×
Filmowy grudzień 2020 w ocenach. Another Round. Druk aka Na rauszu (2020), reż. Thomas Vinterberg.

Filmowy grudzień 2020 w ocenach

Czyli co Q-Słonko widziało w grudniu aka 2020-owe ostatki.

Filmowy grudzień 2020 w ocenach

8

Another Round. Druk aka Na rauszu
Grupa nauczycieli z liceum postanawia sprawdzić na własnej skórze teorię o pozytywnym wpływie niedużej ilości alkoholu na życie codzienne. Franz Maurer mawiał kiedyś, że świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia. Nowy film Thomasa Vinterberga pokazuje, dlaczego. Przy okazji robi to bardziej realistycznie niż w postaci strzelaniny z ruskimi.

Beasts Clawing at Straws. Jipuragirado japgo sipeun jimseungdeul aka Bestie na krawędzi
Losy kilkorga znajomych i nieznajomych krzyżują się wraz z odnalezieniem walizki wypchanej pieniędzmi. Być może nie jest to najbardziej oryginalna układanka kilku różnych wątków w całość, ale za sprawą sprawnej i efektownej realizacji, ogląda się to dokładnie tak, jak powinno oglądać się tego typu filmy.

Bee Gees, The: How Can You Mend a Broken Heart
Wyreżyserowany przez Franka Marshalla dokument o Bee Geesach to równie świetna produkcja, jak wszystkie inne poświęcone muzykom, o których często myśli się, że zaśpiewali trzy piosenki na krzyż, a okazuje się, że mają za sobą burzliwe dziesięciolecia wzlotów i upadków. Odbierania laurów i dawania w czajnik.

Collective. Colectiv aka Kolektyw
Tragiczny wypadek podczas jednego z koncertów ujawnia skalę zaniedbań rumuńskiego systemu zdrowotnego. Dokument, który czerpie swoją siłę nie tyle z realizacji, co z trafienia na historię, która rozwija się w szokującym kierunku. Pozostawia też lekki niedosyt z zakończenia, no ale pretensje do życia, a nie do dokumentalistów, którzy trafili na smutną żyłę złota, której miarę można przyłożyć niestety nie tylko do Rumunii.

Mario Puzo’s The Godfather, Coda: The Death of Michael Corleone. Ojciec chrzestny III
Michael Corleone chce zostawić za sobą gangsterkę i zająć się legalnym biznesem pod auspicjami Watykanu. Nie mam pojęcia, czym różni się ta reżyserska wersja od wersji kinowej, ale wiem, że przez tę drugą nigdy bezboleśnie nie przebrnąłem, a przez tę pierwszą jak najbardziej.

7

AK vs AK
Znany bollywoodzki reżyser porywa znaną córkę znanego gwiazdora, by zrealizować na żywo film o jej poszukiwaniach. Fajny pomysł na film, fajne spojrzenie za kulisy bolly-przemysłu i nie tylko, fajne nawiązania dla fanów. I tylko ciężko się zdecydować czy emocjonować się nim jak rasowym thrillerem, czy jednak potraktować go z przymrużeniem oka.

Avengers: Endgame. Avengers: Koniec gry
Galaktyka zdziesiątkowana o połowę, Thanos na rolniczej emeryturze. Pojawia się szansa na naprawienie błędów przeszłości. Seans powtórkowy. Moje wrażenia z czwartych „Avengersów” pozostają bez zmian. Oglądałem trzeci raz, pierwszy raz nie przysnąłem na dłuższą chwilę w trakcie. Za długie, niepotrzebnie zbyt ambitne, choć niewątpliwie efektowne.

Kid Detective, The
Do prywatnego detektywa z przeszłością zgłasza się dziewczyna, która zleca mu odnalezienie mordercy jej chłopaka. Inteligentna zabawa kinem noir, która sprawia, że mamy do czynienia zarówno z kinem meta-noir, jak i pełnokrwistą rasową zagadką kryminalną oferującą zaskakujące zakończenie.

King of the Staten Island, The. Król Staten Island
Wciąż mieszkający razem z matką dorosły nastolatek próbuje ogarnąć się z traumy po stracie ojca i znaleźć swoje miejsce w życiu. Na wpół autobiograficzny komediodramat ze znakiem jakości Judda Apatowa i Pete’m Davidsonem w roli tytułowej. Oglądało się sympatycznie, ale wciąż nie wiem, po co robić film akurat o jakimś Pecie Davidsonie.

Krzysztof Krawczyk – całe moje życie
Zgodny z regułami gatunku dokumentalny film biograficzny o polskiej ikonie muzyki rozrywkowej. Okraszony archiwaliami, wypowiedziami artysty oraz jego znajomych oraz historyjkami z przeszłości. Jedyną jego wadą jest to, że został nakręcony z pozycji kolan.

Prom, The. Bal
Grupa gwiazd z Broadwayu wyrusza do zacofanego miasteczka w Indianie, by przeprowadzić tam extreme homo makeover. Cukierkowy musical, który szczególnie w tym ciężkim, 2020 roku, ogląda się z guilty-przyjemnością. Ładnie śpiewają, ładnie tańczą, dowcipy są śmieszne, a aktorzy przedni.

