Mam dla Was dwie wiadomości – dobrą i złą. Zacznę może od tej dobrej. Otóż wraz z filmem Garetha Evansa nie skończyło się kino akcji. Inni twórcy mogą spać spokojnie, wciąż jeszcze da się nakręcić film napakowany większą ilością akcji, strzelanin i kopanin. Wciąż można próbować wstawić tego do swojego filmu jeszcze więcej i może nawet sam Evans to zrobi, ...
Czytaj dalej »Archiwum miesięczne: Maj 2012
Prevues of coming attractions [17.05.2012]
Argo Q-Prognoza: – Jaram się. The Dark Knight Rises Q-Prognoza: – No QL, wiadomo, że QL. Psychofanem nie jestem, ale kto powie, że mu się ten zwiastun nie podoba, to bez dwóch zdań z wariatkowa właśnie uciekł. Gangster Squad Q-Prognoza: – Zostanę sceptyczny przynajmniej z trzech powodów. 1. Jak się tak wysilę, to nie przypominam sobie nawet gangsterskiego filmu, który ...
Czytaj dalej »Mroczne cienie [Dark Shadows]
Spieszę prosto z przedpremierowego pokazu filmu (po wyspaniu się, zjedzeniu śniadania, powypełnianiu obowiązków – takie to prosto) z dobrą wiadomością dla Juliusza Machulskiego – Timowi Burtonowi też nie udało się nakręcić dobrej „Kołysanki”. Nakręcił film lepszy, bo i bardziej wprawiony w dziwactwach jest od naszego reżysera, dla którego przygoda z wampirami była tylko szybką chęcią zarobienia kasy na wampirzej modzie, ...
Czytaj dalej »Już nie lubię after creditsów
Nie wiem, co mnie tak naszło na to ekshibicjonistyczne wyznanie tu i teraz, ale w sumie czas i miejsce dobre jak każde inne. Zatem, tak, już nie lubię after creditsów. Wiecie, tych krótkich scenek, które pojawiają się po napisach końcowych. W momencie, kiedy obsługa kina już od pięciu minut patrzy na ciebie wilkiem, bo dawno powinieneś se pójść i pozwolić ...
Czytaj dalej »Przerwa, czyli żegnamy się do września
Nadchodzi ciężki okres. Czasopożerający okres. Wakacje, Euro, igrzyska w Londynie… A to tylko przyjemności. Gdzie tu znaleźć czas na oglądanie filmów i ich recenzowanie? Szczególnie, że wraz ze sportowymi emocjami liczę na to, że trochę odżyje mój sportowy blog. Zamiast więc męczyć się z rygorem codziennego wrzucania recenzji na Q-Bloga, co skończyć się może co najwyżej jakimiś bzdurnymi notkami zapchajdziurowymi, ...
Czytaj dalej »Avengers 3D [The Avengers]
Szczerze powiedziawszy nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że ktokolwiek spieprzy film za tyle milionów dolarów, „przygotowywany” podbudówką z kilku filmów z ostatnich lat. Jest to dla mnie niewyobrażalne, a co za tym idzie nie dziwię się zupełnie, że „The Avengers” są bardzo dobrym filmem, który ogląda się z przyjemnością. Nie da się jednak ukryć, że wśród filmów ze zbieraniną różnych ...
Czytaj dalej »Dorwać Gringo [Get the Gringo]
Zimna woda jest? Jest. Kubeł jest? Jest. No to piszemy. Gdyby po wyjściu z kina z „Avengersów” zachciało Wam się jeszcze spędzić trochę czasu w sali kinowej na „Get the Gringo”, to zweryfikujcie może jeszcze swoje zachciewaje, bo nie warto. Zupełnie beznadziejny to film nie jest, ale spokojnie można poczekać na to aż trafi na bardziej domowy nośnik i wtedy ...
Czytaj dalej »Hostel 3 [Hostel Part III]
Nie będzie to długa recenzja, bo i nie o najnowszym filmie Felliniego chcę pisać. Wiadomość jednak przynajmniej jedna dobra jest – trójka to najlepsza część ze wszystkich „Hosteli„. Zlitowano się nad biedną Europa i przestano z niej robić bastion XIX wiecznej biedoty i bezdomnych, morderczych dzieci przez co film od razu zmądrzał o parę stopni. Zostano na swoim własnym podwórku ...
Czytaj dalej »Red Tails
Nie mają szczęścia do filmów chłopaki z Tuskegee, ale też ich historia jest raczej trudna do przeniesienia jej na ekran bez popadania w banał. W związku z czym najpierw był dość marny film telewizyjny, a teraz przyszedł czas na dzieło z rozmachem dużo większym, ale też nie do końca spełniający moje nadzieje w nim pokładane. A były spore – to ...
Czytaj dalej »Iron Sky, Monster Brawl
Dobra, kypba, pora skończyć ten za długi weekend w końcu i przywrócić życie na Q-Blogu! Tylko jak to zrobić, kiedy taki śpioch mnie właśnie zebrał? Dzisiaj o dwóch filmach, trochę podobnych, a zarazem zupełnie różnych. Podobnych w tym, że ich zwiastuny mogły urwać dupy w niektórych okolicznościach i w tym, że całe filmy zrobione za tyle pieniędzy, ile wydaje się ...
Czytaj dalej »