Z wyborem Top 10 filmów Quentina Tarantino jest trochę taki problem jak z wybraniem dziesięciu najpiękniejszych ligowych goli Zbigniewa Bońka dla Juventusu Turyn. Strzelił ich bodajże 11… Różnica taka, że o ile w przypadku Bońka trzeba wybierać spośród naprawdę przeciętnych goli i umieszczać je w Top 10, to wybór spośród kina Tarantino sprowadza się do podzielenia bardzo dobrych filmów na lepsze i gorsze. Można się kłócić i przerzucać argumentami, ale uważam, że każdy reżyser, gdyby miał okazję to zrobić, chętnie podpisałby się pod każdym filmem Quentina Tarantino. A jeśli twierdzi inaczej – to kłamie.
No i oczywiście nie ma tych filmów wyreżyserowanych przez Tarantino aż dziesięciu, ale kto by się czepiał szczegółów ;). Dla dobra sprawy brałem pod uwagę też filmy napisane przez Tarantino. Nie te, gdzie dodał trzy dialogi na krzyż, ale te, które w ten czy inny sposób napisał w całości i oddał do wyreżyserowania innym.
Dziesiątka oczywiście zupełnie subiektywna, choć przyznam szczerze, że sam nie jestem pewien, czy ułożyłem je w dobrej kolejności. No ale to tylko dobrze świadczy o nich. Powód tego Top 10? Oczywisty – nabijanie sobie wejść premiera najnowszego filmu Tarantino: Nienawistna Ósemka [The Hateful Eight]
A zatem:
Top 10 filmów Quentina Tarantino
Kliknij niżej w „2”! 😛
Mam nadzieję, że te slajdy to jednorazowy żart.
Nie czytam :p
Ależ tu nie ma slajdów – wszędzie jest jedno i to samo zdjęcie! 😛
Ja bym przesunął „Od zmierzchu do świtu” wyżej. Chociażby za taniec Salmy. Tylko czyim kosztem…. ;/
Jedna z najbardziej… obrzydliwych scen filmowych – jak mu potem te paluchy do gęby wpycha bleeee!
jakbyś zrobił jeszcze możliwość głosowania na stronie przez czytelników

każdy by mógł swój ranking przedstawić
Fajnie, że się odwazyłeś na takie, a nie inne to pierwsze miescje 😉 Przynajmniej przy przeglądaniu było trochę emocji jak zobaczyłem co jest na drugim.
@mocny
Zacna koncepcja! ale chyba przerasta mnie technicznie. Daj mi się nacieszyć z podziału notki na części :). A swoje dychy można wrzucać w komentarze. Wiem, wiem, więcej roboty
@Max
„O kurwa, Cztery pokoje???” 😀
Slajdy jak na Gazecie… No comment…
Django dałbym wyżej, może dlatego, że jestem fanem Sergiów – Leone i Corbucciego i w ogóle starych westernów, a Quentina I (czyt. pierwszego) film był pełny nawiązań i smaczków, jak np. białe rękawiczki Franco Nero.
Mój top 3 to PF, Wścieklaki i chyba jednak Bastardsi
Powiem tak – czepianie się slajdów to zupełnie to samo, gdybym ja się czepiał każdego z Was, że nie zostawiacie po trzy komentarze pod każdą notką :). No comment 😛
Zabawne, Bastard na Q-Fejsie zgadza się z moim umiejscowieniem Django, bo… oglądał filmy Sergio Leone milion razy (więc wnioskuję, że jest fanem
).
Ja się dzisiaj lekko zdziwiłem, jak zobaczyłem na reklamie, że to dopiero jego ósmy film.
W moim rankingu Bękarty są kilka pozycji niżej, to taki ‚głupi’ film w czasach WWII.
@PiotrB
No właśnie też mi gdzieś mignęło w reklamie, że ósmy, ale już nie szukałem. A przecież jakby nie liczyć – dziewiąty. Chyba „Kill Billa” liczą jako jeden, bo inaczej to nie wiem.
@Brodi
„Przeciwnicy powiedzą, że finalnie za dużo pastiszu w tym pastiszu” 😉
Eh, przez Ciebie, zamiast obejrzeć Hateful Eight, obejrzałem znów True Romance bo niewiele pamiętałem z tego filmu
Ale film dooobry, a Ósemkę spróbuję jutro odpalić.
Nie wiem czy „Prawdziwy romans” zasłużył na pierwsze miejsce, ale z pewnością to bardzo dobry film. Fantastyczna akcja no i oczywiście obsada. Niezły ranking.