Wygląda na to, że filmy o czołgach to gatunek filmowy, w którym królują nasi wschodni sąsiedzi. Po efektownym i nowoczesnym T-34 pora na bardziej klasyczny w formie Tankers aka Nesokrushimyy. Recenzja filmu Tankers.
O czym jest film Tankers aka Nesokrushimyy
Kosztem wielkiego poświęcenia i jeszcze większych strat, wojska radzieckie stawiają opór Niemcom próbującym zdobyć Moskwę. Kiedy agresor jest w odwrocie, rosyjscy czołgiści dokonują cudów zręczności i taktyki, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Semen Konowałow (Andriej Czernyszow) to doświadczony dowódca czołgu, za którym ciągnie się tragedia jego poprzedniej załogi. Wygląda na to, że na Konowałowie ciąży jakieś fatum, bo i jego kolejna załoga ginie w czołgu, który dostaje się w niemiecką zasadzkę. Konowałowi fuksem udaje się przeżyć i nie czeka długo na kolejną załogę. Nikt nie chce wojować pod pechowym dowódcą, ale wielkiego wyjścia nie ma. Konowałow ma wsparcie dowódcy oddziału, który uważa go za fachowca i nie zamierza słuchać oficera politycznego, który wysłałby Semena pod sąd. Tymczasem zdziesiątkowane radzieckie siły pancerne czekają na przybycie Pawła, magika od czołgów, który ma postawić na gąsienice unieruchomione radzieckie maszyny. Ku zdziwieniu większości, okazuje się, że to nie Paweł, a Pawła (Olga Pogodina), którą łączy z Konowałowem wspólna przyszłość.
Zwiastun filmu Tankers aka Nesokrushimyy
Recenzja filmu Tankers aka Nesokrushimyy
Niby zarówno recenzowany tu niedawno T-34 jak i Tankers to filmy o czołgach i czołgistach, ale różnią się między sobą niczym dzień i noc. W Tankers aka Nesokrushimyy próżno szukać nowoczesnego podejścia do filmowania podkradzionego Michaelowi Bayowi. Efektownych i efekciarskich efektów specjalnych, półgodzinnych zwolnionych temp i budujących klimat patriotycznego patosu zdjęć i muzyki. Tankers to klasyczne kino wojenne – w którym Rosjanie zawsze dawali radę – przypominające swojskich Czterech pancernych. Bez psa.
Fabuła filmu wyreżyserowanego przez Konstantina Maksimowa nie należy do skomplikowanych. To niewielki wycinek wojny rozegrany w całości na froncie rozoranym gąsienicami i pociskami czołgowymi. To, co wyróżnia film Tankers aka Nesokrushimyy to prawdziwa historia, którą opowiada. Jej bohaterem odważna załoga czołgu KW-1 pod dowództwem legendarnego Semena Konowałowa, która w lipcu 1942 roku w pojedynkę zniszczyła kilkanaście niemieckich maszyn.
Tankers ogląda się bardzo fajnie To archetypowy rosyjski film wojenny, na których wielu z nas się wychowało. Twórcy filmu solidnie opowiadają historię nie próbując udziwniać jej na siłę. Skutecznie opierają się współczesnej modzie kinowej na efektowne teledyskowe montaże i oferują kino wojenne w starym dobrym stylu. Bohaterowie są sympatyczni, wątek miłosny już tak nie przeszkadza jak w T-34, a film trwa dokładnie tyle, ile potrzeba. Czołgowe potyczki wyglądają o wiele bardziej realistycznie niż w bliźniaczym czołgowym dziele (choć w sumie nie, żebym się na tym znał), ale wynika to też z sytuacji, w jakiej znalazł się czołg Konowałowa. Miał po prostu dużo szczęścia. Inna sprawa, że zdołał je wykorzystać.
Jeśli szukacie porządnego filmu wojennego bez udziwnień i propagandy większej niż ustawa przewiduje – śmiało sięgajcie po Tankers aka Nesokrushimyy.
(2257)
Ocena Końcowa
7
wg Q-skali
Podsumowanie : Za Semenem Konowałowem opinia przynoszącego pecha. Przed Semenem przejście do historii. Oparte na faktach klasyczne kino wojenne dla wszystkich tęskniących za Czterema pancernymi.
Podziel się tym artykułem:
Nie no… ewidentnie luty miesiącem kina radzieckiego u Q. 😛 Ani chybi musisz zainwestować w cyrylicę na stronie, bo te angielskie transkrypcje oryginalnych tytułów są okropne. 😀
Szto ti mienia gawarisz? Ja nie panimaju!
To z translatora czy jesteś z czasów obowiązkowego rosyjskiego w szkołach?
Rosyjski w szkołach. Zawsze szpanuję żonie umiejętnością czytania cyrylicy. Jednak nie robi to na niej żadnego wrażenia :).
Na moją też mój rosyjski nie działa, też miała w szkole 🙂
Gdzie można go kupić?
Łap:
https://vod.pl/filmy,1/niezniszczalny,5339