Sobota zaczęła się od wyskoczenia na grzyby w ramach dostarczenia gospodarstwu domowemu produktów na obiad (taki mały powrót do zbieractwa i łowiectwa wciąż możliwy w małych aglomeracjach miejskich otoczonych zewsząd, gdzie się tylko nie spojrzeć ...
czytaj więcejDrogi Pamiętniczku
LITERAKI I SENS ŻYCIA
No i postanowiłem sobie pograć w literaki. Zalogowałem się, wlazłem na stół, zaprosiłem jakiegoś przeciwnika, przeciwnik przyjął moje zaproszenie i rozpoczęliśmy grę. Rozpoczynał szanowny Pan Przeciwnik. Rozpoczął z grubej rury, bo wymienił wszystkie siedem liter. ...
czytaj więcej