×

CHROMOLĘ TAKI INTERES!

Parę ukłądów słonecznych od mojej planety jest sobie taki jeden gostek, który postanowił mnie zaatakować. Postanowił i zaatakował. Dwa dni z rzędu. Wiele tymi atakami nie wskórał, ale co rozwalił obrony, to trzeba było odbudować, a i morale na moich planetach siadło, że byle łachudra może przylecieć i bezkarnie odlecieć (no nie tak bezkarnie, trochę mu się oberwało). Trza było się więc zemścić. W ruch poszły sondy szpiegowskie i szybko okazało się, że całkiem możliwe jest zezłomowanie całej jego floty. Gość przy okazji zauważył, że jest szpiegowany (nietrudno nie zauważyć) i wysłał mi bezczelną wiadomość: „Ładnie to tak?”. No tego było za wiele.

Kłopot w atakowaniu w Ogame jest taki, że atakowany gracz widzi, że jest atakowany i ma sporo czasu żeby się ewakuował, przez co najlepiej zaatakować, gdy go nie ma online. Nie jest wcale tak łatwo ocenić czy gracz jest online czy offline więc w zasadzie każdy atak przeprowadza się w ciemno – a nuż widelec się uda. Abywięc zminimalizować ryzyko lecenia na marne, postanowiłem zaatakować w porze, w której każdy normalny człowiek śpi, a nie patrzy na stan swojej wyimaginowanej floty. O czwartej rano.

Przed snem poustawiałem wszystko tak żeby nad ranem cała moja flota była dostępna i poszedłem spać. Obudziłem się według planu, odpaliłem kompa, wlazłem na Ogame, wysłałem sondy szpiegowskie co by się rozeznać gdzie najlepiej zaatakować i zacząłem obmyślać taktykę. Sondy wróciły byłem więc mądrzejszy o miejsce docelowego ataku. Około 4:30 wszystko było gotowe do uderzenia, gdy padła sieć. Od wczoraj mój admin ma info „Awaria! Trwa usuwanie!” ale mimo tego nie było aż tak źle z siecią więc postanowiłem poczekać aż sieć wróci i lecieć.

Do szóstej rano czekałem, a sieci jak nie było tak nie było. Cały plan poszedł w pizdu, a ja niepotrzebnie wstawałem w sobotę o czwartej rano. Teraz sieć jest, ale za dnia to już się nie opłaca lecieć, a na dodatek zdradziłem gościowi, że nie jestem normalny i mogę atakować także i o czwartej rano. Do dupy! Chromolę taki interes!

No, a teraz znowu nie ma. W środku wysyłania floty na inną planetę. KUUURRRWWWWAAAA!!! No dawno nie byłem taki wściekły!! Pięć sekund później mogło paść! Zdążyłbym kliknąć „napadaj”!!! FAAAK!!!!

Od dziewiątej próbuję wrzucić tę notkę…

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004