Three Identical Strangers. Bliscy nieznajomi
Dokumentalna opowieść o trzech bliźniakach, którzy dopiero po latach odkryli, że mają rodzeństwo. Kolejna propozycja z grona interesujących dokumentów napisanych przez życie. Stopniowo i umiejętnie pokazująca drugie dno już i tak sensacyjnej historii. Trochę cierpiąca na brak satysfakcjonującego finału spowodowany brakiem dostępu do wszystkich potrzebnych materiałów.

6

Alex Wheatle
Czwarta odsłona „Małego toporu” Steve’a McQueena serwuje prawdziwą historię tytułowego prozaika. Podobna treścią i formą do pozostałych epizodów tej filmowej serii, pozostawia indywidualnym gustom widza to, jak zostanie odebrana. (PS Wiem, to tak samo jak każdy inny film).

First Cow. Pierwsza krowa
Dwóch traperów z Oregonu postanawia dorobić się na biznesie piekarskim dzięki mleku kradzionemu od tytułowej krowy. Typowa klimatycznie produkcja studia A24 stawiająca na niskobudżetowy realizm i niespieszne tempo. Ta Anty-Zjawa jest filmem sympatycznym, ale głośnym zapewne tylko dlatego, że opowiadającym o dwóch facetach.

Freaky. Piękna i rzeźnik
Na skutek działania magicznego sztyletu, ciałami zamieniają się nastolatka i bezwzględny seryjny morderca. Kolejna zabawa schematami slashera przyniosła przyzwoite kino, które niestety, zamiast podążać w stronę krwawej rozpierduchy, podążyło w stronę eksploracji kłopotów wynikających z przebywania w cudzym ciele.

Ma Rainey’s Black Bottom, Ma Rainey: Matka bluesa
Przygotowania do nagrania płyty tytułowej Ma Rainey odsłaniają skalę wykorzystania czarnoskórych muzyków przez białych producentów w latach 20. ubiegłego wieku. Sztuka teatralna udająca film. Znakomita ostatnia rola Chadwicka Bosemana – co do tego nie ma dyskusji.

Witness Out of a Blue, A. Fan Zui Xian Chang aka Nieoczekiwany świadek
Krnąbrny detektyw wierzy w to, że sprawę morderstwa pomoże mu rozwiązać jego jedyny świadek – papuga. Typowe kino policyjne, które pomimo absurdalnego pomysłu na fabułę i zagrożenia chińskim poczuciem humoru, sztywno miejscowi się w ramach gatunku.

5

Dick Johnson Is Dead. Dick Johnson nie żyje
Totalnie do mnie nie trafił pomysł na ten dokument o oswajaniu się z nieuniknioną śmiercią ojca przez reżyserkę filmu. Oglądałem z typowym wyrazem twarzy, który można opisać trzema literami: WTF.

Let Them All Talk. Niech gadają
Uznana pisarka wyrusza z przyjaciółkami w ekskluzywny rejs, w trakcie którego rozjaśnić ma się sprawa jej tajemniczego kolejnego projektu. Meryl Streep w obsadzie nie wystarczy, żeby wszyscy bili przed filmem pokłony. Szczególnie przez produkcję, która przypomina filmy Woody’ego Allena, tyle że wykastrowane z poczucia humoru.

Mermaid Unlimited. Wyspa syren
Miastowa mistrzyni w pływaniu synchronicznym otrzymuje zadanie wytrenowania drużyny złożonej z mieszkających na wsi poławiaczek muszli. Choć brzmi to wszystko jak fabuła filmu sportowego o underdogu, w formie kina nostalgiczno-obyczajowego jest w stanie znudzić każdego.

Red, White and Blue
Trzecia odsłona antologii „Mały topór” opowiada prawdziwą historię Leroya Logana, długoletniego szefa londyńskiej policji, zanim nim został. Kolejny film Steve’a McQueena i kolejna jazda po linii najmniejszego oporu. On święty, oni bez wyjątku nie. Produkcja, statyczna, nudna i (celowo) archaiczna.

Red State. Czerwony stan
Trzech małolatów wyjeżdża po to, żeby zamoczyć, ale kończy w klatce rozstawionej przez religijnych fundamentalistów. Seans powtórkowy. Po Kevinie Smisie należy spodziewać się dużo więcej niż takiego prostego spojrzenia wujka Staszka na problem katolickich freaków z redneckowa. Można wyłączyć po pierwszym kazaniu świetnego w swojej roli Michaela Parksa.

WW1984 aka Wonder Woman 1984
Diana nie ma czasu tęsknić za ukochanym lotnikiem, gdy w grze pojawia się spełniający życzenia artefakt. Film o wiele gorszy niż jego pierwsza część. Nachalnie „ejtisowy”, beznadziejnie zagrany (Gadot brrr), pozbawiony efektownych scen i liczący na to, że głównie zainteresuje swoim 1984-settingiem.

3

Alabama Snake. Wąż z Alabamy
Coś, co miało być emocjonującym kryminalnym dokumentem z folklorem Appalachów w tle, okazało się jakąś bzdurą o zabobonach i innych demonach. Szkoda marnować takimi dziadostwami świetną dokumentalną markę HBO.

2

Wszyscy moi przyjaciele nie żyją
Grupa debili spotyka się podczas zabawy sylwestrowej w domku, w którym broń leży na wierzchu. Rok 2020 jest tak specyficzny, że nie dziwi fakt, że aż do 28 grudnia trzeba było czekać na jego najgorszy film.

Podziel się tym artykułem:

Jeden komentarz

  1. Easter egg wrócił w wielkim stylu!

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004