Motto: W obliczu makreli wszyscy ludzie są równi
Gdyby ktoś, nie wiedzieć czemu, myślał, że w MFLK będą tylko sceny łatwe i przyjemne to niniejszym zawiadamiam, że jest w błędzie. W końcu w kinie jada się nie tylko pięknie, ale i… no nie tylko pięknie. Wie to każdy, kto widział np. „Króla Olch” czy „Różowe flamingi”. No ale o nich innym razem.
Dzisiaj o facecie, który przez piętnaście lat nie miał wyjścia i wcinał pierożki. A kiedy w końcu znalazł wyjście – zapragnął zjeść coś bardziej żywego…
Oldboy
smacznego 😉
I dopiero potem nasz bohater mógł wyruszyć na poszukiwanie pierożków, których smak znał i które mogłyby mu podpowiedzieć co nieco.
Jakiś czas później w Bollywood nakręcili remake „Oldboya” – „Zinda„. Główny bohater darował sobie jednak wcinanie ośmiornicy i od razu przystąpił do konsumpcji pierożków.
Tymczasem w toku jest już realizacja amerykańskiej wersji „Oldboya”. Nie wiem, jak sobie poradzą z kulinarną stroną tego filmu, ale jakoś jestem pewien, że nie będzie ani ośmiornicy, ani pierożków 😉
PS. I jeszcze behind the scenes ośmiornicowej uczty.
Podziel się tym artykułem: