×

Filmowy styczeń 2023 w ocenach

Prawie zdążyłem na czas, bo byłem od włos wrzucenia tego podsumowanie jak należy, czyli pierwszego dnia miesiąca! No ale się nie udało, więc na spokojnie wrzucam teraz. Podsumowanie seriali w osobnym wpisie w najbliższym czasie.

Czyli co Q-Słonko widziało w styczniu.

Filmowy styczeń 2023 w ocenach

8

Avatar: The Way of Water. Avatar: Istota wody

Spokojny żywot rodziny Sullych zostaje przerwany wraz z pojawieniem się na Pandorze starego wroga. Muszą więc szukać schronienia u wodnych Na’vi. Spektakularne widowisko, któremu dałbym i Dziewięć, ale wiem, że to tylko magia dużego ekranu. Wcale nie taki miałki scenariuszowo, jak wszyscy mówią, choć nie ma co kryć, że nie jest to zbyt skomplikowana historia. Nie było jednak sensu jej komplikować.

Babilon. Babylon

Losy czworga aspirujących artystów związanych z Hollywood krzyżują się w przededniu wprowadzenia na ekrany kinowe filmu dźwiękowego. Głośny, zabawny, szybki, bulwersujący, nostalgiczny, obrzydliwy, ale przede wszystkim chyba cholernie smutny. Wielkie dzieło Damiena Chazelle’a o miłości do kina Złotej Ery przed wprowadzeniem Kodeksu Haysa, ale głównie o tym, że przemijamy. Wyciąłbym finałowy odlot i dorzucił jeszcze z godzinkę o kulisach starego Hollywood.

Hunt. Heon-teu

Dwaj agenci odrębnych koreańskich służb specjalnych poszukują w swoich szeregach kreta, który planuje zamach na prezydenta. Chyba nikt na świecie nie kręci równie udanych politycznych thrillerów sensacyjnych stawiających na równi akcję i intrygę. W cieszeniu się z oferowanej tu rozrywki może przeszkadzać fakt, że w rolach głównych występuje dwóch niemal identycznych gwiazdorów (dla zachodniego oka).

7

Deadstream aka Urbex

Aby podreperować swoje dobre imię, zhańbiony youtuber postanawia zrobić nocnego live’a wprost z nawiedzonego domu. Lubię found footage i trzeba się naprawdę napocić, żeby nakręcić taki, który mi nie podejdzie. Twórca „Deadstream” pomysłowo korzysta ze zdobyczy współczesnej techniki pozwalających nakręcić film z zerowym budżetem. Przestrasza (rzadziej), rozbawia (częściej), a na dodatek okazuje się zdolnym aktorem.

Glass Onion: A Knives Out Mystery. Glass Onion: Film z serii „Na noże”

Smaczku zaplanowanej przez multimiliardera zabawie w morderstwo dodaje zaproszenie do niej najlepszego na świecie detektywa, Benoita Blanka. Porządne kino rozrywkowe z ciekawą zagadką i wieloma zwrotami akcji, które nie dorównuje jednak pierwszej części. Prostota i precyzyjna intryga zostają tu zastąpione kakofonią kolorów, dźwięków, odniesień, smaczków i społecznych komentarzy dotyczących współczesności.

Menu, The. Menu

Grupa ekskluzywnych gości jeszcze bardziej ekskluzywnej restauracji spędzi w niej wieczór, którego nie zapomni i może też nie przeżyć. Przemyślana do ostatniego składnika produkcja wypełniona pełnowartościowymi produktami filmowymi od obsady, po wybrane przez kostiumologa skarpetki. Tak przemyślana i wyrachowana, że zupełnie niezaskakująca. Zabrakło hamburgera wśród tych przegrzebków.

Project Wolf Hunting. Wilcze stado aka Neukdaesanyang

Wiele może pójść źle podczas transportu statkiem grupy najbardziej niebezpiecznych koreańskich przestępców, ale tego nie spodziewali się ani oni, ani ich liczna eskorta. Krwawa, choć nie ekstremalnie, rozrywka, do której realizacji wykorzystano dwa i pół tony litrów sztucznej krwi. Gdy już się rozpocznie, akcja nie zwalnia ani na chwilę, a żadna z postaci nie może się tu czuć bezpieczna.

