W poprzednim odcinku. Siwe oko obserwuje zajadającą się truskawkami laskę, której nikt nie powiedział, że w Iron Lake giną podobne do niej dziewczyny. Dexter wysyła zgłoszenie do konkursu na największego amerykańskiego farciarza. Debra jest coraz bardziej wkurwiająca, a ognisko na podwórku Dextera wciąż nie zagasło.
Dexter, s09e03 aka Dexter: New Blood, s01e03
– Zanim odcinek, tak jeszcze zastanawiam się nad tym ogniskiem. Tak się z niego śmieję, a może to ja wychodzę na frajera? Może to jakiś ogrodniczy dynks a’la znicz olimpijski? Zaprojektowane tak, żeby cały czas utrzymywać ogień (podłączenie gazowe siakieś czy coś) i żeby nie trzeba było co chwilę tam coś dokładać? W sumie wygląda nawet na takie, co ma połączenie z tym domkiem na jeziorze, z którego cały czas się coś kopci.
– No ale skoro zakopał tam trupa, to chyba nie ma pod spodem żadnej skomplikowanej technologii. Ot ognisko na podwórku, które cały czas se płonie i na którym gliniarze zrobili se grilla.
– Mogłaby się choć z jedna osoba zainteresować tym, skąd Dexter ma syna, o którym nigdy wcześniej nie wspominał. Takie zupełnie nietajemnicze wydarzenie w miasteczku, w którym nigdy nic się nie dzieje. Ej, Harrison, wpadnij na trening zapasów.
– Dyrektorka Strode. Z tych halloweenowych Strode’ów?
– W końcu jakaś dociekliwa dyrektorka.
– Też se założę w domu kamerkę termowizyjną. W razie czego (odpukać) będę wiedział, czy złodziej miał gorączkę.
– O, cycki. Fajny serial.
– Damien? Z tych omenowych Damienów?
– Dexter: Damien. Pachnie spin-offem. Koleś znalazł nawet kamień, którego tam nie było, bo ktoś go zabrał.
– Kolejna nudna choinka w Iron Lake.
– „Matt’s smart guy”. No chyba go nie znała.
– Ach, obok wiecznie palącego się ogniska go zakopał. No to może jednak są tam pod tym paleniskiem jakieś gazowe rury. Intrygujące.
– Taniec z czerwoną kamizelką – już od 2034 w programie zimowych igrzysk olimpijskich. Ciekawe, co jaki czas Indianie sprawdzają nagrania z tych kamer na drzewie…
– Clyde Phillips to showrunner tego sezonu Dextera. Taki tam #EasterEgg
– Hmm, nie widzę żadnego większego sensu dalszego ukrywania wizerunku koleżki trzymającego tę laskę w zamkniętym pokoju, szczególnie że coraz bardziej sylwetką przypomina Clancy’ego Browna. Węszę tu jakiś głupi spisek.
– Au revoir, Shoshanna!
– Chętnie zobaczyłbym też sceny, w których Dexter zaciera ślady nocnego kopania wokół ogniska.
– Ciekawe, jaka historia kryje się za tą fatalnie ulizaną fryzurą Harrisona.
– Młodzieżowa wersja „Dextera” z Harrisonem mordującym licealnych prześladowców? Jest tu trochę potencjału na kilka spin-offów.
– Zapewne zawieszony w pierwszym akcie na ścianie tata Audrey wystrzeli w akcie ostatnim. Już pewnie się zresztą pojawił w tym serialu, a jej mama była jego pierwszą ofiarą. Lubił grać na gitarze. Któż tu słucha rzewnych kawałków z lat 60. w tym serialu?
– Samochody filmowych bohaterów zwykle psują się w miejscach, w których nie ma zasięgu.
– Dark, s4.
– Uciekając przed niedźwiedziem szybko wybiegnij z jaskini, będziesz bezpieczny.
– Oooch, Ethan znalazł sobie chłopaka.
– Jeśli Angela nie będzie miała w domu fajnej choinki, to już nie będzie bożonarodzeniowej nadziei dla Iron Lake.
– Ile w tym Iron Lake ciągle palących się ognisk?
– Dziwny twisto-cliffhanger to był. Do usłyszenia w następnym odcinku.
Podziel się tym artykułem:
Ale, że za „O, cycki.” nie kryje się odnośnik? :O
Surprise, motherfucker!