×
Napoleon (2023), reż. Ridley Scott.

Napoleon. Recenzja filmu Ridleya Scotta

Niezwykle aktywny w mediach Ridley Scott może sobie krzyczeć do historyków wytykających nieścisłości historyczne w jego Napoleonie, żeby się ogarnęli. A także obrażać francuskich krytyków, którym nie podobał się ten film. Nie zakrzyczy jednak faktu, że Napoleon jest filmem słabym. Recenzja filmu Napoleon. Skróconą wersję poniższej recenzji znajdziecie TUTAJ.

O czym jest film Napoleon

Roku pańskiego A.D. 1793 gilotyny rozgrzane są do czerwoności, a Tulon oblegany jest przez Brytyjczyków. Rewolucja Francuska trwa w najlepsze, a Maria Antonina po raz ostatni radzi, by w sytuacji niedoborów pieczywa, obywatele jedli bułki. Młody, ambitny, , niewysoki, pochodzący z Korsyki oficer Napoleon Bonaparte (Joaquin Phoenix) zgadza się objąć dowództwo wojska i ruszyć z nim do Tulonu, by dokonać niemożliwego. Przy ograniczonych zasobach wypędzić brytyjskiego najeźdźcę. Kiedy mu się to udaje, droga do kariery staje otworem. I niekoniecznie jest to otwór gilotyny. Napoleon kontynuuje pasmo zwycięstw, a jednocześnie powodzi mu się też w życiu osobistym. Zapoznana na jednej z imprez wdowa Józefina (Vanessa Kirby) wpada mu ze wzajemnością w oko. Postanawiają być razem, choć będzie to związek pełen wybojów, spośród których największym – fakt niezdolności Józefiny do zapewnienia Napoleonowi męskiego potomka (żeńskiego też).

Zwiastun filmu Napoleon

Ridley Scott i COVID-19

Ridley Scott, któremu nikt i nic nie odbierze przedrostka „legendarny”, to jeden z najlepiej ustawionych reżyserów w trakcie pandemii COVID-19. Podczas gdy inni reżyserzy borykają się z ogromem problemów, Ridley kręci film za filmem, a każdy z nich naładowany jest budżetem ponad korek. Dom Gucci, Ostatni pojedynek, Napoleon, a za chwilę Gladiator 2 – no tylko pozazdrościć umiejętności przekonywania producentów, że opłaci im się sypnąć dziesiątkami milionów dolarów na jego kolejne pomysły. I podziwiać tego 86-letniego twórcę, który dał nam Obcego, Łowcę androidów, ale też (nie)Dobry rocznik.

Trudno było nie ekscytować się projektem wysokobudżetowego filmu o Napoleonie z oscarowym Joaquinem Phoeniksem w roli tytułowej. Ridley Scott za kamerą dawał nadzieję na dobre kino, któremu nie przeszkodzi zbyt niski budżet. 200 milionów dolarów władowane w ten film było budżetem dwa razy wyższym niż ten, za który nakręcił bardzo fajny Ostatni pojedynek, więc naprawdę nic nie stało na przeszkodzie, żeby to wszystko się udało. Szczególnie że nikt Scottowi nie będzie mówił, jak ma kręcić filmy i może to robić po swojemu. Żaden element tego równania nie dawał powodów do obaw. No może co najwyżej to, że Napoleon, bądź co bądź,  był filmem kręconym na streaming. A z tymi to zwykle jest tak, że dużo się o nich gada, a potem i tak wyglądają jak filmy robione na streaming.

Recenzja filmu Napoleon

Napoleon nie wygląda jak film robiony na streaming. To niestety jeden z niewielu pozytywów, jaki można napisać na temat tego filmu. Nie wdając się w szczegóły, wszystko na poziomie produkcyjnym jest tu na piątkę (no u mnie na dziesiątkę). Rozmach, zdjęcia, scenografie, kostiumy (choć pod koniec zaczęło mnie śmieszyć, że Napoleon przez te dziesiąt lat paradował w sumie w jednym outficie), batalistyka, aktorstwo… No z tym ostatnim to nie do końca jestem pewien czy to, co zobaczyłem i co mi zgrzyta, to złe aktorstwo, czy po prostu zły scenariusz – obstawiam na to drugie. Wszystko jest więc tutaj tip-top i na ekranie wygląda i brzmi też tip-top. Jest wszystko i tylko scenariusza zabrakło.

Napoleon to źle napisany film. Od samego początku, kiedy wrzuca widza prosto w akcję, aż do samego końca, gdy z dupy pojawiają się podsumowania tego, ile milionów wojaków zginęło pod dowództwem Napoleona, jak gdyby Napoleon był filmem o tym, że tytułowy bohater poprowadził na śmierć miliony. Nie był o tym filmem, więc ta informacja, co najwyżej potwierdza to, o czym pisze wielu. Napoleon jest filmem o wszystkim na raz. Scott skacze z tematu na temat w takim tempie, że czasem człowiek zagapi się, żeby przeczytać, który to rok i jaka lokacja. Do tego mam wrażenie, że wcale nie jest filmem dla tego, kto nic nie wie o Napoleonie, ale filmem dla kogoś, kto coś o Napoleonie wie.

