Legend
Q-Prognoza: QL – No i teraz to jakoś wygląda, że może nawet i mam ochotę zobaczyć całość, a nie jak na pierwszym zwiastunie.
Batman v Superman: Dawn of Justice
Q-Prognoza: QL – Ustalmy fakty. Nowe Batmany mi nic nie urwały, choć były w porządku, szczególnie drugi. Man of Steel był żenująco nudny. Za filmami Zacka Snydera nie przepadam. Tyle fakty. Załóżmy, że urodziłem się wczoraj i widzę ten zwiastun – sprawa oczywista, oczywisty QL. Dzieje się dużo, kultowe postaci, znane twarze, tylko zwolnionego tempa za dużo o jakieś 300%. Rozsądek jednak podpowiada, żeby nie patrzeć na zwiastun. Wiadomo, trzeba czymś nowym przyciągnąć komiksowych fanów. Więcej postaci, więcej nawiązań, więcej wszystkiego. Siedemsetny aktor w roli Batmana, kolejny Superman, kolejny Lex Luthor itd. itp. Za chwilę wyłysieje, dołączy do niego zabity już parę razy Joker i jakoś się kręci. Giną, powstają z martwych, zmieniają aktorów jak rękawiczki, a głupi widz płaci. Ale, odkładając to wszystko na bok, zwiastun na QL i tyle.
Suicide Squad
Q-Prognoza: QJWIE – Z jednej strony nie ma w tym zwiastunie niczego, co by choć trochę przyspieszyło bicie mojego serca (trudno, żeby mieli materiał na ponad rok przed premierą). Z drugiej trudno przejść obojętnie wobec takiego zbiorowiska głośnych nazwisk. Na czuja myślę, że upchnęli tu za dużo dziwactw, ale kto wie, może w tym wariactwie jest metoda.
Joy
Q-Prognoza: To już czwarta próba nakręcenia fajnego filmu z Jennifer Lawrence i Bradleyem Cooperem i wiele wskazuje na to, że znów nieudana :P.
Wiem, nie da się przeczytać.
Sisters
Q-Prognoza: QPA – Lubię Tinę Fey (patrzeć na nią 🙂 ), ale chyba nie aż tak.
The Man From U.N.C.L.E.
Q-Prognoza: QJWIE – Niby wszystko wygląda na ułożone na swoim miejscu. Urocza szpiegowska akcja w starym, brytyjskim stylu z dużą dozą humoru itede, itepe. A jednak szkoda mi Guya Ritchie’ego na takie oczywiste filmy. To tak jakby nie mieć pomysłu i wziąć się za coś z książki kucharskiej dla filmowców. Przystojny facet, pokręcona akcja, piękna kobieta, miłe dla oka gadżety – to się nie może nie udać. Wolałem jednak wczesnego Ritchie’ego, który nie potrzebował takich błyskotek, żeby zrobić znakomity film.
Ale pewnie jakby spytać Ritchie’ego, co na to jego ambicja to by powiedział, że zawsze chciał nakręcić szpiegowski film, w których się kochał w młodości. Ble ble.
Wild City
Q-Prognoza: QJWIE – Chętnie obejrzałbym sobie jakąś dobrą policyjną strzelankę z Hongkongu, a jeśli takiej nie będzie w filmie Ringo Lama to gdzie będzie? To czemu QJWIE? Jest w zwiastunie trochę rzeczy niefajnych w kinie z HK, głównie w warstwie wizualnej.
Tales of Halloween
Q-Prognoza: QL – Wielce sympatycznie to wygląda. Mniej klimatycznie niż uroczy Trick or Treat, ale za to bardziej w stronę złotoerowego horroru. No i zestaw nowelek gwarantuje, że nawet gdy jedna cię znudzi, to następna będzie fajna. No i ta lista nazwisk!
The Gift
Q-Prognoza: QJWIE – Też czekaliście na to, aż okaże się, że to komedia?? 🙂
Meet the Patels
Q-Prognoza: Ostrożny QL – Za bardzo przypomina film fabularny, żeby traktować go jako dokument. Tak czy siak mocny kandydat na fajny seans na wzór i podobieństwo Amma i Appa.
Podziel się tym artykułem:
Hej Q, wytłumaczże no człekowi starej daty co to są te cholerne „postaci” (vide opis zwiastunu/a nowego supergacka), bo za moich czasów szkolnych były co najwyżej postaciE, a teraz w koło Macieju postaci i postaci, gryzie mnie to w oczy niezmiernie, no taka polonistyczna alergia…. 😉
A co tu tłumaczyć? Obie formy są poprawne, choć zdaje się to i tak częsty przyczynek do wojen ;). Podobno kto używa 'postaci’ ten się snobuje na literackiego ą i ę 😉 tak samo jak ten co zamiast 'że’ używa 'iż’.
To pisałem ja, Jarząbek vel niezalogowany Q 🙂
Heloł egejn mr.Q 🙂
W razie gdybyś tu zajrzał spieszę donieść że (tudzież „iż” 😉 ) różne dziwne rzeczy „szczelają” mi w obwody gdy się zjaram, a poza tym upały były i to dlatego….taaak, głównie dlatego 😉 Bo ja z natury nieczepialski jestem 😀 Oki, to może będę już kończył, bo zaczynam płynąć, „emotikonalnie” także (sorkensy :), nadmienię jedynie iż (yee!) robisz tu kawał świetnej, nikomu niepotrzebnej roboty 😉 Pozdrowionka!
PS. „Fajoskie” creditsy na spodzie 😀
Mnie tam czepialstwo nie przeszkadza, więc spoko maroko, w przypływach kolejnych upałów śmiało :). Przynajmniej sobie Słownik Języka Polskiego poczytałem, bo przecież nie żeby tak z głowy od razu :).
Nooo, creditsy cool 🙂