×
Summer of 84 (2018), reż. François Simard, Anouk Whissell, Yoann-Karl Whissell.

Summer of 84. Recenzja filmu o seryjnym mordercy

Nawet seryjni mordercy są czyimiś sąsiadami. A zbyt wygórowane oczekiwania potrafią załatwić każdy film. Czy Summer of 84 sprostał pokładanym w nim nadziejom i skąd się one w ogóle wzięły? Recenzja filmu Summer of 84.

O czym jest film Summer of 84

Rok 1984, małe miasteczko w Stanach. Davey Armstrong (Graham Verchere) spędza wakacje jak każdy inny młody człowiek w jego wieku. Zasuwa po mieście na BMX-ie i spotyka się z najlepszymi kumplami, by wieczorami grywać w podchody. Dużo czasu spędzają też na kartkowaniu tego samego Hustlera i dyskutowaniu o laskach, z którymi żaden z nich nie miał jeszcze do czynienia, ale chciałby. Szczególnie z seksowną sąsiadką Daveya, Nikki Kaszubą (Tiera Skovbye). Beztroskie dzieciństwo Daveya i kolegów nie jest jednak aż takie beztroskie. Wszystko za sprawą szalejącego w okolicy seryjnego mordercy, który morduje dzieci w podobnym wieku do naszych bohaterów. Pewnego dnia pełniący obowiązki lokalnego gazeciarza Davey pomaga jednemu z sąsiadów, policjantowi Wayne’owi Mackeyowi (Rich Sommer), wnieść ciężkie ustrojstwo do piwnicy. Zauważa w nim zamknięte na kłódkę drzwi. Zachowanie Mackeya wzbudza podejrzenia chłopca, którymi później dzieli się z przyjaciółmi. Coraz więcej pozornie nieistotnych szczegółów składa się na szalony scenariusz, jaki budzi się w głowie Daveya. Czyżby sąsiad był poszukiwanym seryjnym mordercą dzieci? Nie omieszkają tego sprawdzić z kaolegami. Rozpoczyna się prywatne śledztwo małolatów, którzy właśnie znaleźli ekscytujące zajęcie na lato.

Recenzja filmu Summer of 84

François Simard, Anouk Whissell, Yoann-Karl Whissell po raz pierwszy przedstawili się światu krwawą krótkometrażówką o przygodach tzw. Bagmana hen w 2004 roku. Na prawdziwie mocne uderzenie trzeba było jednak poczekać do 2015 roku, kiedy to zachwycili niżej podpisanego filmem Turbo Kid. Odwołujący się pełnymi garściami do vhs-owego kina lat 80. XX wieku Turbo Kid dostał ode mnie Dychę, a jego autorzy z miejsca trafili na listę obserwowanych. Szybko ogłosili, że ich kolejnym projektem będzie film Summer of 84, a ten wylądował na Liście Do Obejrzenia bez pytania o szczegóły. No bo o co tu pytać? Film, którego akcja dzieje się w latach 80. XX wieku opowiadający o nastolatkach tropiących na własną rękę seryjnego mordercę. Zrobiony przez twórców Turbo Kida. Co się tu może nie udać?

Summer of 84 jest bez wątpienia dojrzalszym filmem niż Turbo Kid. I to jego podstawowy problem. Niczym nieskrępowana zabawa Turbo Kida i umiejętne granie schematami kina klasy D zostały zastąpione poważniejszym filmem, w którym trzeba by zadbać i o odpowiedni rys bohaterów jak i o przemyślaną fabułę, w której nie ma miejsca na szaleństwo. Powstało kino, które zrobiłby szanowany Pan Reżyser W Średnim Wieku, a nie grupa dzieciaków posiadających umiejętności i wyobraźnię. Kino, w którym tylko momentami widać tę wyobraźnię. Bo, umówmy się, nie ma w Summer of 84 niczego, co by wcześniej nie pojawiło się w innych filmach z gatunku: serio, mój sąsiad jest psychopatą, dlaczego nikt mi nie wierzy?! Rozgrywających się na przedmieściach – gdzie wiadomo, że dzieją się najbardziej posrane rzeczy – pokroju… Na przedmieściach z Hanksem czy Niepokoju z LeBeoufem. Schemat takiego kina ciąży filmowi Summer of 84, w którym przebijamy się przez serię scen, w których w czarnym worku mogą być zarówno posortowane śmieci jak i poćwiartowane ciało. To wszystko już było.

Film Simarda i Whissellów rozkręca się bardzo powoli. Nie przeszkadza to jakoś strasznie, bo bohaterowie są sympatyczni, a z ich problemami może utożsamić się każdy, kto kiedykolwiek dorastał. Z drugiej strony chyba nie czegoś takiego należałoby się spodziewać po autorach Turbo Kida. Budzą się oni w makabrycznym finale i dopiero wtedy dostaje się film, na który liczyło się od początku. Wcześniej jest tylko w porządku.

No i warto ponarzekać na koniec na ten tytułowy rok 1984, który nie został zbytnio wykorzystany w filmie Summer of 84. Aż prosiłoby się tu o więcej odniesień do popkultury „tamtych czasów” i wyjście poza schemat w postaci BMX-ów, walkie-talkie i oldskulowych koszulek Nike’a. Ja wiem, że to ostatnio zostało już wyeksploatowane w przeróżnych Stranger Thingsach i innych Ready Player One’ach, ale wydaje się, że autorzy Summer of 84 udowodnili, że czują się w tych klimatach lepiej niż tzw. mainstream.

(2169)

Nawet seryjni mordercy są czyimiś sąsiadami. A zbyt wygórowane oczekiwania potrafią załatwić każdy film. Czy Summer of 84 sprostał pokładanym w nim nadziejom i skąd się one w ogóle wzięły? Recenzja filmu Summer of 84. O czym jest film Summer of 84 Rok 1984, małe miasteczko w Stanach. Davey Armstrong (Graham Verchere) spędza wakacje jak każdy inny młody człowiek w jego wieku. Zasuwa po mieście na BMX-ie i spotyka się z najlepszymi kumplami, by wieczorami grywać w podchody. Dużo czasu spędzają też na kartkowaniu tego samego Hustlera i dyskutowaniu o laskach, z którymi żaden z nich nie miał jeszcze do…

Ocena Końcowa

6

wg Q-skali

Podsumowanie : Czterech nastolatków podejrzewa, że w ich sąsiedztwie mieszka seryjny zabójca dzieci. Rozpoczynają niebezpieczne śledztwo. Nie tak emocjonujące jak można by się spodziewać, ale na pewno wyróżniające się kino autorstwa twórców Turbo Kida.

Podziel się tym artykułem:

2 komentarze

  1. A ja bym jednak dał tę gwiazdkę więcej bo Summer of 84 to bardzo fajny film i tak naprawdę jego jedyny problem to taki, że… nie powstał w 84. 🙁 Gdyby tak było, dziś wracalibyśmy do niego z wielkim sentymentem. Ogólnie niestety oczywiście masz rację, wszystko już było i gdyby nie zaskakująco mało lightowe i mało optymistyczne zakończenie to niczym by film nie zaskoczył. No ale klimacik jest super, a film wydaje się dużo bardziej „szczery” niż odbębniony od linijki Ready Player One, bardzo dobre zdjęcia w starym stylu no i muzycznie chłopaki z Le Matos, podobnie jak przy Turbo Kid nie zawodzą.

  2. Też bym dał punkcik wyżej, ale jednak zawiodłem się, stąd 6. Ale i z 7 bez większego bólu bym się zgodził.

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004