Odbyłem wczoraj rozmowę z Cruellą:
– A więc jutro masz imieniny? – Zapytała Cruella.
– Strzelaj dalej – odparłem.
– Jak to? Nie siedemnastego? – Zapytała Cruella wyraźnie zdziwiona, choć sama „przeniosła” moje imieniny miesiąc później od tych, które normalnie powinienem mieć.
– Ano nie.
– Dwudziestego drugiego?
– Pudło. Strzelaj dalej.
– Mężu Cruelli, kiedy nasz syn ma imieniny?
– Osiemnastego – trafił w środek tarczy Mąż Cruelli.
– Dziwne. Byłam pewna, że siedemnastego.
Pretensji nie mam, bo sam dopóki nie zajrzę do wpisu w zegarku, to nie wiem kiedy imieniny ma Cruella, ale ja sie przynajmniej z tą niewiedzą po domu nie obnoszę 🙂
Podziel się tym artykułem: