Albo bedę teraz pisał więcej, albo mniej. Wszystko zależy od tego czy obudzi się we mnie zmysł współzawodnictwa, czy może strach przed tym, że nareszcie czarno na białym okaże się, że nic więcej nie robię ...
czytaj więcejDrogi Pamiętniczku
MOJA PRZYGODA Z REPREZENTACJĄ (1)
08.09.2005, godzina 17:00 zaczęło się. Co się zaczęło? Ano pierwszy z trzech meczów, które mogą dać awans do mistrzostw świata w piłce nożnej, polskiej reprezentacji. Anglia kontra Austria, teoretycznie najmniej prawdopodobna polska szansa. Byłoby co ...
czytaj więcej