x2
Oglądam sporo. Nie tak sporo jak oglądałem kiedyś, ale staram się trzymać jakiś tam poziom, rezygnując dla niego ze snu czy zdrowia psychicznego. Wśród tego sporo jest naprawdę dużo niezłych filmów, tzw. filmów gorących, powtórek hitów sprzed lat, by sprawdzić czy dalej są hitami itp. W skrócie mówiąc: dużo wartościowego kina, o którym warto byłoby napisać. I potem, zamiast pisać o tym wartościowym kinie, gdy już raz na tydzień zdecyduję się skrobnąć o czymś na Q-Blogu, do tego skrobnięcia wybieram recenzję filmu Niewidzialna wojna w reżyserii Patryka Vegi. Tak, dostrzegam absurd tej sytuacji i sam zastanawiam się, dlaczego poświęcam czas…
Quentin
27/03/2023
Autobiograficzny film o Patryku Vedze to jeden wielki farmazon, w którym twórca przekonuje, że wymyślił koło, proch strzelniczy, czołgi i Internet. Recenzja filmu Niewidzialna wojna.
czytaj więcej