O teorii spiskowej na temat zdobycia przez Marisę Tomei Oscara, pisałem w przypadku „Pattona”, ale nawet jeśli Oscar trafił w jej ręce dzięki pomyłce niestety śp. Jacka Pallance’a, to nominacja do nagrody z pewnością nie była przypadkowa. Dzisiaj w „Małym przewodniku” wzruszająca opowieść o jelonku.
Panie i Panowie, „My Cousin Vinny”:
„Imagine you’re a deer. You’re prancing along. You get thirsty. You spot a little brook. You put your little deer lips down to the cool, clear water – BAM. A fuckin’ bullet rips off part of your head. Your brains are lying on the ground in little bloody pieces. Now I ask ya, would you give a fuck what kind of pants the son-of-a-bitch who shot you was wearing?”
„Wyobraź sobie, że jesteś jelonkiem. Spacerujesz sobie po lesie. Nagle chce ci się pić. Zauważasz strumyczek i zanurzasz w chłodnej wodzie swoje malutkie, jelenie wargi. I nagle BAM! Pierdolona kula rozrywa ci łeb na strzępy. Twój mózg w krwawych kawałeczkach leży na leśnym runie. I teraz mam dla ciebie pytanie: obchodziłoby cię kurwa to, jakie spodnie miał na sobie ten skurwysyn, który cię zastrzelił?”
Podziel się tym artykułem: