Czyli co Q-Słonko obejrzało w listopadzie. Filmowy listopad TUTAJ.
Serialowy listopad 2022 w ocenach
Seriale fabularne
8
– Andor, s1. Disney+
W bardzo odległej Galaktyce rządzonej twardą ręką przez Imperium zaczynają pojawiać się coraz mocniejsze głosy sprzeciwu, którym z uwagą i zrozumieniem przysłuchuje się poszukujący zaginionej siostry Cassian Andor. Chłopak wkrótce dołącza do ruchu oporu. Bez zbytniej przesady nazywany najlepszym serialem z uniwersum „Gwiezdnych wojen”, „Andor” wygrywa tym, że skupia się na szpiegowskiej historii, postaciach i realności świata, w którym rozgrywa się akcja. Można odnieść wrażenie, że został napisany jako świetny serial szpiegowski umiejscowiony w trakcie II wojny światowej, a dopiero potem przystosowany do świata „Star Wars”. Mógłby się jedynie szybciej rozkręcić.
– SAS: Rogue Heroes. S.A.S. Oddział dla zuchwałych, s1. Canal+
Kiedy armia feldmarszałka Erwina Rommla wchodzi w Afrykę Północną jak w masło, siły aliantów muszą zrobić wszystko, aby ją powstrzymać. W szeregach brytyjskiej armii pojawia się śmiały plan stworzenia nowej formacji, która wprowadzi działania wojenne na zupełnie nowy poziom. Ach, cóż to mógł być za wspaniały serial, gdyby skupiono się tylko na przygodzie i wojennej rozpierdusze. Wojna dawno nie była już taką przygodą jak tutaj. Humor, akcja, wyraziste postaci i fakty, na podstawie których powstał, to jego niezaprzeczalne atuty. Mimo to momentami przynudza skupiając się na innych sprawach.
5
– Walking Dead, The, s11. Disney+/FOX
W świecie, w którym zombie dawno przestały być głównym zagrożeniem, grupa blisko związanych ze sobą bohaterów stawia czoła kolejnym przeciwnikom, którzy pod przykrywką normalności maskują swoje prawdziwe oblicza. Totalnie zmarnowana okazja na zamknięcie tego legendarnego serialu z prawdziwym przytupem. Miał w trakcie trwania świetne momenty, ale podzielony został na tyle części, że o nich zapomniałem, a zapamiętałem tylko bardzo słabe finałowe odcinki. Zamiast zamknięcia historii, zaserwowano coś, co jest zaledwie wstępem do kolejnych seriali i filmów i w poprzednich sezonach nie nadawałoby się nawet na półfinał.
Seriale dokumentalne (i program reality-show)
8
– We Need to Talk About Cosby. Musimy porozmawiać o Cosbym. Canal+
Skrupulatna kronika wielkiej kariery Billa Cosby’ego zakończonej równie wielkim upadkiem po tym, jak ten gwiazdor telewizji został oskarżony przez kilkadziesiąt kobiet o przestępstwa seksualne. Największym atutem tego czteroodcinkowego serialu dokumentalnego jest to, że został stworzony przez czarnoskórego W. Kamau Bella, dla którego Cosby był wzorem. Co za tym idzie może zarówno z sentymentem, jak i bez sentymentu rozprawić się z tą afroamerykańską karierą bez precedensu, ilustrując wpływ tej sprawy na całą czarną społeczność w sposób daleki od lukrowania i, well, wybielania.
7
– Pepsi, Where’s My Jet?. Pepsi, gdzie mój odrzutowiec?. Netflix
Propozycja idealna do obejrzenia podczas mniej angażujących uwagę czynności jak np. zmywanie czy obieranie ziemniaków. Opowiedziany z humorem i dystansem serial dokumentalny przypominający sprawę z lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to uważny widz telewizji zauważył swoją szansę i na podstawie nieprecyzyjnej reklamy zaczął domagać się od Pepsi samolotu odrzutowego. Najlepszy, gdy skupia się na samej sprawie i zaangażowanych w nią ludziach przepytywanych po latach. Gorszy, gdy odbiega od tego tematu.
– Welcome to Wrexham. Witamy we Wrexham, s1. Disney+
Półtorej hollywoodzcy gwiazdorzy Ryan Reynolds i Rob McElhenney zostają właścicielami brytyjskiego klubu piłkarskiego Wrexham F.C., z którym spróbują awansować do wyższej klasy rozrywkowej. Interesujący serial dokumentalny, w którym z humorem i amerykańskim, laickim okiem pokazane zostają kulisy zarządzania klubu piłkarskiego z niższej ligi. Momentami zbyt łopatologiczny, co bywa też atutem dla widza, który na co dzień nie obcuje z piłką nożną i towarzyszącymi jej zjawiskami. Wyczerpujący przy okazji temat przez co drugi sezon obejrzę już pewnie tylko na Livescorze (Kogo ja chcę oszukać?).
6
– FIFA Uncovered. Tajemnice FIFA. Netflix
Czteroodcinkowy serial dokumentalny ukazujący z okazji rozpoczęcia piłkarskich MŚ w Katarze ewolucję FIFA z organizacji krzewiącej zamiłowanie do futbolu, w organizację krzewiącą zarabianie nierzadko brudnych od krwi dolarów. Produkcja przeznaczona dla widzów, którzy zawsze chcieli zapytać o FIFA, bo nie chciało im się na bieżąco śledzić tematu. Nie odkrywa żadnych nowych sensacji i ogranicza się do opowiedzenia krok po kroku jak doszło do tego, że obecnie częściej niż „FIFA” używa się określenia „mafia”.
Podziel się tym artykułem:
Jeden komentarz
Pingback: Filmowy listopad 2022 w ocenach. Pearl