×

Lepper jest w niewesołej sytuacji

Polityką się nie interesuję, ale skandale to chyba każdy lubi. Szczególnie, że mimo dość poważnej sytuacji nie sposób się nie pośmiać z tego, czego właśnie jesteśmy świadkami. Nie mogłem więc przepuścić wczorajszego „Teraz my”.

Zaczęło się od razu z grubej rury i od pokazania reakcji polityków na rewelacje Gazety Wyborczej. Największą gwiazdą była oczywiście Renata Beger: „1200 złotych pensji? Ależ ta pani się nisko ceni”. Jak rozumiem, choć pani Beger lubi seks, jak koń owies, to musiałaby zarabiać dużo więcej, żeby iść na taki układ jak Aneta K.(rawczyk). No i pewnie zarabia dużo więcej… Drugie miejsce zajął poseł Mojzesowicz z PiSu bodajże, który jako znany ekspert od moralności wypowiedział się, że jeśli zarzuty okażą się prawdą to PiS zrywa z hukiem koalicję. Święte oburzenie trochę nie pasuje do bohatera z ukrytej kamery. Potem zresztą już w trakcie programu też było zabawnie, szczególnie gdy oburzała się jedna posłanka Samoobrony, której nazwiska nie pamiętam. Oburzała się, że wszystkie media pokazują całą sprawę od strony Anety K. a ze zdaniem oskarżanych chłopaków z Samoobrony nikt się nie liczy i ich do telewizji i gazet nie zapraszają. Mały szczegół, że Lepper odmówi udziału w „Teraz my” (chyba pierwszy raz w karierze odmówił występu w telewizji), a Łyżwiński od dwóch dni jest nieuchwytny.

Co do samej poszkodowanej to mam bardzo mieszane uczucia. Jakoś nie wygląda mi na biedną ofiarę i uważam, że nie jest specjalnie wiarygodna i taka strasznie nieszczęśliwa, jak mówi. Plącze się w zeznaniach i trudno uwierzyć, że do tej pory nie reagowała. Szczególnie ta opowieść o podawaniu jej przez asystenta posła Łyżwińskiego środka dla zwierząt wywołującego poronienie. I co, tak sobie leżała w szpitalu, on jej to wstrzykiwał, a ona nic? Nie mówiąc już o tym, że gdy jakiś czas potem jej 'kariera’ zaczęła się psuć zadzwoniła po pomoc do…asystenta posła Łyżwińskiego.

I tylko Leppera mi trochę szkoda. Facet jest w niewesołej sytuacji. Okazało się, że bodajże łódzka prokuratura bądź czyta tego bloga (tak, na pewno hehe) bądź myśli podobnie do mnie. Na konkretne pytanie Sekielskiego i Mrozowskiego czy prokurator pytał Anetę K. o szczegóły anatomiczne Andrzeja Leppera, Aneta K. odpowiedziała, że tak i że ona przekazała prokuratorowi informacje na ten temat. Wyobrażacie sobie wizję lokalną? Wpadają do biura Andrzeja Leppera z konkretnymi żądaniami, a Lepper… cóż, jak mówię jest w niewesołej sytuacji. Nie może im nawet powiedzieć: „A ch…a wam pokażę!”…

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004