorzystujące to, co przez lata seria Mission: Impossible doprowadziła do perfekcji.
– Upgrade
Świat przyszłości. Po zabójstwie żony, uzbrojony w sztuczną inteligencję mąż wyrusza na ścieżkę pomsty. Znakomite do oglądania kino żywcem wycięte z futurystycznych filmów akcji Złotej Ery VHS.
7
– Package, The. Męska paczka
Czwórka przyjaciół staje na głowie, by dostarczyć do szpitala odcięty penis kolegi czekającego na operację jego przyszycia. Nie dajcie się zniechęcić opisowi fabuły tej zabawnej wulgarnej komedii młodzieżowej, która wypełnia dużą lukę po świetnym Supersamcu.
– Spectral
Przyszłość. Spec od elektroniki wyrusza do Mołdawii, gdzie amerykańskie wojsko ma problem z siłami niewiadomego pochodzenia. Jeden z pierwszych i jeden z lepszych oryginalnych filmów Netfliksa. Dobrze zrealizowany zadowoli fanów miejskiej rozgrywki wojennej.
– Spy Who Dumped Me, The. Szpieg, który mnie rzucił
Dwie przyjaciółki zostają wplątane w szpiegowską intrygę, która rzuca je w szaloną podróż po Europie. Bardzo porządna komedia szpiegowska, której największym atutem są pomysłowe i dobrze zrealizowane sceny akcji.
– Tully
Jadąca na oparach matka dwójki dzieci rozkleja się psychicznie wraz z narodzinami dziecka numer trzy. Na pomoc wyrusza cierpliwa nocna niania. Słodko-gorzka mądra opowieść o macierzyństwie bez oderwanego od rzeczywistości bełkotu a’la Anna Lewandowska.
6
– Ant-Man and the Wasp. Ant-Man i Osa
Ant-Man razem z Hankiem Pymem i jego córką Osą podejmują się uratowania żony Pyma, która przed laty utknęła na dobre w wymiarze kwantowym. Głównym klejem filmu jest jego humor, który pozwala w kilku miejscach głośniej się uśmiechnąć i decyduje o tym, że skoro już trafiliśmy do kina, to czasu nie straciliśmy.
– Beast. Pod ciemnymi gwiazdami
Zagubiona dziewczyna zakochuje się w przystojnym chłopaku, który może okazać się seryjnym mordercą. Bez wątpienia dobre kino, ale skoro uśpiło mnie już w połowie, to trudno o przesadny entuzjazm.
– FC Roma
Kronika zmagań z ksenofobią piłkarzy i działaczy romskiego klubu piłkarskiego grającego w czeskiej niższej klasie rozgrywkowej. Wydaje mi się, że można to było zrobić dużo lepiej niż w postaci solidnego obrazka z prowincji.
– Hurricane: Squadron 303. 303. Bitwa o Anglię
Polscy lotnicy tworzący Dywizjon 303 ruszają do powietrznego boju o Anglię. Przyzwoity film, który ani przez chwilę nie jest odpowiedzią na marzenia o wielkim kinie, które rozsławi na cały świat polskie bohaterstwo.
– Summer of 84
Czterech nastolatków podejrzewa, że w ich sąsiedztwie mieszka seryjny zabójca dzieci. Rozpoczynają niebezpieczne śledztwo. Nie tak emocjonujące jak można by się spodziewać, ale na pewno wyróżniające się kino autorstwa twórców Turbo Kida.
5
– First Purge, The. Pierwsza noc oczyszczenia
Nowo wybrany totalitarny rząd przeprowadza eksperyment społeczny mający na celu zalegalizowanie ciężkich przestępstw na jedną noc w roku. Czwarty raz to samo pod płaszczykiem prequela traktowanego jako usprawiedliwienie do powstania filmu, przy którym nikomu nie chciało się włożyć ciut więcej zaangażowania niż to konieczne.
– Guernsey Literary and Potato Peel Pie Society, The. Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek
Tuż po wojnie uznana pisarka wyrusza w podróż na wyspę Guernsey, gdzie działa klub miłośników literatury. Bardzo przeciętny melodramat z niezbyt przekonywującym wątkiem miłosnym.
– Meg, The
Coś, co miało być przełomowym odkryciem naukowym zamienia się w polowanie na ogromnego prehistorycznego rekina – megalodona. Nieudany blockbuster, w którym 180 milionów dolarów budżetu poszło w dużą płetwę widoczną nad lustrem wody. Zmarnowany potencjał na odmóżdżający fun.
– Motive, The. Autor
Zmagający się z przesadną ambicją początkujący pisarz manipuluje mieszkańcami kamienicy, o których w tajemnicy pisze powieść. Ciekawy punkt wyjścia za bardzo rozmywa się w zbyt ambitnym potraktowaniu tematu. De la Iglesia zrobiłby to lepiej.
3
– Boar
Ogromny dzik terroryzuje mieszkańców australijskiego miasteczka. Nie ma takich pokładów tęsknoty za kinem ozploitation lat 80. XX wieku, które pozwoliłyby cieszyć się tym amatorskim filmem.
– Like Father. Jaki ojciec, taka córka
Rzucona przed ołtarzem przez narzeczonego pracoholiczka wyrusza w karaibski rejs ze swoim dawno niewidzianym ojcem. Z tego wyjątkowo przeciętnego i niepotrzebnego komediodramatu zapamiętam jedynie najgłupszy w historii kina powód naprawienia relacji z córką.
– Slender Man
Cztery przyjaciółki wzywają przerażającą istotę porywającą dzieci. Slender Man udowadnia bez wątpliwości, że to co dobre na przerażający wpis w Internecie, nie zawsze jest dobre na przerażający film pełnometrażowy.
– To All the Boys I’ve Loved Before. Do wszystkich chłopców, których kochałam
Intymne listy napisane przez nastolatkę do chłopców, w których się kochała – niespodziewanie trafiają do adresatów. To mógłby być fajny film, gdyby rzeczywiście był o tym, co w streszczeniu fabuły. Ale nie jest i zostanie zapamiętany jako chyba pierwszy młodzieżowy komrom z Azjatką w roli głównej bohaterki.
Podziel się tym artykułem:
