×

„Windstruck” [„Nae yeojachingureul sogae habnida”]

Wyobrażacie sobie, że ktoś przychodzi do wypożyczalni kaset/dvd i pyta: „Jest może 'Nae yeojachingureul sogae habnida’?”? Ja sobie nie wyobrażam. Wiwat koreańskie tytuły!

Z góry uprzedzam, ta recka będzie drętwa, bo jestem śpiący a jak jestem śpiący to piszę drętwo, bo zamiast myśleć o tym co piszę to myślę o tym, że jestem śpiący. I na dodatek wnerwiam się na to. Ot taki prywatny wkręt w recenzję mający na celu jej wydłużenie nie wiadomo po co.

Kyung-jin jest nieokrzesaną policjantką, która bardzo łatwo wpada w gniew i wierzy w to, że zawsze ma rację (coś tak jak ja). Pewnego dnia w dość niespodziewanych okolicznościach poznaje Myung-Woo, który jest nauczycielem w pobliskiej szkole dla dziewcząt. No i jak to zwykle bywa, gdy chłopak spotyka w filmie dziewczynę, między tą dwójką rodzi się pewna zażyłość.

Aż dziw bierze, że z takim nazwiskiem, reżyser „Windstruck” nie jest popularny w Polsce i stawiany na piedestale jako wzór do naśladowania. Szczególnie, że Jae-young Kwak, bo o nim mowa, rzeczywiście dobre filmy robi i nie sądzę aby wyświetlenie ich w naszych kinach przyniosło straty. No, ale u nas zawsze sto lat za murzynami. W Hollywood się na gościu poznali i ściągnęli go do zremakeowania jednego z jego filmów (choć pewnie bardziej zależało im na filmie niz na reżyserze) a u nas dalej ani widu ani słychu. Zresztą kino koreańskie traktowane jest w Polsce jeszcze bardziej po macoszemu niż np. kino irańskie. No nie, przesadzam, zapomniałem przecież o żelaznej koreańskiej dwójce, którą hołubią wszędzie, czyli o panach Kim Ki Duku i Chan-Wook Parku. Szkoda tylko, że rozrywkowe kino koreańskie mają u nas za nic. No, ale nie można mieć wszystkiego.

„Windstruck” jest filmem bardzo podobnym do innych filmów, które wyszły spod pióra i spod kamery Kwaka. W zakładkach można sobie znaleźć odnośniki do recek „My Sassy Girl”, „Classic” i „Daisy” i poczytać o co chodzi. Przy czym porównując wszystkie te filmy „Windstruck” mimo wszystko zostaje w tyle, bo jest po prostu słabszy. Dalej jest śmiesznie, dalej jest wzruszająco, dalej jest romantycznie, ale w całości straszny chaos z tego wychodzi. Trochę to dziwne zważywszy, że zarówno „My Sassy..” jak i „Classic” są wcześniejszymi filmami tego reżysera. Oglądając „Windstruck” można odnieść wręcz przeciwne wrażenie.

Nie zrozumcie mnie źle, to nadal jest sympatyczny film, nadal można się na nim pośmiać i na dodatek wzruszyć, ale przeskoki między jednym i drugim są tak gwałtowne, że aż nienaturalne. A jeśli dorzucić do tego dość sporą dozę sensacji, pogoni, strzelalnin i trupów (!) to już w ogóle wychodzi z tego niezły miszmasz. Często tak jest, że scenarzysta napisze scenariusz do którego potem nanosi poprawkę za poprawką tworząc kolejne 'drafty’ takiego scenariusza i zaczyna się go dopiero filmować 'z’ entej wersji takiego scenariusza. „Windstruck” sprawia wrażenie nakręconego z marszu od razu po napisaniu scenariusza. Może się Kwakowi gdzieś spieszyło, bo gdyby jeszcze z tydzień przysiadł nad scenariuszem (albo go chociaż przeczytał po napisaniu) to sądzę, że byłoby dużo lepiej.

A tak poza tym to wszystko niczym w standardowym koreańskim filmie romantycznym. „Windstruck” nie serwuje nam może wodospadów łez podobnych do „A Moment to Remember” (a nawet na pewno) ale łatwo wzruszające się osoby na pewno będa miały pole do popisu podczas oglądania. Trzeba się tylko trochę przestawić na nieco inne kino, takie bardziej azjatyckie szczególnie w warstwie komediowej, bo niektóre zachowania bohaterów mogą być dla nieazjatyckich widzów lekko niezrozumiałe. Na szczęście rekompensuje to wszystko kilka perełek, które zawsze można znaleźć w koreańskich filmach. Takich jak np. sceny z pianinem czy wiatraczkami. 4(6)

Dla wyjątkowo upartych i zdeterminowanych widzów dobra wiadomość: film w całości do obejrzenia na YT. Zresztą niecałe trzy dni temu odkryłem, że w necie do obejrzenia jest spokojnie kilkadziesiąt koreańskich filmów. Pytanie tylko czy warto sobie oczy psuć.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004