×
Krótka recenzja serialu Forst (2024), Netflix.

Krótka recenzja ekranizacji powieści Remigiusza Mroza, serialu Forst

Wszędzie piszą, że serial Forst jest słaby, niedorzeczny, źle zagrany, źle napisany, wszystko w nim jest do dupy. I ja się z tym zgadzam. Krótka recenzja serialu Netfliksa na podstawie cyklu powieści Remigiusza Mroza. Pełną recenzję znajdziecie TUTAJ.

O czym jest serial Forst. Netflix

Wiktor Forst to komisarz zakopiańskiej policji, który prowadzi śledztwo w sprawie zwłok mężczyzny znalezionych na krzyżu na Giewoncie. Tropem mordercy wyruszy w towarzystwie nieokrzesanej, ale dobrze poinformowanej, dziennikarki Olgi Szrebskiej (Zuzanna Saporzników).

Zwiastun serialu na podstawie książek Remigiusza Mroza

Krótka recenzja serialu Forst

Forst jest ekranizacją aż dwóch na raz powieści cyklu autorstwa Remigiusza Mroza (nie czytałem ani jednej). Jak bez żadnych strat przenieść dwie książki do serialu trwającego w sumie ledwo cztery godziny? Na chłopski rozum ch.ja z tego wyjdzie, no i w przypadku Forsta ch.ja z tego wyszło.

Nowy serial Netfliksa z Borysem Szycem w roli głównej to odbity na ksero  standardowy serial z gatunku nordic-noir z okrągłym zerem własnej inwencji twórczej. Szaro-bure śnieżne okolice, brutalne rytualne morderstwo, tajemnica sięgająca II wojny światowej, zgorzkniały detektyw z nałogiem, powolny klimat chłodu, burzy śnieżnej i szarości – wszystko jest na miejscu.  W Forście dzieje się wiele, a jednocześnie masz wrażenie, że nie dzieje się nic. Efekt taki, że historia jako tako klei się w całość, ale masz totalnie w nosie jej bohaterów oraz ich los.

Jest w serialu Forst wiele głupot i niedorzeczności, które budzą uśmiech politowania. Na głównego bohatera wszyscy drą ryja, choć jest jedyną osobą w całym Zakopanem, która potrafi pchnąć śledztwo do przodu. Jak przystało na macho, którym jest, Forst rucha też na lewo i prawo. Nieważne, że między nim a partnerką nie ma żadnej chemii. Forst w jednym z odcinków jest też Bondem, co pasuje, ale do zupełnie innego serialu. Można też dodać, że w Forście podejrzane są jedynie te osoby, które rzeczywiście mają coś za kołnierzem.

Godne uwagi w Forście są tylko zdjęcia i kąty, z których pokazane zostały Tatry. Interesująco (Inaczej) w serialu wygląda Zakopane, choć w ogóle nie wygląda na Zakopane, ale na jakąś wieś w kieleckim. Lepiej pojechać w Tatry, żeby pooglądać Tatry.

Wszędzie piszą, że serial Forst jest słaby, niedorzeczny, źle zagrany, źle napisany, wszystko w nim jest do dupy. I ja się z tym zgadzam. Krótka recenzja serialu Netfliksa na podstawie cyklu powieści Remigiusza Mroza. Pełną recenzję znajdziecie TUTAJ. O czym jest serial Forst. Netflix Wiktor Forst to komisarz zakopiańskiej policji, który prowadzi śledztwo w sprawie zwłok mężczyzny znalezionych na krzyżu na Giewoncie. Tropem mordercy wyruszy w towarzystwie nieokrzesanej, ale dobrze poinformowanej, dziennikarki Olgi Szrebskiej (Zuzanna Saporzników). Zwiastun serialu na podstawie książek Remigiusza Mroza  Krótka recenzja serialu Forst Forst jest ekranizacją aż dwóch na raz powieści cyklu autorstwa Remigiusza Mroza…

Ocena Końcowa

4

w skali 1-10

Podsumowanie : Uzależniony od leków przeciwbólowych komisarz z przeszłością rozpoczyna śledztwo w sprawie tajemniczych trupów porozrzucanych w różnych lokacjach Zakopanego. Polska kserokopia skandynawskich seriali kryminalnych wykonana bez żadnego wkładu własnego. Typowa do bólu historia maniakalnego seryjnego zabójcy nie angażuje emocjonalnie w losy jej bohaterów. W serialu pełno jest pójść na skróty, głupot i zrzynek ze wszystkiego łącznie z Bondem. Ładne zdjęcia górskich okolic wystarczą na ekscytującą pocztówkę, ale nie na ekscytujący serial.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004