×

[„NATALIE” – KRZYSZTOF KLENCZON]

W podróży bez powrotu, gdy ostrzej zaciął wiatr
Ty mi pomogłaś wygrać z losem, ty
Czekałaś na mnie w progu i twój nieduży świat
Był mi wytchnieniem, był nadzieją, Natalie

O Natalie, masz przed sobą świat piękniejszy, lepsze dni
O Natalie, to twój czas i twoje miejsce Natalie
O Natalie, jeszcze się nauczysz żyć Natalie
O Natalie, jeszcze drogę swą wybierzesz – Natalie
Lecz gdy otrzesz pierwsze łzy
Tak jak teraz będę blisko – Natalie

A kiedy już dorośniesz i zerwiesz się jak ptak
Wargi zagryzę, nic nie powiem
W pył dróg odjadą goście, zamiecie liście wiatr
Jesień zbyt długa w słońcu spłonie, Natalie

O Natalie…

A potem wrócisz nagle porannym tańcem brzóz
Lekko zapukasz i otworzysz drzwi
W milczeniu spojrzysz na mnie i będę wiedział już
Kochać i tracić jest tak łatwo, Natalie

O Natalie…
La la la la la…
O Natalie, jeszcze drogę swą wybierzesz Natalie
Lecz gdy otrzesz pierwsze łzy
Tak jak teraz będę blisko – Natalie
Na na naj, na naj…

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004