Prison Break 5×02. Oglądamy na żywo

A gdyby tak Prisona spróbować z myślnikami? Spróbujmy.

Prison Break 5×02. Relacja na żywo z odtworzenia

– Hehe, rzeczywiście zakombinowali:

– W sumie byłoby zaskakujące, ale i niezaskakujące też, gdyby Michael tak po prostu dał nogę z Ogygii na początku drugiego odcinka. Zaskakujące, bo przecież wydawało się, że to Lincoln będzie go wyciągał. A niezaskakujące, bo przecież to Scofield jest znany z uciekania z więzień na całym świecie.

– Zdaje się, że ktoś narzekał na to, że bohaterowie nie poszli od razu do Kellermana. No to już poszli. Żebym ja tylko pamiętał na czym stanęło z Kellermanem :). Zdaje się, że jakaś pani na niego pluła. Dziwne, człowiek napisy robi przez tyle czasu, po kilka razy odcinek ogląda pauza play, pauza play, pauza play, a minie kilka lat i nic nie pamięta.

– No znaczy się prawie poszli do Kellermana. Bardziej wygląda na to, że Kellerman poszedł do nich.

– No dobra, nie jest źle, Sara też już nie wie, kim tak naprawdę jest Kellerman.

– Teorie gier, spiskowe teorie o wodzie mineralnej, nie mogliby po prostu uciekać z więzienia?

– Swoją drogą prawda to z tym syfem w butelkowanej wodzie mineralnej? Bo ostatnio piję dużo wody mineralnej jak Chodakowska i może lepiej, żebym wrócił do coca coli?

– Jestem fanem takich zagadak. O, kropki. Może brail, może mors. Nie, to cyfry. Allahakbaralmubarakmahomatyka, to numer telefonu. Tadam. Zagadka rozwiązana. Jak ty… Trzeba się było parzeć. Czy jakoś tak.

– Najgorsze w tych wkrętach serialowych jest to, że pokazują niezbite dowody na coś, a potem się okazuje, że jest taka maszyna co to kliknęciem myszki potrafi sprefabrykować wszystko. Myślisz, że nie, tego się nie dało upozorować, ale nie, klik i voila, upozorowane. No chyba, że Michael rzeczywiście jest mordercą ;).

– Ale, ale. Michael żyje, tak? Sara dalej coś do niego czuje, tak? No to równanie jest proste, ten cały postrzelony mąż Sary musi być kretem. W końcu, żeby Michael i Sara znowu byli razem, to ten prawy i sprawiedliwy musi się okazać skurwysynem, żeby scenarzyści sobie niepotrzebnie nie utrudniali życia.

– Dobry jest ten Koreańczyk. Przemycił komórkę, przemycił nóż, telewizor też pewnie wyjmie z tyłka. Pytanie: przemycił też ładowarkę do tego telefonu?

– O, rozpoznałem, że to Koreańczyk zanim powiedzieli, że to Koreańczyk! Lata oglądania koreańskich filmów robią swoje.

– To będzie dobry monolog do zilustrowania sceny w dziesiątym odcinku, w której na jaw wyjdzie, że nowy mąż Sary jest skurczysynem. „W teorii gier opłaca się być dwulicowym. Być przyjacielem wszystkich, dopóki tego nie zakończysz. Rozkochujesz ich w sobie tak bardzo, że kiedy przychodzą kłopoty, ich lojalnośc nakazuje im działać przeciwko własnym interesom”.

– Michael to jest przechuj. Kolega kazał mu się pospieszyć, to sprawił, że woda się szybciej zagotowała!

– Ale schemat ucieczek ma jeden i ten sam – przez gabinet higienistki. Uśmieję się, jak będzie tam na niego czekał wąsaty Ahmed.

– Wystarczy się schylić, żeby ISIS cię nie zauważyło. #MałoZnanyFakt

– LOL, jest i wąsaty Ahmed 😉

– Jeśli jesteś zamachowcem samobójcą, pomachaj białą chusteczką, to zdejmie z ciebie wszelkie podejrzenia. #hint

– Nie ma to jak mieć działo na tyle ciężarówki, ale strzelić z niego tylko raz w relefktor, a potem jeszcze trzy razy nie wiadomo po co. Przydałby im się przy spuście taki Bill Duke.

– Już lubię tego Abu Ramala. Przydałby się taki w 24: Legacy, a nie jakieś muzułmańskie ciołki.

– Nadal go lubię, tulasek – choć spodziewany – Sons of Anarchy style! 🙂

– Cieszy, że drugi odcinek Prisona był o niebo lepszy od pilota. Escape is on!

Podziel się tym artykułem:

Prison Break 2017-04-14