Ucieczka na srebrny glob

Polacy nie gęsi, swoje kino dokumentalne poświęcone historii rodzimego kina gatunkowego mają. Dokument o przerwanej realizacji odpowiedzi Andrzeja Żuławskiego na „2001: Odyseję kosmiczną” oferuje wszystko, co taki film oferować powinien. Poza skrupulatną i porządną robotą więcej tu jednak nie ma, ale zobaczyć warto.

6

Alice, Sweet Alice. Alicjo, słodka Alicjo aka Communion aka Holy Terror

Kiedy tuż przed otrzymaniem pierwszej komunii świętej zamordowana zostaje dziewczynka, podejrzenia padają na jej 12-letnią siostrę. To amerykańskie giallo z 1976 roku zakurzyło się za bardzo (szczególnie realizacyjnie), ale jako ciekawostkę z pewnością warto go obejrzeć, by kilka razy rozdziawić gębę ze zdziwienia.

Big Trouble in Little China. Wielka draka w chińskiej dzielnicy

Pyskaty kierowca ciężarówki zostaje wplątany w starożytną chińską klątwę, której ofiarą może zostać zielonooka dziewczyna jego przyjaciela. Seans powtórkowy. Siła nostalgii wciąż sprawia, że ten dużo lżejszy film Carpentera ogląda się przyjemnie. Trochę mu się zestarzało, a potencjał zdecydowanie był za duży w stosunku do tego, jak traktowało Azjatów Hollywood lat 80. ubiegłego wieku.

Confidential Assignment 2: International. Gongjo 2: Inteonaesyeonal

Północnokoreański agent po raz kolejny prowadzi śledztwo z pomocą swojego kolegi z Południa. Zagrożenie jest o tyle poważniejsze, że z pomocą rusza im agent amerykańskiego wywiadu. Do połowy udana klasyczna komedia sensacyjna z gatunku buddy-movie. Potem popada w sztampę i nie potrafi wykorzystać posiadanego potencjału. Jedynka zdecydowanie lepsza.

Jung_E. Jeong-i

Trwającą od dekad wojnę domową na wyniszczonej Ziemi może zakończyć sklonowanie mózgu superżołnierki, którego to zadania podejmuje się jej córka. Gdyby to był film z Hollywood, to dałby wszystko to, co obiecuje zwiastun. No ale to film z Korei Południowej, więc zrobiono z pomysłem wyjściowym coś innego. Jest porządnie, ale jednak w tym przypadku szkoda, że to nie film z Hollywood.

Licorice Pizza

Paul Thomas Anderson dołącza do grona reżyserów, którzy od jakiegoś czasu uważają, że widzów interesują filmy o ich dorastaniu. Nostalgiczna opowieść o niczym (czytaj: zauroczeniu młodego chłopaka starszą dziewczyną) zaczyna się obiecująco i wywołuje sympatyczny uśmiech uroczym humorem. Potem gdzieś się to rozmywa i popada w mniej uroczy chaos.

M3GAN

Pogrążona w żałobie po śmierci rodziców dziewczynka zaprzyjaźnia się z człekokształtną lalką ze sztuczną inteligencją. Dobrze zrealizowany high-tech horror, który na obraz i podobieństwo „Czarnego lustra” bawi i ostrzega. Jednocześnie to wyrachowane kino, które unika szarżowania przez co jest za bardzo przewidywalne.

Noc w przedszkolu

Ojczym niegrzecznego przedszkolaka próbuje powstrzymać członków rady rodzicielskiej przed wyrzuceniem pięciolatka z przedszkola Promyczek. Zahaczająca o Siódemkę obyczajowa czarna komedia umiejętnie poruszająca się w specyficznym świecie rodziców przedszkolaków i w całości budowana na postaciach oraz dialogach.

Pathaan

Oddanemu ojczyźnie indyjskiemu superagentowi udaje się zbiec z niewoli, by spróbować powstrzymać opłacanego przez Pakistan terrorystę przed zniszczeniem kraju. Shah Rukh Khan powraca w chwale i z efektownie wyrzeźbioną muskulaturą. To nadal indyjskie w wielu aspektach, jednak coraz bardziej zachodnie widowisko, w którym jest wszystko. Nawet Deepika Padukone na panczenach.

