×

Proszę się nie martwić

Żyję.

No właściwie dogorywam, bo to męczący weekend jest/był. Jak się skończy to i na blogu pojawi się życie.

A na koniec świeża anegdotka z dzisiejszej „kawy”. Siedzimy, pijemy piwo, Andrzej patrzy na puszkę i czyta, co na niej napisane: „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu”. Chwilę myśli i mówi: „Hmmm, no ja też nigdy nie jeżdżę po alkoholu. Jakby na ulicy leżała flaszka, to na pewno bym na nią nie najechał!”.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004