W ten weekend znów jestem słomianym wdowcem, więc pewnie szybko przekonam się naocznie, ile warte są moje prekognicje. A na razie przechodzimy do premier weekendu. Co jest grane, Davis? – Poszedłbym Więc dlaczego na pomarańczowo? Bo poszedłbym po zobaczeniu zwiastuna, który naprawdę mi się podobał (QL-a bezproblemowego zdaje się dostał), poszedłbym zwabiony nazwiskami braci Coen i poszedłbym, bo miałbym wynikającą ...
Czytaj dalej »Archiwum miesięczne: Luty 2014
Survivor, 28×01
Spokojnie, nie zapomniałem o „Survivorze”. Choć prawdę powiedziawszy nie czekałem jakoś zbytnio i odkryłem, że to dobry patent. Zamiast odliczać dni do jakiejś premiery, pewnego dnia budzisz się rano, patrzysz i widzisz, że o, to już dziś. I znów czwartki będą trochę ciekawsze niż bez „Survivora” – fajnie. Nowy sezon, nowa koncepcja. Nie dorzucono nam tym razem żadnego powracającego gracza, ...
Czytaj dalej »Porno! Bo porno się klika
Seks sprzedaje, porno się klika – warto zapamiętać te dwie proste zasady. Aczkolwiek tytuł wpisu nie jest tylko lepikiem na kliki, bo sam wpis rzeczywiście dotyczyć będzie porno. A konkretnie dwóch dokumentów o jego kulisach. Dokumenty o kulisach porno to przede wszystkim kopalnia cytatów do zapamiętania i do powtarzania na imprezach. „Aktorki, które przyjeżdżają tu z Europy zawsze są pod ...
Czytaj dalej »Hoop Dreams i inne, gorsze filmy
Czas odrobić trochę reckowych zaległości – dwa tysiące recenzji same się nie zrobią! Mandela – Long Walk to Freedom8/10Bardzo porządny, choć bez porywów serca, biopic. I w zasadzie cóż tu więcej pisać? Ponarzekać co najwyżej można. Bo ww. film widziałem już jakiś czas temu, a prawdę powiedziawszy jeśli o czymś obejrzanym chciałbym napisać i mam co do napisania – to ...
Czytaj dalej »Poszedłem – Pompeje, 72 godziny, Tajemnica Filomeny
Wczoraj się zastanawiałem i wczoraj od razu poszedłem zrewidować swoje przypuszczenia. Na bieżąco co w trawie piszczy można obserwować na Q-Fejsie, ale skoro jest kilka minutek do łyżwiarstwa szybkiego, to dam znać i tutaj co i jak, bo może ktoś nadal zastanawia się na co iść do kina w ten weekend. Pompeje [Pompeii]7/10Tuż przed wybuchem Wezuwiusza młody gladiator chce pomścić ...
Czytaj dalej »Poszedłbym? Odcinek 7.
Sezon oskarówek za nami, premiery kinowe też nie najlepiej się czują… Pompeje – Poszedłbym Na pomarańczowo, bo na co chodzić do kina jak nie na superprodukcje? Ale. Rozmach, łubudu, wybuchy i rozpierducha – to wszystko najlepiej smakuje na wielkim ekranie. Tyle tylko, że co to za superprodukcja, w której główną rolę gra Jon Snow? No i co to za superprodukcja, ...
Czytaj dalej »Prevues of coming attractions [20.02.2014]
Goal of the Dead Q-Prognoza: QL – No, to mamy w końcu jakiś film, na który będę czekał. Guardians of the Galaxy Q-Prognoza: – No dobra, narzekałem, że będzie szmira, to wypadałoby troszkę odszczekać. Troszkę zatem odszczekuję, może nie będzie szmiry. Locke Q-Prognoza: – Na razie wygląda jak powtórka z „Drive„. Magia nazwiska Toma Hardy’ego na mnie nie działa. The ...
Czytaj dalej »Własnym głosem [In a World…]
Jakby to było napisać reckę zaraz po obejrzeniu filmu? Dosłownie sekundy potem. Filmu, którego recki nie chce się pisać, bo może obejrzałoby się coś następnego zamiast stukać w zasadzie w Grenlandię (bo słabo zaludniona :P). Może w końcu powstałaby ta mityczna, krótka recka? Fabuła filmu wyglądała na bardzo ciekawą. Z gatunku tych intrygujących. „O, chętnie obejrzę, lubię filmy o kulisach ...
Czytaj dalej »Jack Strong
Kto wie, czy to nie najlepiej zrobiony polski film rozrywkowy, jaki widziałem. Zastanawiam się. Przy okazji ciśnie się na palce myśl, że Pasikowski przez tyle lat starał się kręcić w Polsce amerykańskie kino („Reich”, „Demony Wojny”, „Blee”), a gdy w końcu przestał się starać, to jego filmy w końcu zaczęły być amerykańskie. Najpierw „Pokłosie„, teraz jeszcze bardziej „amerykański” Strong, oba ...
Czytaj dalej »RoboCop 2014
Problemów z remake’ami jest kilka. Można je zrobić toczka w toczkę jak oryginał i wtedy ludzie będą narzekali, że remake jest toczka w toczkę jak oryginał. Można je też zrobić zupełnie inaczej, ale wtedy ludzie będą narzekali, że z oryginalnym filmem taki remake nie ma nic wspólnego. Ale największy problem z remake’ami jest taki, że w większości zarabiają. Dlatego my ...
Czytaj dalej »