×
The Dawn Wall (2017), reż. Josh Lowell, Peter Mortimer.

Poszedłbym, odc. 265

Ferie przyszły. Chyba tym trzeba tłumaczyć takąsobość weekendowego repertuaru kinowego.

Premiery kinowe weekendu 01-03.02.2019

Anioł, El angel (2018) –  Poszedłbym 

W tym filmie zainspirowanym biografią seryjnego mordercy Carlosa Robledo Pucha zdaje się być wszystko, co lubię w kinie. Oparta na faktach fabuła umiejscowiona w latach siedemdziesiątych, możliwość bliższego przyjrzenia się historii Argentyny i wpadająco w oko realizacja. Nie widzę przeciwwskazań, przynajmniej po obejrzeniu zwiastuna.

Arktyka, Arctic (2018) –  Nie poszedłbym 

Jakoś nie widzę sensu chodzenia w zimie na film o zimie. Zmarznie się tylko dodatkowo i choć pewnie na dużym ekranie Arktyka zrobi większe wrażenie niż na małym, to przeczuwam, że poziom nudy będzie tu trochę za wysoki.

Jednakowoż ciekawi mnie ten film nakręcony przez brazylijskiego Cezika. Po kimś takim trzeba by się raczej spodziewać czegoś innego.

Mirai, Mirai no Mirai (2018) –  Nie poszedłbym 

Od czasów Polonii 1 mam awersję do animek i nie sądzę, aby Mirai pomogło mi go pokonać. Choć pomysł na to familijne kino nominowane do Oscara jest sympatyczny. Taki japoński Coco.

Heavy Trip, Hevi reissu (2018) –  Poszedłbym 

Początkujący na scenie fińscy metalowcy wyruszają z małego miasteczka na wielki metalowy koncert w Norwegii. Zwariowana komedia z szacunkiem obśmiewająca subkulturę metalową. Typowy crowd-pleaser z sympatycznymi bohaterami. 8/10 QUENTIN.PL

The Dawn Wall (2017) –  Poszedłbym 

Widziałem, 9/10 dałem, recenzji na Q-Blogu nie napisałem*. Jest w The Dawn Wall wszystko, co lubię w dokumentalnych filmach górskich. A dokumentalne filmy górskie lubię bardzo i The Dawn Wall jest jeszcze jednym powodem do tego, żeby lubić je jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że jest jeszcze trochę niezdobytych zboczy do zdobycia.

*O, już napisałem RECENZJA

Mia i biały lew, Mia et le lion blanc (2018) –  Nie poszedłbym 

Wkurza mnie w tego typu filmach, że nie mogę sobie pogłaskać tego milusiego zwierzaczka. A nie ma sensu chodzić do kina po to, żeby się wkurzać.

Dwie Ireny, As Duas Irenes (2017) –  Nie poszedłbym 

Dziwne to. Wygląda na film, który powinien lecieć na TV Trwam, a jednocześnie tematycznie wygląda to na film, który nigdy tam nie poleci. Tak czy siak obejrzę go kiedyś na TV Trwam z wyłączonym dubbingiem, bo zwiastun wygląda dość sympatycznie.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004