Drogi Pamiętniczku

Dawno, dawno temu pewien mój kumpel był strasznie zły, bo dostał z matury próbnej z polskiego niższą ocenę niż sie spodziewał. Poszedł się spytać dlaczego dostał tak niską ocenę. Polonistka spojrzała do jego pracy i ...

Kim jestem? Człowiekiem.Kim byłem? Zwierzęciem.Kim będę? Prochem. Taki oto wiersz napisał kiedyś tam, dawno temu, mój kumpel z podstawówki. Kartkę z wierszem dorwał inny kumpel (Muniek, o którym już tu pisałem) i dopisał czwarty wers: ...

Trzeba by coś napisać, aby tradycji stało się zadość, tylko co? Alter Ego śpi, albo przynajmniej udaje (jeśli tak to odgłos chrapania naśladuje idealnie) więc nie mam sumienia go budzić i zmuszać do rozmowy – ...

– EEEJJJ! Moje Alter Ego!! Jesteś??– Czego?– Hono tu. Spodobało mi się takie pisanie notek!– Daj mi spokój, zajęty jestem.– No chodź, bo nie mam o czym pisać. Nie daj się prosić.– Nie masz o ...

Mąż Cruelli opowiadał kiedyś jak to spotkał się z pewnym pierwszoligowym sędzią piłkarskim, a ten opowiedział mu taką oto historię: Rzecz miała miejsce w Radzionkowie. Wspomniany sędzia gwizdał mecz Ruchu Radzionków z Polonią Warszawa. Była ...

Gramy sobie kiedyś w piłkę, gdy nagle jestem świadkiem interesującej wymiany zdań pomiędzy Dropsikiem, obrońcą mojej drużyny (dwa lata młodszy ode mnie, zdecydowanie chudy), a napastnikiem przeciwników (sto kilo żywej wagi, kryminalna przeszłość)Drosik: Zaraz pokażę ...

Kiedy w końcu zapisałem się na kurs prawa jazdy i posłuchałem kilku wykładów przyszła pora na pierwsze jazdy. Pamiętam pierwszą poważniejszą jazdę po mieście. Jeździmy sobie z instruktorem i jeździmy aż powoli nadchodził koniec. Po ...

Pewna firma zatrudniła nowego pracownika. Miał zacząć od poniedziałku, ale rano zadzwonił do swojego szefa.– Jestem chory – oświadczył.Szef go usprawiedliwia. Facet pojawia się w pracy we wtorek i pracuje ciężko przez cały tydzień, zadziwiając ...

Pooświetlali mi Ogrodzieniec na Święta. Komety świecące na lampach pozawieszali, a za Domem Kultury prawdziwa wiejska dyskoteka – sznury światełek od słupa do słupa. Jakby jeszcze spadł śnieg to by było jak w amerykańskiej komedii ...

Bawiłem się kiedyś (dawno, dawno temu) ze znajomymi w podchody. Bawimy się, bawimy i nagle przypomniałem sobie, że zostawiłem na boisku (wcześniej graliśmy w piłkę) rower. Mówię do Dropsika, że muszę wrócic, ale niech tropią ...