W poprzednim odcinku. Oprawca zaginionych kobiet zrzuca białą kominiarkę i w spodziewanym przez wszystkich zwrocie akcji okazuje się, że to Clancy Brown. Swoją teorię na temat jego dziwnego zachowania ma Sylwia z Q-Fejsa, której zapomniałem odpisać na komentarz i strasznie mnie to gryzie. Dzięki podpowiedzi Lily James, Indianka odkrywa, że Jim Lindsay to naprawdę Dexter Morgan.
Dexter, s09e06 aka Dexter: New Blood, s01e06
– No uff! Ognisko płonie już w pierwszej scenie odcinka!
– Totalnie dziwnie wjeżdża zawsze ten tytuł serialu. A po nim zbędne migawki z odcinka. Nie mają już coś wymyślać.
– Ale za to tytuły odcinków zawsze ładnie wkomponowane.
– Skąd u Dextera ta pewność, że Harrison w ogóle był na terapii? Obejrzał „w następnym odcinku” po zakończeniu ubiegłotygodniowego odcinka, gdzie były urywki u terapeuty?
– Nic by mu to nie dało, bo Harrison oczywiście nie był na terapii. Wiadomo, jeśli czegoś nie ma w odcinku, to nie zaistniało, choć o tym mówią.
– Nie ma bata, bez podejrzenia twarzy zamordowanej dziewczyny na ekranie laptopa, Kurt nie dałby rady przygotować gipsowego odlewu jej brwi. #UpiorkaWOperze
– Właśnie przez tego typu sceny seriale w beznadziejnie prosty sposób narażają się na śmieszność. Twórca myśli: och, to pogłębi jego psychologiczny portret świra! Widz myśli: jaka beka, lol!
– Nie wiem, co ta Indianka taka wkurzona. Koleś nie powiedział jej o synu, to co, spodziewała się, że o wszystkim innym jej powiedział? Mogłaby się wkurzać trochę mniej. Co innego, gdyby odkryła, że Dex jest seryjnym mordercą, ale nie oszukujmy się, przecież udobrucha ją w pół odcinka, albo i szybciej. I jeszcze mu będzie współczuć.
– Pół odcinka, ta, jasne. Trzy minuty.
– No dobra, może jednak pół odcinka.
– Nie ma bata, Urząd Miasta w Iron Lake’owie musi dawać ogłoszenia do prasy. Uciekłaś z domu, szukasz drobnych na bilet, nie masz gdzie spać, bo jesteś sierotą – przyjedź do nas. Zapewniamy, że zostaniesz zauważona!
– I nie zmienia w niczym faktu, że akurat ta konkretna panna uciekła z domu razem z chłopakiem. W San Diego na pewno czeka na nich świetlana przyszłość.
– Przyznaję jednakowoż, że pomysł podcastu o seryjnej karierze Dextera Morgana aka Rzeźnika z Zatoki, to bardzo fajny pomysł do wrzucenia go do serialu.
– Nie pamiętam poprzednich sezonów, więc w sumie już nie wiem, na jakim etapie jest sprawa Dextera i czy w ogóle jest taka sprawa. W sensie morderstw popełnianych przez niego w Miami. Doakes zginął w drugim sezonie, więc chyba łatwo byłoby przykleić do Rzeźnika z Zatoki kolejne serialowe trupy z poprzednich sezonów i dojść po nitce do kłębka. No ale chyba nikt tego nie spróbował. Pani od podcastu też zatrzymała się na stanie z drugiego sezonu i jakoś nie chciało jej się ruszyć dupy do dalszej analizy sprawy, choć się zarzeka, że nie popuści. Szkoda, że serial Dexter tak się popsuł, bo bym go sobie powtórzył i był mądrzejszy.
– A już tej Hannah to w ogóle nie pamiętam. W takich chwilach jak te zastanawiam się nad tym, po co oglądać tyle filmów i seriali, żeby ich potem nie pamiętać. Może gdybym robił zamiast tego, co innego, już dawno uratowałbym świat albo coś takiego?
– Ja z Magnolii lubię:
– I’d like to get an order of peanut butter, umm, uh, cigarettes, Camel Light, uhh, a loaf of bread. White bread. And, umm, do you have Playboy magazine?
– Yeah.
– Okay, one of those, and uh, Penthouse? The magazine?
– Yeah.
– You have that? Okay uh, one of those, and umm… Hustler?
– Yeah. That it?
– Yeah that’s it.
– Still want the peanut butter, bread, and cigarettes?
– Uparciuch z tego Dextera, że z uporem maniaka pomija odcinek podcastu o Trójkowym Zabójcy.
