×

Q O „LOST” (10)

[Ktoś: Dla mnie najmniej przekonywującym motywem odcinka [S.O.S.] była ta powszechna odmowa, czy też brak gotowości do współpracy z Bernardem.]

Tak rzeczywiście było. Wyglądało to strasznie nieporadnie tak jakby twórcy chcieli odpowiedzieć na zarzuty o 30 Balastach i w jednym odcinku jakoś zamknąć przynajmniej na chwilę ten temat, a po 15 minutach zorientowali się, że albo nie ma sensu, albo nie da się tego zrobić. Wyjątkowo niepotrzebny wątek jednym słowem. A chyba można to było jakoś załatwić lepiej. Wydawało mi się, że zakombinują w ten sposób, że Bernard stanie się w jakimś sensie głównym przedstawicielem Balastów na całą wyspę czyli Balastów dalej by nie pokazywali, ale od czasu do czasu pojawiałby się Bernard i informował, że myśmy zrobili to my robimy tamto, my mamy zajęcie i nie w głowie nam zajmowanie się problemami Głównej Paczki. Tak by było chyba całkiem rozsądnie, a już na pewno lepiej niż to przedstawiono w serialu, utwierdzając tylko widzów w przekonaniu, że cała reszta rozbitków to tępe barany, które nie mają swojego zdania na żaden temat.

Według mnie jesli już zdecydowano się na wtrącenie do poważniejszej akcji reszty rozbitków (i to dość radykalne, w końcu dowiadujemy się, że np. korzystają z prysznica, co jak dla mnie było sporą rewolucją i zapowiadało jeszcze większe niespodzianki w temacie „myślicie, że my nic nie robimy, a tymczasem tak nie jest i uczestniczymy aktywnie w życiu wyspy”) to zdecydowanie trzeba to było inaczej rozwiązać. A tak to tylko potwierdzono to, co wielu osobom łącznie ze mną od początku się nie podoba czyli ich całkowicie nierealną bierność i poddanie się losowi.

*

Kolejna myśl, która przyszła mi do głowy dziś rano w temacie czarne vs białe. Na wyspie jak wiadomo błąka się Czarny Dym, czyli idąc tropem bitwy kolorów, również i dla niego powinna być jakaś alternatywa. Czyżby takowa miała pojawić się wraz z wybudowaniem koscioła przez Mr Eko? Myslę tutaj konkretnie o… Duchu Świętym.

Cóż by to było za spektakularne rozwiązanie problemu Smokeya i więcej nż licznych chrześcijańskich motywów! Eko buduje świątynie, chrzczą tych, którzy nie mają chrztu i zaczynają modlitwę. A potem w środku modlitewnego uniesienia:
– Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną!! – Krzyknie Eko.
– Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga swego nadaremno!! – Krzyknie Lockee.
– Pamiętaj abyś dzień święty święcił!! – Krzyknie Rose.
[…]– Ani żadnej rzeczy, która jego jest!! – Krzyknie Charlie. – DUCHU ŚWIĘTY PRZYBYWAJ!!!
Zakotłuje się w świątyni i nagle pojawi Biały Dym.
– Z mocy waszych połączonych pierścieni przybyłem ja! Duch Święty.

I to będzie koniec odcinka. Potem na trzy odcinki zapomnimy o tym wydarzeniu, aby w czwartym dowiedzieć się, że Duch Święty wybrał się na zwiedzanie wyspy i do czasu powrotu powiedział Lostowiczom żeby robili to co zwykle i nic się nie martwili. Zakończeniem sezonu byłaby walka Smokey vs. Duch Święty. Siłują się, biel co trochę łaczy się z czernią, jedna przenika drugą, ale nie widać przewagi. Nagle pada strzał i oba lądują na ziemi. Zbliżenie na przerażone oczy Lostowiczów, krótkie przejście na szarą masę leżącą na ziemi i… napisy końcowe.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004