×
Premiery kinowe weekendu 06-08.07.2018. Berek (2018).

Poszedłbym, odc. 235

Kiniarze w spokoju czekają na zakończenie mundialu. Wiedzą, że nie ma się co kopać z koniem.

Premiery kinowe weekendu 06-08.07.2018

41 dni nadziei, Adrift (2018) –  Nie poszedłbym 

Zwiastun jak to zwiastun – musi wyglądać zachęcająco. I wygląda. Ale wiecie, oni tak będą 3/4 filmu dryfować…

Oczywiście da się to zrobić efektownie, ale nauczony doświadczeniem poprzedniego filmu islandzkiego Baltasara – Everest – który zapowiadał się wybornie, a efekt, choć fajny, nie był do końca przekonujący, pozwolę sobie przypuścić, że zredukowany o wysokie góry do dużej sadzawki będzie jeszcze mniej przekonujący.

Najbardziej w zwiastunie urzekło mnie poniższe:

rezyser everest

Berek, Tag (2018) –  Poszedłbym 

Poszedłbym ostrożnie. Wakacyjne komedie w typie pierwszych Szefów wrogów zwykle mnie zachęcają do odwiedzenia kina, ale po Wieczorze gier podchodzę do nich ostrożniej. Szczególnie że nic nie wskazuje na to, żeby Berek był lepszym filmem od Wieczoru gier. Fajnego, ale.

A tak naprawdę to poszedłbym dla Ilsy Fisher.

Whitney (2018) –  Poszedłbym 

Daję na zielono, bo w normalnych okolicznościach przyrody poszedłbym na pewno. Jednak pewnie nie pójdę, bo wydaje mi się, że to jedynie powtórka z rozrywki z netfliksowego Whitney: Can I Be Me, który już widziałem (i mi się podobał).

Blanka (2015) –  Nie poszedłbym 

Nie no, ogólnie spoko, ale nie chodzę do kina na 75-minutowe filmy.

Ostatnie prosecco hrabiego Ancillotto, Finchè c’è Prosecco c’è Speranza (2017) –  Nie poszedłbym 

Tytuł niefortunny (nie lubię takich), ale wygląda na to, że warto zerknąć jednym okiem na Cinemaksie.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004