Niekwestionowanym królem polowania w roku 1999 był pewien film opowiadający o największej mistyfikacji w historii ludzkości nakręcony przez dwóch braci o polsko brzmiącym nazwisku. Jako, że nigdy nie emocjonowałem się tym filmem tak samo jak większość wszechświata to i teraz nie będę się rozpisywał na jego temat, a tylko dodam powód dla którego znalazł się w tym właśnie zestawieniu. Tym powodem był pewien efekt specjalny zastosowany po raz pierwszy na taką skalę w filmie fabularnym zwany ’bullet time’ bądź też 'flo-mo’. Efekt ten zrobił dużą karierę i stosowany był potem nawet w reklamach proszku do prania a także z co najmniej zdwojoną mocą w pewnym innym filmie, o którym będzie w następnej notce z tej serii.
Panie i Panowie, „The Matrix”:
/>
Powyższy filmik zawiera kompilację scen ze wszystkich części trylogii, ale są pewne 'ale’:
– nie ma pierwszej sceny z zastosowaniem wspomnianego efektu czyli Trinity kopiącej 'z karata’ policjanta; sam bym wstawił na YT jak większość opisywanych tu scen, ale nie mam z czego jej wyciąć,
– większość scen w tej kompilacji to nie przykład na bullet time, bo bullet timem nie są lecące sobie powolutku kule tylko pełny obrót kamery o 360 stopni.
Update: Mam już dzięki uprzejmości Robsona Trinity kopiącą 'z karata’ choć mogłoby to ze dwie sekundy dłuższe być 🙂
Podziel się tym artykułem: