Jak romantycznie! Recenzja filmu Isn’t It Romantic. Netflix

Duet aktorski Rebel Wilson/Adam Devine wiążę się dla widza ze sporym ryzykiem. A szczególnie druga jego połówka, bo pani Wilson jest osobą sympatyczną i szkoda tylko, że za często kusi się na zbyt wulgarny rodzaj humoru. Z romantycznej komedii Jak romantycznie oboje wychodzą jednak z tarczą, choć nie jest to triumf na miarę zburzenia Troi przez Greków. Recenzja filmu Jak romantycznie! Netflix.

O czym jest film Jak romantycznie!

Natalie (Rebel Wilson) to utalentowana pani architekt, która z powodu spolegliwej osobowości daje sobie wejść na głowę każdemu. Do tego nie potrafi w pełni wykorzystać swojego talentu, kryjąc się za nieśmiałością i niepewnością. W młodości wierzyła w idealny świat znany z ukochanych przez nią komedii romantycznych, ale szybko została sprowadzona na ziemię przez matkę, która zaszczepiła w niej niewiarę we własne siły. I przekonała, że dla takich osób jak ona świat nie przygotował niczego ciekawego. W związku z tym Natalie pozostaje zamknięta w swojej skorupie i nie pozwala sobie na rozwinięcie skrzydeł. Przy okazji wyśmiewa wszystkich, którzy ślepo wierzą w wyidealizowany świat romantycznych komedii, traktując je jako zapowiedź magicznych zmian także i w ich życiu. Zamknięta na miłość nie zauważa, że podkochuje się w niej znajomy z pracy, Josh (Adam Devine). Swoją cyniczną wizję świata przyjdzie Natalie skonfrontować z niespodziewaną rzeczywistością, do której trafia. Po urazie głowy wszystko wskazuje na to, że oto Natalie wylądowała w nowojorskiej romantycznej komedii.

Zwiastun filmu Jak romantycznie!

Recenzja filmu Jak romantycznie!

Pomysł na Jak romantycznie! jest prosty. Dziewczyna, która nienawidzi komedii romantycznych i zna na pamięć stosowane w nich sztuczki – trafia, a jakże, do komedii romantycznej. Nagle przystojni lekarze zachwycają się jej urodą, Nowy Jork pachnie lawendą, w mieszkaniu obok mieszka przyjacielski gej, który nie wiadomo co robi, ale zawsze jest gotów do pomocy, a gliniarze przytulają się i uśmiechają do siebie, witając się przed komisariatem. Więcej, przystojny Blake (Liam Hemsworth) nie może oderwać od Natalie wzroku, by chwilę potem prężyć nagi sześciopak gotowy na pocałunki w granicach rozsądku i PG-13.

To, co najlepsze w Jak romantycznie! związane jest właśnie z tą drwiną z romantycznych komedii. Wyśmiewanie królujących w nich schematów idzie twórcom filmu dość zręcznie i widać, że zanim przystąpili do realizacji filmu, obejrzeli kilka filmów, z których postanowili się ponabijać. Jego reżyser, Todd Strauss-Schulson, sprawdził się tym samym lepiej niż w jego poprzednim „nabijaczu”, wyśmiewającym slashery filmie Dziewczyny śmierci. Wszystko w Jak romantycznie! jest odpowiednio przesłodzone, przekląć tu nie sposób, a piękne kobiety (Priyanka Chopra) zachwycają się zwykłymi żuczkami jak filmowy Josh. A gdyby komuś brakowało w tym miksie jeszcze jakichś numerów tanecznych, to te za chwilę trafią się również, łącznie z konkursem karaoke. To właśnie te umiejętne drwiny – jak scena seksu – zapamięta się z Jak romantycznie! najlepiej.

Cała reszta jest na tyle przyzwoita, żeby nie pozwalała zbytnio narzekać. Devine’owi udaje się powstrzymać swoje zapędy do prezentowania zupełnie nieśmiesznego humoru „minowego” i dzięki temu Jak romantycznie! nie zamienia się w koszmarek, jakich pełna jest jego filmografia. Zresztą większość występujących tu aktorów, łącznie z nim, to jedynie dodatek dla Rebel Wilson, która jest główną gwiazdą filmu. To ona trzyma na swoich barkach ciężar jego komizmu i radzi sobie jak należy, udowadniając, że jest obecnie jedną z najciekawszych postaci filmowej komedii skierowanej dla statystycznego widza.

Choć warto pamiętać, że kiedy nie ma już czego wykpić, to Jak romantycznie! traci na wartości. To całkowicie przewidywalne kino, które gaśnie, gdy kończą się już schematy do obśmiania. Ale ogląda się je sympatycznie, a przecież o to głównie w tego typu filmach chodzi.

(2263)

Podziel się tym artykułem: