Motto: W obliczu makreli wszyscy ludzie są równi
Obejrzeliśmy wczoraj z Aśkiem dokument o żarciu w kinie (nie, nie o coli, popkornie i nachosach ;P) i postanowiłem, że dzisiaj założę ten filmowo-kulinarny wątek, w którym będę wrzucał słynne kulinarne sceny filmowe.
Czyli z grubsza jest to kolejny pomysł z gatunku – jak się nie narobić, a mieć notkę 😉
MFLK zastąpi świętej pamięci Słynne Sceny Filmowe, które niedawno wywaliłem z zakładek, bo dawno nic nowego tam nie było, a większość starych filmików powygasała. Notki wciąż są na blogu, tylko sekcję z zakładek usunąłem.
I po tym wstępie kulinarna scena numer 1, czyli:
9 i pół tygodnia
smacznego 🙂
Podziel się tym artykułem: