x2
Czasem słuchanie opinii o jakiejś produkcji przed jej obejrzeniem może mieć dla tego konkretnego filmu zgubne skutki. W niewielkim procencie tak właśnie jest z Kosem i tym, co o nim sądzę. Nasłuchałem się wcześniej, jak wiele wspólnego ma film Pawła Maślony z kinem Quentina Tarantino i na kino Quentina Tarantino byłem nastawiony. Tyle, że Kos nie jest kinem Quentina Tarantino, a już na pewno nie do ostatniej pół godziny seansu. Dlatego też myślę, że bez tej wizji w mojej głowie, Kos mógłby spodobać mi się bardziej. Choć i tak mi się podoba, spokojnie, nie zniszczę Waszych marzeń o dobrym, polskim…
Quentin
16/01/2024
Losy generała Kościuszki i chłopa Ignaca splatają się w przeddzień zrywu narodowowyzwoleńczego. Recenzja filmu Kos.
czytaj więcej