Poproszę o wpisywanie się w komentarzach osób, które uważają, że robienie Poszedłbyma w pandemię COVID-19 nie ma sensu.
Premiery kinowe weekendu 16-18.10.2020
Tajemniczy ogród, The Secret Garden (2020) – Nie poszedłbym
Ze zwiastuna wygląda mi to niczym polska produkcja młodzieżowa, co nie jest komplementem.
Banksterzy (2020) – Nie poszedłbym
Po nakręceniu takiego filmu jak #Jestem M. Misfit na każde kolejne dzieło Marcina Ziębińskiego trzeba patrzeć spode łba. Tak też patrzę na Banksterów, którzy odrzucają mnie głupim tytułem i – to zupełnie nieprofesjonalne – Rafałem Zawieruchą. Ja wiem, że Tarantino i te sprawy, ale to obsadzanie go dosłownie wszędzie to jeden z większych idiotyzmów.
Z filmem będzie myślę tak samo jak z Zawieruchą: zatrudnijmy furę znanych aktorów i resztą się nie martwmy. Spodziewam się więc poziomu słabego Układu zamkniętego. Tu trzeba Adama McKaya, a nie polskich twórców.
Raz, jeszcze raz (2020) – Nie poszedłbym
Rafał Mroczek w dresie, idę!
Szanujmy się, serio.
Sekret bogini fortuny, La dea fortuna (2019) – Nie poszedłbym
Nie lubię zwiastunów, z których zupełnie nic nie wynika. Jednakowoż na ten film w nadchodzący weekend nie poszedłbym najmniej.
Tymczasem na Netfliksa wjechał Proces Siódemki z Chicago, który jest filmem nieporównywalnie ciekawszym niż powyższe propozycje.
Po krwawym stłumieniu demonstracji, do jakich doszło podczas Krajowej Konwencji Demokratycznej w 1968 roku, przed sądem stają ich przywódcy. Świetnie zagrany, świetnie napisany, interesujący. Gotowy materiał na udany, mądry i – pomimo rozgrywania się ponad pięćdziesiąt lat temu – wciąż aktualny seans. 8/10. RECENZJA FILMU
Podziel się tym artykułem:
Ciekawe propozycje.