10. „Szczęki” [„Jaws”] – butla tlenowa
Kiedy w końcowej scenie „Szczęk” Stevena Spielberga głównemu bohaterowi filmu, dzielnemu szeryfowi Brody’emu (Roy Scheider) kończą się wszystkie inne argumenty, wtedy sięga po butlę z tlenem i wpycha ją wielkiemu rekinowi do pyska. Lekko zdezorientowany rekin odpływa na chwilę, co daje Brody’emu czas na to , żeby zasadzić się na rekina z bronią w ręku, wycelować w butlę z tlenem w pysku żarłacza i BUM, nie ma rekina.
Czy butla tlenowa jest dobra do walki z wrogami?
Wiele lat po premierze „Szczęk”, „Łowcy mitów” [„Mythbusters”] udowodnili, że takie korzystanie z butli tlenowej skończyłoby się dla rekina, co najwyżej bólem głowy, a Brody i tak zostałby zjedzony. Dlatego w starciu z rekinem sugerujemy nie korzystać z butli tlenowych.
***
9. „Szklana pułapka 2” [„Die Hard 2”] – sopel lodu
Kiedy źli terroryści opanują lotnisko, nie sposób pokonać ich za jednym zamachem. Trzeba podejść do sprawy metodycznie i eliminować jednego po drugim, aż w końcu skończą się niczym agenci FBI w pierwszej części „Szklanej pułapki”. Dobrze wie o tym John McClane (Bruce Willis), który o eliminowaniu wszelkiej maści oprychów zdążył więcej zapomnieć niż my kiedykolwiek będziemy wiedzieć (copyright „Zabójcza broń” [„Lethal Weapon”]). Czasem jednak nie wszystko idzie jak po maśle.
[Tu będzie filmik jak go kiedyś zjutubuję drugi raz, bo mi usunęli. Filmik przedstawia Johna McClane’a zabijającego badguya soplem lodu.]Czy sopel lodu jest dobry do walki z wrogami?
Sopel lodu to typowa broń sezonowa. Jeśli masz kłopoty w lecie – nie szukaj pomocy w lodowym spolu. Jeśli jednak ktoś próbuje udusić cię w zimie, wtedy zbawienny może okazać się właśnie on – sopel. Sopel to broń krótkodystansowa, skuteczna podczas spotkania oko w oko z przeciwnikiem. Jeśli przeciwnik stanął pięćset metrów dalej i mierzy do ciebie ze snajperki, wtedy posiadanie nawet dziesięciu sopli lodu na nic się nie zda. Jeśli jednak przeciwnik właśnie położył swoje brudne łapska na twojej szyi – łap za sopel jak najszybciej. Tylko wcześniej spójrz w kalendarz! I uważaj, sopel lodu to broń krucha i łamliwa.
Jest jednak dobra wiadomość dla użytkowników chcących korzystać z sopla lodu latem. Dla waszej przyjemności, wynaleziony został szpikulec do lodu. Broń równie skuteczna, trwalsza i niezależna od pory roku. Wykorzystana w „Nagim instynkcie” [„Basic Instinct”]
***
8. „Kill Bill vol.1” – patelnia
Kiedy przychodzi ci do głowy, żeby zamordować członkinię elitarnej grupy płatnych zabójców, bądź pewny, że strzelając w głowę strzelasz w jej środek, a nie gdzieś z boku. Brak pewności grozi tym, że owa członkini elitarnej grupy zabójców po kilku latach będzie ci się chciała odwdzięczyć pięknym za nadobne.
Co prawda Żmija (Vivica A. Fox) nie była tą, która pociągała za spust, ale i na niej główna bohaterka „Kill Bill” Panna Młoda (Uma Thurman) przyszła dokonać „srogiej pomsty”. Żmija nie miała jednak zamiaru biernie się tej zemście przygladać. W ruch poszły noże i patelnia.
Czy patelnia jest dobra do walki z wrogami?
Przy wybieraniu patelni jako broni ostatecznej zagłady, sugerujemy, aby kierować się głównie jej wielkością i ciężarem. Im większa i cięższa patelnia, tym większe szanse na to, że to nie my zarobimy guza. Dodatkowym atutem patelni jest poręczny uchwyt, który dziarsko można ująć w dłoń i machać patelnią we wszystkie strony.
***
7. „Zabójcza broń 4” [„Lethal Weapon 4”] – noga od stołu, metalowy pręt
Bandziory prosto z Chin, to wyjątkowo uparte bandziory. Takiego bandziora nie załatwisz w konwencjonalny sposób, o czym bardzo dobrze wiedzą Martin Riggs (Mel Gibson) i Roger Murtaugh (Danny Glover), którzy w walce z chińskim przeciwnikiem sięgają po przeróżny arsenał broni, w którym wysłużone Beretta i Smith&Wesson, to zaledwie początek. A potem jest noga od stołu i metalowy pręt.
[Tu będą aż dwa filmiki jak je zjutubuję drugi raz, bo mi usunęli. Na pierwszym Riggs miota nogą od stołu, na drugim przebija JetaLi prętem.]
Czy noga od stołu i metalowy pręt są dobre do walki z wrogami?
Noga od stołu jest bronią ostatniej szansy, którą głównie wykorzystuje się, gdy naprawdę nic innego nie ma pod ręką. Dodatkową trudnością w posługiwaniu się nią jest fakt, że w ferworze walki może nie być czasu na odwrócenie stołu do góry nogami i wyrwanie z niego nogi. Jeśli jednak mamy już taką nogę od stołu w dłoni, to może być ona bardzo dobrą bronią miotaną a także służyć do wymachiwania równie dobrze jak i kije krykietowy i baseballowy, o których za chwilę.
Jeśli zaś chodzi o metalowy pręt, to jest on niezastąpiony do kłucia przeciwnika. Przy odpowiedniej grubości można nim również zdzielić przeciwnika w łeb, a dobrze umocowany wzmacnia dwukrotnie stopień „uchwytywalności” przeciwnika.
***
6. „Martwica mózgu” [„Braindead”] – kosiarka do trawy
Czasem bywa tak, że zombie rozplenią się po całym domu i mają zamiar zjeść nie tylko ciebie, ale i również twoją ukochaną. A jeśli nie masz pod ręką kosiarki do trawy, to całkiem możliwe, że może im się to niestety udać.
Czy kosiarka do trawy jest dobra do walki z wrogami?
Kosiarki do trawy są bronią nieporęczną i bardzo często ciężką (w zależności od modelu). Operowanie kosiarką do trawy wymaga sporej wprawy, więc początkującym sugerujemy raczej wybór innej broni. Należy również pamiętać, że w przypadku kosiarek elektrycznych, sporym utrudnieniem jest ograniczający pole manewru kabel elektryczny. Kosiarka do trawy sprawdza się w walce z wrogiem powolnym, który atakuje „w kupie” i po pierwszym ataku kosiarką nie zauważa, że zbliżenie się do niej grozi zamianą klatki piersiowej w krwawą miazgę.
Miejsca 1-5 tutaj
Podziel się tym artykułem:
