Archiwum miesięczne: Listopad 2004

KRZYŻACY 1,5 (1)

KRZYŻACY 1,5 (1)

Kiedyś, dawno temu, huknęła po Polsce wieść, że Pasikowski chce nakręcić swoją wersję „Krzyżaków”. No to ja się wziąłem w garść i napisałem Mu scenariusz. Film nie powstał, bo chyba nie dotarł do niego ów skrypt No, ale przeczytajcie sobie jeśli chcecie. Ostrzegam, że będzie sporo wulgaryzmów, w końcu to film Pasikowskiego miał być 😉 Z ROZJAŚNIENIA [czołówka] NARRATOR (OFF)Wasz ...

Czytaj dalej »

GADAJĄC Z MUŃKIEM

GADAJĄC Z MUŃKIEM

Miałem opis „Nie zarzucać! Na ostro się kręci!”. Odezwał się Muniek: Krzysztof M (19:36)tylko nie zapomnij później napisać „pląba” Quentin (19:36)plomba nieuku! Krzysztof M (19:36)albo plomba… jak k***a wolisz…to ja mam teraz też nie drynić? Quentin (19:37)ani drynić, ani podkręcać bajery… no chyba, że chcesz trafić na harem, albo zostać wyhuśtanym na tygrysie Krzysztof M (19:38)tak czy tak polecą po ...

Czytaj dalej »

DZIEŃ 62

DZIEŃ 62

„Jedynym, co powstrzymuje Boga przed zesłaniem drugiego potopu jest fakt, iż pierwszy okazał się bezużyteczny.” – Chamfort

Czytaj dalej »

GDZIE MIESZKA SEN?

GDZIE MIESZKA SEN?

No i chciałem jakąś notkę trzasnąć o tej szalonej godzinie, otwarłem notatnik, zacząłem pisać i zapomniałem dać sejwa i wszystko przepadło. Raptem trzy linijki stukaniny, ale i tak przykro mi się zrobiło z tej niepowetowanej straty. Ach, wszędzie kłody pod nogi. Zresztą mam za swoje. Trzecia czternaście nad ranem to nie jest godzina do stukania notek na blogu, bo to ...

Czytaj dalej »

SCHEMATY

SCHEMATY

Oglądanie filmów w towarzystwie męża Cruelli jest zadaniem godnym mistrza spokoju i cierpliwości. A ja jako, że mistrzem spokoju i cierpliwości nie jestem, to takie dwie godziny spędzone w Jego towarzystwie uważam za prawdziwą mękę. I nie ma znaczenia fakt, że zawsze starannie dobieram repertuar, który będziemy oglądać – żeby było dużo akcji, mało myślenia i nie za dużo dialogów, ...

Czytaj dalej »

FILMOWE KLISZE (3)

FILMOWE KLISZE (3)

– Każdy zamek można otworzyć kartą kredytową, bądź w ostateczności kopniakiem. Wyjątkiem jest sytuacja, w której za otwieranymi drzwiami szaleje pożar, a w łóżeczku śpi pozostawione dziecko. – Każdy sejf można otworzyć przy pomocy stetoskopu. – Na wielu instrumentach (najczęściej gitarach czy akordeonach) można z powodzeniem grać bez poruszania palcami. Efektu może pozazdrościć niejeden wirtuoz. – Wszystkie numery telefonów zaczynają ...

Czytaj dalej »

TEORIA CZĄSTEK WIRTUALNYCH

TEORIA CZĄSTEK WIRTUALNYCH

Na tropie cząstek Nie wszystkie zjawiska dają sie zaobserwować naszym nieuzbrojonym okiem. Tak np., aby zaobserwować przepływ prądu posługujemy się amperomierzem, aby zmierzyć długość danego obiektu, używamy przymiaru (niesłusznie nazywanego linijką).Postarajmy się zaobserwować cząstki wirtualne.W lesie, czy zagajniku, w szczególności jeśli są to tereny podmiejskie, przesuwają się między drzewami chwiejne postacie. To nietrzeźwi. Pamiętając, że prawdziwy badacz nie cofa się ...

Czytaj dalej »

DZIEŃ 61

DZIEŃ 61

„Nigdy nie mógłbym być kobietą ponieważ cały dzień bym siedział w domu i bawił się moimi piersiami.” – „L.A.Story” *** Ale wstyd! Były dwa cytaty na dzień numer 58! Ze wstydu chowam głowę w piasek tak, że widać tylko… yyyy….

Czytaj dalej »

ZIMOWY KOSZMAR

ZIMOWY KOSZMAR

Fargo powróciło ze zdwojoną mocą. Za oknem szaleństwo w kolorze wściekłobiałym. Śnieg atakuje z góry, śnieg atakuje z boku, śnieg atakuje z dołu… gdzie się nie spojrzeć tam śnieg. Przerażeni ludzie uciekają przed śnieżnobiałym zabójcą. Krzyki, panika. W pobliskim sklepie wykupili cały cukier. W Biedronce mąkę i papier toaletowy. Sodoma i Gomora. Samochody ryją w zaspach, a przerażone dzieci płaczą ...

Czytaj dalej »
www.VD.pl