×
Premiery kinowe weekendu 29.11-01.12.2019. Na noże, Knives Out (2019), reż. Rian Johnson.

Poszedłbym, odc. 308

Większość kinowych weekendów mogłoby pozazdrościć takiego wyboru jak teraz.

Premiery kinowe weekendu 29.11-01.12.2019

Lighthouse, The Lighthouse (2019) –  Poszedłbym

Trwa festiwal tzw. Drugich Filmów. Dał radę pan od Hereditary swoim Midsomarem, gorzej poszło pani od The Babadooka i jej The Nightingale’owi, jak będzie z koleżką od The VVitch? Nie wiem, jakoś  tak niczego mi nie robi ten zwiastun Lighthouse. Fajna forma, ale treść do mnie nie przemówiła. Oby tak samo nie było z całym filmem.

Na noże, Knives Out (2019) –  Poszedłbym 

To jeden z najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów końca roku i w ogóle całego roku. Liczę na równie przyjemny seans co w przypadku analogicznej sytuacji z zeszłego roku i filmu Źle się dzieje w El Royale.

Historia małżeńska, Marriage Story (2019) –  Poszedłbym 

No co poradzić, taka prawda, że z filmami takimi jak Historia małżeńska naprawdę wystarczy cierpliwie poczekać ten tydzień i zobaczyć go sobie w spokoju na Netfliksie. Nie chcę mu umniejszać, bo wygląda na świetne kino, ale nadal domowy seans w zupełności wystarczy. Nikt nie będzie chrupał, śmiał się w nieodpowiednich momentach, świecił komórką… No chyba, że będziecie oglądać z żoną/mężem :P.

Last Christmas (2019) –  Poszedłbym 

Poszedłbym, bo lubię komedie romantyczne, ale tak naprawdę to myślę, że bardziej pasuje tu Nieposzedłbym. Bo wszystko wygląda tu na takie standardowe, że hej.

Solid Gold (2019) –  Nie poszedłbym 

Hej, kojarzycie, jak ludzie z internetów narzekają na kiepski dźwięk w polskich filmach? Zagłuszmy go niepokojącą muzyką, nikt nie usłyszy, że dźwięk jest kiepski!

Ciekawość przekonuje mnie do zerknięcia na efekt końcowy, rozsądek każe poczekać na bardziej domowy nośnik. Pachnie kiepskim Układem zamkniętym.

Jak poślubić milionera? (2019) –  Poszedłbym 

Myślałem, że już ze dwadzieścia lat temu kino przestało korzystać z tego patentu, co to brzydula rozpuszcza włosy i zdejmuje okulary i okazuje się pięknością. Tak czy siak sympatycznie to wygląda. Przede wszystkim nie głupawo, co załatwia większość polskich komromów (dopóki nie wchodzi Steczkowska).

Angelo (2018) –  Nie poszedłbym 

Bardzo dobrze, że wciąż powstaje tego typu artystyczne kino, inne od papki zalewającej ekrany kinowe. I mój Nieposzedłbym jest krzywdzący, ale cóż, nie poszedłbym, choć wierzę, że to wartościowe kino.

Nightmare Radio, A Night of Horror: Nightmare Radio (2019) –  Nie poszedłbym 

Lubię takie antologie horroru, ale zdążyły już złapać zadyszkę, której zdaje się poprawne Nightmare Radio nie uleczy.

Repertuar kinowy uzupełnia Na wyciągnięcie ręki, który już kiedyś próbował zaistnieć na naszych ekranach, ale najwyraźniej mu się nie udało.

Podziel się tym artykułem:

Jeden komentarz

  1. Wszystko na zielono i żółto… czyste szaleństwo:) czy to magia zbliżających się Świat? Zdravim!

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004