Scott nie ma czasu tłumaczyć wielu rzeczy, co wpływa na to, że przy takim pójściu na skróty dużo łatwiej odebrać postać Napoleona jako przerysowaną, przesadzoną, udziwnioną na maksa. Tak właśnie wypada on na ekranie, a równocześnie nie dostajemy szerszego kontekstu. Nie mamy czasu się nad tym pochylić. W efekcie połowę filmu czułem się tak jak gdybym oglądał stand-up o Napoleonie Bonaparte. W scenie jednej z kolacji, gdy Napoleon zaczyna robić kolejną burdę, ewidentnie brakowało, żeby jego matka wstała i powiedziała coś w deseń: Polduś, daj zjeść w spokoju, porzucasz se kurczakiem w Józefinę, gdy pójdziemy do swoich pokojów! I nie jest to ten typ humoru, który czasem przydaje się do przełamania ciężkiego klimatu. To ten typ humoru, który z poważnego filmu robi parodię. Jak z tymi wycinkami prasowymi z beką z Napoleona. Ot pojawia się gazeta plotkarska, a ty zamiast współczuć chłopu, myślisz sobie, że tak, jasne, na pewno wtedy mieli Pudelka. OK, listy Napoleona wyciekły do opinii publicznej, ale w filmie pokazane to jest tak, że masz prawo sobie pomyśleć, iż jest to wymysł autorów.

Reasumując

Z Napoleona głównie dowiadujemy się, że Bonaparte był dziwakiem. No może był, nie znam się, ale sposób, w jaki pokazano to w filmie nie sprawia, żeby dało się zrozumieć tę jego postać i ten konkretny jej rys. Filmowy Bonaparte żongluje emocjami na lewo i prawo będąc w jednej chwili poważnym dowódcą, by za chwilę być debilem, a zaraz potem nieszczęśliwie zakochanym pupciem. Nie ma czasu, żeby głębiej się nad tym zastanowić, bo za chwilę Napoleon siada na konia i napierdziela szablą wraz ze swoimi żołnierzami. A za chwilę wydaje jakieś dziwne erotycznie pomruki i tak się to kręci przynajmniej do SPOILER śmierci Józefiny. Potem chłop normalnieje, ale film się już kończy.

Dwie i pół godziny filmu zleciało mi jednak raczej szybko. Możliwe, że czterogodzinna reżyserska wersja filmu, która wleci na Apple TV+ naprawi trochę błędów wersji kinowej, ale na obecną chwilę nie mam ochoty na jej obejrzenie. Najbardziej podobał mi się główny motyw muzyczny, ale w pamięci zostanie mi raczej tylko obrazowo pokazana śmierć dwóch doboszy w różnych momentach filmu. Nie wiem, czym podpadli Scottowi dobosze, że akurat tak ich wyróżnił. Pewnie krytykowali nieścisłości historyczne w Napoleonie. A skoro o tym, czy na początku XIX wieku fotele miały już takie małe kółka, by łatwiej je przesuwać po podłożu?

PS. Kochani twórcy filmowi. Jeśli macie gorące sceny erotyczne w swoim filmie, to zatrudniajcie aktorki, które się rozbiorą. OK, Vanessa Kirby w gorsecie i jej bardzo głęboki dekolt wyglądają super, ale na Boga! Ona się nawet poszła kąpać z Napoleonem w ubraniu!

(2597)

Niezwykle aktywny w mediach Ridley Scott może sobie krzyczeć do historyków wytykających nieścisłości historyczne w jego Napoleonie, żeby się ogarnęli. A także obrażać francuskich krytyków, którym nie podobał się ten film. Nie zakrzyczy jednak faktu, że Napoleon jest filmem słabym. Recenzja filmu Napoleon. Skróconą wersję poniższej recenzji znajdziecie TUTAJ. O czym jest film Napoleon Roku pańskiego A.D. 1793 gilotyny rozgrzane są do czerwoności, a Tulon oblegany jest przez Brytyjczyków. Rewolucja Francuska trwa w najlepsze, a Maria Antonina po raz ostatni radzi, by w sytuacji niedoborów pieczywa, obywatele jedli bułki. Młody, ambitny, , niewysoki, pochodzący z Korsyki oficer Napoleon Bonaparte (Joaquin…

Ocena Końcowa

5

w skali 1-10

Podsumowanie : Pełna wzlotów i upadków militarna kariera Napoleona Bonaparte osadzona w tle jego wielkiej miłości do Józefiny to film, który przypomina bryk lektury, a nie jej szerokie omówienie. W źle napisanym scenariuszu nawet aktorstwo Joaquina Phoeniksa wygląda źle, a Scottowi o wiele lepiej wyszedł o połowę tańszy „Ostatnio pojedynek”.

Podziel się tym artykułem:

Jeden komentarz

  1. Nie chce mi się już edytować recenzji, więc tutaj dodam, że podobała mi się filmowa bitwa pod Waterloo.

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004