×
21 Bridges (2019), reż. Brian Kirk.

21 Bridges. Recenzja filmu z Chadwickiem Bosemanem

Jak to dobrze, że wciąż powstają zwyczajne, policyjne filmy ze strzelankami i bez ambicji na coś więcej. Tak mało tego ostatnio, że już zaczynałem wątpić w policyjne kino. 21 Bridges przywraca wiarę w istnienie tego typu filmów, przy jednoczesnym żalu, że można było z tego wycisnąć dużo więcej. Recenzja filmu 21 Bridges.

O czym jest film 21 Bridges

Andre Davis (Chadwick Boseman) to policjant z rodziny z policyjnymi tradycjami. Jego ojciec zginął przed laty z rąk bandyty, zabierając wcześniej do grobu jego dwóch kolegów. To zdarzenia wykuło charakter Dre, który w tępieniu kryminalistów jest bezlitosny. Nie dba o reputację kolesia, który zamiast po odznakę sięga po broń. I nie strzela w kolana. Wie, że postępuje jak należy i, jak zapewnia, nigdy nie strzelał pierwszy. Ale to właśnie Andre jest tym kolesiem, którego wzywasz, gdy w na Manhattanie ginie ośmioro policjantów. Zginęli w strzelaninie, która wywiązała się w trakcie dokonywania kradzieży. Łupem złodziei (Taylor Kitsch, Stephan James) padło 50 kilo kokainy. Andre, z pomocą bystrej koleżanki z wydziału antynarkotykowego, ma ich wytropić i zadbać o to, żeby sąd nie miał za dużo papierkowej roboty. Jest druga w nocy. Cały Manhattan zostaje zamknięty i rozpoczyna się krwawe polowanie.

Zwiastun filmu 21 Bridges

Recenzja filmu 21 Bridges

Holender. Muszę przyznać, że opis fabuły 21 Bridges wyszedł mi o wiele bardziej ekscytujący niż sam film. A przecież wyreżyserowany przez Briana Kirka film jest produkcją wystarczająco ekscytującą, by zapewnić przyjemny seans. O wiele przyjemniejszy niż finalna ocena filmu, którą z bólem serca przyjdzie mi wystawić. Sześć, choć był potencjał na więcej.

Nie, dobra, dam jednak Siedem, ostatecznie. To już bez bólu serca.

W 21 Bridges nie ma miejsca na smęcenie. Począwszy od epickiej przemowy/pogrzebu ze sceny początkowej aż po finalne syreny policyjne – coś się dzieje. W centrum wydarzeń Chadwick Boseman, który po raz kolejny (po Message from the King) wciela się w postać niepokonanego badassa, który sieje śmierć i zniszczenie. Prawego i sprawiedliwego badassa, który trafia kulami tylko w przestępców. Po drugiej stronie barykady przeciwnik równie utalentowany, dla którego ośmioro policjantów w ciasnym pomieszczeniu to nie problem. To, plus zamknięty szczelnie Manhattan o bladym przedświcie – nie potrzeba nic więcej do krwistego policyjnego kina z dobrą realizacją i bez udawania, że jest czymś więcej.

No i trochę szkoda, że twórcy poszli w zwroty akcji, które niestety są zbyt przewidywalne, żeby kogokolwiek zaskoczyć. Jasne, to policyjne kino, czego się tu spodziewać, a jednak myślę, że gdy wszystko w połowie filmu jest już jasne, to przydałoby się przełamanie tego impasu. Najlepiej zwariowanymi strzelankami typu John Woo. Wtedy bym nie kręcił nosem.

21 Bridges to typowe policyjne kino z VHS-a z lat 80. ubiegłego wieku. Lepiej zrealizowane, ale poza tym bez różnicy. I to plus, bo takiego filmu dawno nie widziałem. Ot niezwykły w swojej zwykłości. Szczególnie fajne wrażenie robi jego pierwsza połowa, po której już byłem gotów wystawiać jak najwyższe oceny. Później, niestety, traci tak solidnie zyskane zainteresowanie widza i zbyt szybko prowadzi do finału, który nie zaskoczy nikogo.

Swoją drogą myślałem, że kino przestało już kręcić filmy, w których bohaterowie uzbrojeni są w niekończące się magazynki. Myliłem się.

(2396)

Jak to dobrze, że wciąż powstają zwyczajne, policyjne filmy ze strzelankami i bez ambicji na coś więcej. Tak mało tego ostatnio, że już zaczynałem wątpić w policyjne kino. 21 Bridges przywraca wiarę w istnienie tego typu filmów, przy jednoczesnym żalu, że można było z tego wycisnąć dużo więcej. Recenzja filmu 21 Bridges. O czym jest film 21 Bridges Andre Davis (Chadwick Boseman) to policjant z rodziny z policyjnymi tradycjami. Jego ojciec zginął przed laty z rąk bandyty, zabierając wcześniej do grobu jego dwóch kolegów. To zdarzenia wykuło charakter Dre, który w tępieniu kryminalistów jest bezlitosny. Nie dba o reputację kolesia,…

Ocena Końcowa

7

wg Q-skali

Podsumowanie : Efektywny w dopadaniu przestępców twardy gliniarz ma kilka godzin na schwytanie zabójców ośmiorga policjantów. Typowe policyjne kino akcji z lat 80. ubiegłego wieku, ale nakręcone teraz. Fajne do oglądania, choć przeznaczone dla niewymagających widzów, którym nie przeszkadza przewidywalność fabuły.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004