Gwoli kronikarskiego obowiązku czas na ostatni filmowy akord 2016 roku.
Filmowy grudzień 2016 w ocenach
8
– Money Pit, The [Skarbonka]
Młode małżeństwo kupuje wymarzony dom. Okazuje się, że zamiast pałacu zakupili ruderę. Komediowy i aktorski popis Toma Hanksa. Komedia co to się już takich dzisiaj nie robi.
– Tunnel, The [Teo-neol]
Uwięziony w katastrofie samochodowego tunelu mężczyzna walczy o przetrwanie. Jak to w Korei – wzięli prosty i wyeksploatowany pomysł i zrobili z tego fajny film.
7
– Autopsy of Jane Doe, The [Autopsja Jane Doe]
Dwóch anatomopatologów rozpoczyna autopsję niezidentyfikowanej dziewczyny. Wyróżniający się na tle masówki film, ale ciągle nie wiem, czy ten nadprzyrodzony wątek jest potrzebny.
– Big [Duży]
Marzenie nastolatka spełnia się, gdy pewnego dnia budzi się w ciele dorosłego. Oparta na klasycznym pomyśle klasyczna komedia, która troszkę się zestarzała, ale jeszcze jest dość urocza.
– Deepwater Horizon [Żywioł. Deepwater Horizon]
Oparta na faktach opowieść o największej w historii katastrofie platformy wiertniczej. Peter Berg w swoim Deepwater Żywiole bez chwili odchylenia w żadną ze stron od punktu 7/10.
– Dragnet [Dziennik sierżanta Fridaya]
Dwóch policjantów: służbista i luzak prowadzi śledztwo w nie pamiętam już jakiej sprawie. Balansująca na krawędzi pomiędzy komedią tria ZAZ, a buddy-moviesem komedia.
– Every Time We Say Goodbye [Zawsze, gdy mówimy 'żegnaj’]
Amerykański lotnik w trakcie II wojny światowej zakochuje się w żydowskiej dziewczynie. Tom Hanks jako romantyczny kochanek w bardzo przyjemnym filmie o miłości.
– For the Love of Spock
Dokument o życiu i twórczości Leonarda Nimoya nakręcony przez jego syna. Lepsze niż wskazywał na to zwiastun.
– Lion [Lion. Droga do domu]
Saroo został w młodości adoptowany przez australijską rodzinę. Po latach szuka tej prawdziwej. Wzruszający film obyczajowy, który nie powinien w ogóle ruszać się z Indii.
– Pet
Zakochany w koleżance ze szkoły opiekun zwierząt ze schroniska porywa ją i więzi w klatce. Porządny średniobudżetowy thriller z gatunku: oglądać nic nie wiedząc o filmie.
– Punchline [Pointa]
Marzeniem gospodyni domowej jest kariera stand-upowca. Klasyczny słodko-gorzki film o stand-upowcach. Można by z tego zrobić osobny gatunek filmowy.
– Rogue One: A Star Wars Story [Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie]
W odległej galaktyce krąży plotka o tym, że Imperium buduje śmiercionośną broń. Sprawę ma sprawdzić wyjęta spod prawa Jyn. Powiem Wam tak: śmiało można przyjść w połowie filmu. Potem jest fajnie.
– Sully
Historia śledztwa po niezaplanowanym lądowaniu samolotu pasażerskiego na rzece Hudson. Oparty na faktach ani dobry ani zły film, typowa Siódemka.
– Visaaranai (Interrogation)
Kollywoodzki „Proces” Kafki, w którym młodzi mężczyźni zostają zmuszeni do przyznania się do przestępstwa, którego nie popełnili. Im dalej film tym lepszy, choć momentami przeszkadza mu jego „indyjskość”.
6
– Barry
Młody Barack Obama szuka swojej drogi życiowej rozpoczynając naukę w Nowym Jorku. Można obejrzeć, jeśli kogoś ciekawią wczesne lata Obamy, ale uprzedzam, że nie są aż tak ciekawe.
– Land of Mine [Under Sandet]
Oparta na faktach historia młodych Niemców, którzy zostali zmuszeni do rozminowania duńskiego wybrzeża. Amerykanie zrobiliby to lepiej, Plus nie wiem, czemu nie wysadzili tego w pizdu jak pola w Samych swoich.
– Nothing in Common [Bez zrozumienia]
Lekkoduszny pracownik agencji reklamowej niespodziewanie zostaje poinformowany o rozwodzie rodziców. Pozytywna komedia obyczajowa o niczym.
– Umrika
Brat emigranta robi wszystko, by dołączyć do niego w wymarzonej Ameryce. Indyjskie kino w surowej formie, jaką lubię, ale treść mnie do końca nie przekonała.
5
– Morgan
Śledztwo w sprawie zachowania przy życiu wyhodowanej w warunkach laboratoryjnych istoty przynosi oczekiwane konsekwencje. No właśnie.
– Sand Storm (Sufat Chol aka Pustynna burza)
Życie palestyńskich beduinek w całości podporządkowane jest ich mężczyznom. Kolejna z gatunku opowieści: jestem zbuntowana, ale nie aż tak, żeby coś z tym zrobić.
– Tallulah
Młoda i zbuntowana Tallulah odwiedza z małym dzieckiem matkę swojego chłopaka. No taka to niezbyt porywająca fabuła, podobnie jak i Tallulah jest niezbyt porywającym filmem obyczajowym.
4
– Southside with You
Wciąż młody Barack Obama próbuje poderwać koleżankę z firmy prawniczej, spędzając z nią cały dzień. Ani ciekawe, ani romantyczne, ani dowcipne. Przeciętniak.
3
– Inferno
Szalony miliarder zastawił pułapkę na ludzkość. Pomóc może jedynie Robert Langdon. Nieudana, momentami amatorska ekranizacja słabej książki Dana Browna.
– Passengers [Pasażerowie]
Dwoje pasażerów kosmicznego statku kolonizacyjnego budzi się z hibernacji o 90 lat za wcześnie przed wyznaczonym celem. Nieudany romans w kosmosie. Nuda bez zaskoczeń i bez zwrotów akcji.
Podziel się tym artykułem:
Tunelowi bliżej do 33 z Banderasem niż do Tunelu ze Stallone, czy rosyjskiego Metra, i to chyba połowa sukcesu. Druga połowa to koreańskie klimaty. 7
Deepwater to Lone Survivor zaadaptowany 1:1 do warunków morsko-platformianych. Ocalonemu dałem 9, tutaj już tylko 6 (głównie za to, że oglądając filmową platformę, czułem się jak w pracy, czyli dobrze odtworzona rzeczywistość).
Sully wycisnął łezkę. Za dużo latam… 7
Skarbonki nie obejrzę ponownie, bo chcę ją zapamiętać jako ześmiechubrzuchpękającą 10tkę. Teraz mogłaby mnie tylko rozśmieszyć. 🙂
Ocalony pamiętam świetnie się zaczął, ale potem przygasł i zdaje się też z 7 wylądował, ale może i 8, nie chce mi się sprawdzać. Tak czy siak Berga lubię, nawet „Battleship” był spoko ;).