5

Black Panther: Wakanda Forever. Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu

Po śmierci księcia T’Challi Wakanda zostaje nie tylko bez Czarnej Pantery, ale też z innym niespodziewanym posiadaczem imponujących złóż vibranium na karku. Dzieło troszkę lepsze od pierwszej części, które odbija się od próby pokazania poważnej historii żałoby, a zarazem absurdalnego wątku niebieskich ludzików. Nakręcone chyba tylko po to, żeby wprowadzić do MCU Ironheart, bo fabuła uniwersum stoi w miejscu.

Decibel. Desibel

Tajemniczy sprawca podkłada w Seulu bomby, które wybuchają przy zbyt dużym natężeniu dźwięku. Powstrzymać go może tylko oficer marynarki wojennej. Pomimo interesującego pomysłu na fabułę, drugi „Speed” toto nie jest. Nie potrafi zaangażować widza nie wychodząc poza ograne schematy tego typu kina.

Pale Blue Eye, The. Bielmo

Zdolny detektyw alkoholik zostaje wezwany do Westpointu, by wspólnie z Edgarem Allanem Poe przeprowadzić śledztwo w sprawie tajemniczego morderstwa. Męczą mnie i zawsze męczyły te filmy, które klimatem chciałyby nadrobić wszystko inne. Może i to oświetlenie kadru świecami ładnie wygląda, ale filmowa intryga snuje się zbyt wolno, a rozwiązanie sensu nie posiada.

You People. My i wy

Brat żydowskiej lesbijki zakochuje się w muzułmance. Starcie religii i rodziców w obliczu zbliżającego się ślubu jest nieuniknione. Choć film ten swoją fabułą automatycznie skazuje się na niskie oceny, bez wątpienia nie jest widowiskiem żenującym. Ma swoje momenty i wydaje się, że sprawienie go lepszym wcale nie wymagało wielkiego wysiłku. No ale najwyraźniej nikomu się nie chciało.

4

Pokusa

Ambitna podcasterka może spełnić marzenia o dziennikarstwie za sprawą wywiadu z byłym piłkarzem celebrytą. Maria Sadowska wskakuje na falę powodzenia polskich filmów erotycznych, ale utrzymuje się na desce tylko przez chwilę. Sympatyczna Helena Englert i obdarzony ekranową charyzmą Piotr Stramowski uginają się pod ciężarem nieumiejętnie podejmowanych poważnych tematów i absurdalnie prowadzonej fabuły, ale przynajmniej okąpali się wodach Cannes.

Sick

Dwie przyjaciółki postanawiają spędzić kwarantannę spowodowaną pandemią COVID-19 w odosobnionej od świata posiadłości nad jeziorem. W pierwszej połowie nowy slasher Kevina Williamsona przypomina zlepek scen, które nie zmieściły się w „Krzyku”. W drugiej na pełnym gazie wjeżdża komedia.

White Noise. Biały szum

Zagrażająca życiu na Ziemi katastrofa ekologiczna burzy i tak burzące się życie osobiste hitlerowego specjalisty i jego rodziny. Pretensjonalny bełkot i intelektualna masturbacja Noah Baumbacha dokonująca się na oczach widzów. Tak mogłoby wyglądać postapokaliptyczne kino stworzone przez profesora filozofii, który trafił do szpitala psychiatrycznego. Ale kilka dialogów wybitnych.

3

Gdzie diabeł nie może, tam Baby pośle 2

Ciąg dalszy przerwanej w połowie opowieści o genezie polskich fortun śledzi dalsze losy przedsiębiorczych bohaterów, którzy nie boją się naginać prawa dla własnych zysków. Jest w tym filmie kilka dobrych elementów, które należałoby z niego zabrać, zatrudnić scenarzystę i nakręcić to wszystko od nowa.

Podziel się tym artykułem:

2 komentarze

  1. Project Wolf Hunting nie ma linka, a wyglada jakby mialo miec

  2. A faktycznie. Byłem pewien, że pisałem recenzję, więc zaznaczyłem do zalinkowania, zacząłem szukać i tak się zdziwiłem, że nie ma, że zapomniałem odznaczyć 🙂

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004