Co się robi z tym światem. Ledwo się zaczął dwudziesty pierwszy wiek, a tu wszystko do góry nogami się przewraca. Wielkie góry lodowe ruszają w podróż, południową Azję zalewa wielka fala, a klimatolodzy obiecują, że będzie jeszcze gorzej. A w Ogrodzieńcu spadł dzisiaj śnieg! W styczniu!! Co się robi…
Czytaj dalej »Archiwum miesięczne: Styczeń 2005
WIBRATOR
[disclaimer: nie jestem autorem przytaczanych w tym dziale postów; wrzucam tu posty znalezione na grupach dyskusyjnych :)] [pl.soc.seks] Tytuł posta: Wibrator – jaki kupić i czy kupić ??? Treść posta: Heyah,Chciałbym wzbogacić wspólne z żoną zabawy używając wibratora. Pytania mam takie:– Czy nie istnieje ryzyko, że żona tak się rozbudzi, że będzie wolała wibrator ode mnie ?– Czy wibrator nie spowoduje ...
Czytaj dalej »DZIEŃ 111
„- To głupie, ale to mój ulubiony płaszcz, a teraz jest poplamiony lazanią. To prawdziwy zamsz. Jest zniszczony!– Jesteś pewna? Może uda się wyprać.– Nie uda się. Wiem wszystko o plamach.– Wiesz co, nigdy tego nie rozumiałem. Żywe krowy brudzą się cały czas i nie mają plam. Skóra cała w błocie i nic się nie dzieje.– Właśnie. Człowiek rozleje odrobinę ...
Czytaj dalej »PRASÓWKA
Cytaty z http://www.onet.pl „Gang wróżek i jasnowidzów trafił do aresztu.” Fest z nich jasnowidze skoro nie przewidzieli, że zostaną aresztowani. * „Saleta pobił wschodzącą gwiazdę boksu Mariusza Wacha […] na twarzy Wacha pojawiła się strużka krwi. Polski (ponad 2 metry wzrostu) gigant trzymał się jednak mocno na nogach.” Hmm. Nie wiedziałem, że wzrost ma decydujące znaczenie w ocenie tego czy ...
Czytaj dalej »KRÓTKA BALLADA O MURZYNIE
Kumpel miał praktyki z WFu w mojej byłej podstawówce. Wybrałem się do niego kiedyś w odwiedziny do szkoły, a że nauczyciel WFu jest naszym kumplem, to sobie pogadaliśmy we trójkę podczas gdy IIIA grała w piłkę. No i ten nauczyciel opowiedział nam taką historię: Spotkałem ostatnio Mariusza. Posiedzieliśmy przy piwie, a on opowiedział mi jak to kiedyś wraz z chłopakiami ...
Czytaj dalej »DLA POSIADACZY KOTÓW
Proszę o uwagę wszystkich posiadaczy kotów czytających tego bloga. Chciałem przedstawić Wam pomysł na wykonanie tzw. układu lewitującego. Od razu mówię, że pomysł nie jest mój, ale tak bardzo mi się podoba, że postanowiłem się nim z Wami podzielić. Niestety nie wiem kto jest autorem – przeczytałem to kiedyś na jakiejś grupie dyskusyjnej. Tyle tytułem wstępu, a teraz przechodzimy do ...
Czytaj dalej »49,100
Wychodzi więc gdzieś tak: – 10,000 na rok,– 833 na miesiąc,– 192 na tydzień,– 27 na dzień,– 1 na godzinę. Tyle postów napisałem w swoim życiu na grupy dyskusyjne. [Rachunki nie obejmują prywatnej Bocznicy, a to by poprawiło statystykę :)]
Czytaj dalej »(36)
Irenka, Irenkę myje.
Czytaj dalej »DZIEŃ 110
„- W dzieciństwie moim idolem był mój starszy brat, Tommy. Pewnego dnia wybraliśmy się do zoo. Robiłem przedstawienie. Chodziłem po barierce wybiegu dla goryli. Nagle wpadłem. Wszyscy krzyczeli, a Tommy wskoczył za mną. Zapomniał, że ma w kieszeni jagody. Goryle oszalały. Otoczyły go i zaczęły ciągać jak worek, żeby dostać się do jagód. Jeden goryl rzucił go do innego, który ...
Czytaj dalej »STRUŚ PĘDZIWIATR
Musiałem wczoraj zanieść Muńkowi pewną rzecz. Muniek mieszka jakieś siedemset metrów ode mnie. Zszedłem ze swojej pustelni na dół i mówię mężowi Cruelli.– Wracam za dziesięć minut. Idę do Muńka.– Po co mi to mówisz?– No po to żebyś nie zasiadał do pasjansa, bo ja za dziesięć minut wrócę. – Przesadziłem troszkę z tymi dziesięcioma minutami, bo to na pewno ...
Czytaj dalej »