– Afroamerykański glina naczytał się setek książek o związkach. Opłaciło się. Ciągle jest sam, a laska, którą przeleciał wystawiła go gołą dupą do wiatru, zanim zdążył powiedzieć: placek z jagodami.
– Ojej, naprawdę wierzył w to, że z tego romansu na jedną noc będzie wielka miłość!
– No nie mówcie mi tylko, że tata Lily James nie będzie miał żadnego wpływu na serialową intrygę! Gitarę zostawił, to musi coś oznaczać!
– Jej biologiczna mama też nie? Cóż za stracony wątek!
– Jezu, gubię się. Lily James urodziła się gdzieś poza Iron Lake. Mama ją porzuciła, wychowywał ojciec. Poznał policjantkę Indiankę i żyli szczęśliwie. Tata umarł, Indianka zabrała ją w swoje rodzinne okolice. Wśród Indian Seneka, z którego to plemienia pochodziła. I z którego, dziwnym trafem, pochodził też ojciec Lily James. Nie no, dobra, ojciec mógł uznać, że skoro biała go wystawiła, to teraz będzie szukał tylko wśród Seneków i akurat znalazł. Da się to skleić.
– Aczkolwiek, jeśli Lily James ma ojca Senekę, to Senekowie nie powinni nosem kręcić na jej mieszane pochodzenie.
– Lily James wie, jak trudno wychowywać się będąc dzieckiem z mieszanej rodziny. A ciul tam, walić, spiknę się z białasem, żeby moje dziecko też miało ciężko!
– Wielkie mi mecyje, przecież Lily James była w tym łóżku w koszulce!
– Debra z tekstem o dziadku w końcu przydała się do czegoś w tym serialu.
– Co tam u was? A nic, właśnie proponowałem podcasterce dach nad głową i ciepły posiłek za friko.
– Ej, żartowałem z tą ofertą Kurta dla podcasterki, a oni to potraktowali poważnie.
– Wejdźmy do piwnicy, zapraszam. Luzik, nie ma w tym niczego podejrzanego.
– Trzy sekundy wystarczyły do tego, żeby Dexter zauważył kamerkę. OK, OK, akurat się świeciła, choć chyba wymagałoby trochę wygibasów, żeby wytłumaczyć, jak Kurt zdążył ją włączyć.
– Mój syn to fucking mess, ale po sobie posprzątał lepiej niż pokojówka z Hiltona.
– Uwielbiam amerykańskie budownictwo.
– Trener miesiąca. Tak samo Adam Nawałka musiał zagrzewać naszych piłkarzy do meczu z Japonią na MŚ. „Wystarczy, że wyjdziecie na boisko i już będziecie moimi bohaterami”.
– No i git. Sytuacja się zagęściła, nie powinno być już nudy do końca sezonu. Do usłyszenia za tydzień.
– A tak swoją drogą to pamiętam, jaka te 10-15 lat temu była napinka na forach internetowych o to czy sekcja „w następnym odcinku” to SPOILER i można o niej bez ostrzeżenia pisać, czy trzeba koniecznie zaznaczyć w siedmiu miejscach. Teraz społeczeństwo jakoś chyba mniej się takimi rzeczami przejmuje. No ale ma inflację itd.
Podziel się tym artykułem:
Jak można Hannah nie pamiętać, to jedyne co pamiętam z ostatnich dwóch serii, oprócz finału serialu, bo grała ją przecież Iwonka:)
Z tą sprawą Dextera to ja miałem zagwozdkę tydzień temu jak pojawił się Angel Batista. Byłem pewien, że serial zakończył się tak, że kumple Dextera dowiedzieli się, że jest mordercą, ale jak pytałem fana, który wszystko pamięta, a potem potwierdziłem sprawdzając na wikipedii, bo nie chciało mi się szukać finału serialu (teraz to 8 sezonu). A jedyni gliniarze, którzy odkryli, że jest mordercą to ginęli. Z tego co przeczytałem i jadę z pamięci, to finale była scena jak zmarła w szpitalu Debra, to Dex przesłuchiwał jej mordercę i rzucił się na niego, zabił go, ale Batista i reszta uznała to za obronę, choć zasugerowano, że wiedzieli co się stało, że Dex sprowokował mordercę. Oczywiście można się zastanawiać kto wpuszcza gliniarza któremu zabito siostrę do mordercy ,na przesłuchanie i inne głupotki, ale oprócz tego, to skończyło się tak, że nie dowiedzieli się że jest zabójcą. Choć oglądając zeszłotygodniowy odcinek byłem pewien, że wszyscy w Miami wiedzieli kim był ich kumpel.
Ja Dextera poznalem ponad 10 lat temu chyba… Wtedy gdy jeszcze nie było takiej mody na seriale. Pamiętam że mi się nie podobał. 🙂