Był mistrzem oszustwa. Zwodzenie zaczynał od razu. Jeśli wieczorem zaplanowaliśmy, że następnego dnia będziemy grali w Monopoly, zaczynał oszukiwać kilka godzin wcześniej. Sam to robił albo wysyłał kogoś do pudełka z grą, żeby wziąć z niego kilka banknotów. A potem upychał je po całym pokoju, w którym mieliśmy grać. Wiedział dokładnie, gdzie będzie siedzieć, więc wsadzał je pod dywan, pod stolik do kawy, w poduszki kanapy i tak potem siedział na wyciągnięcie ręki od nich. Oczywiście kilka godzin później siadaliśmy w pokoju, otwieraliśmy pudełko z grą jakby nikt do niego nie zaglądał od tygodnia, dzieliliśmy się pieniędzmi zgodnie z instrukcją. Wszystko starannie planował – Juan Pablo Escobar o swoim ojcu.
Jako że wciąż świeżo w głowie mam netfliksowy serial Narcos, postanowiłem trochę pogłębić temat i jeszcze bliżej przyjrzeć się sylwetce narkotykowego barona Pablo Escobara. Możliwości ku temu jest wiele, łącznie z kolumbijską ponad stu odcinkową telenowelą Escobar, El patrón del mal. Taki zwariowany jednak nie jestem i póki co nie targnąłem się na tę produkcję z aktorem przypominającym do złudzenia telugowych herosów. Zamiast tego skłoniłem się w kierunku mojego ulubionego gatunku – filmu dokumentalnego – i z przyjemnością zobaczyłem argentyński Pecados de mi padre aka Sins of My Father.
Łatwo się domyślić – bohaterem filmu jest syn Pablo Escobara, Juan Pablo Escobar – architekt mieszkający pod zmienionym nazwiskiem w Argentynie. Przez lata uciekający od złej sławy ojca, wydanego zbyt pochopnie oświadczenia w odpowiedzi na informację o śmierci ojca oraz pragnący zachować anonimowość, w końcu zdecydował się opowiedzieć historię swojego życia i podzielić się z filmowcami archiwum rodzinnych zdjęć i filmów. Dlaczego akurat teraz? Złożyło się na to parę czynników, o których dowiecie się z filmu, jeśli po niego sięgniecie.
A sięgnąć warto, bo to świetne uzupełnienie do opowiedzianej w Narcos historii. Z Sins of My Father można wyciągnąć parę nowych informacji, zobaczyć inscenizowane w serialu wydarzenia takimi, jakie były naprawdę (podobnie jak w serialu także i tutaj przez film przewija się wiele archiwalnych nagrań), poznać Escobara z nieco innej strony, bo widzianego oczami dziecka, które kochał (choć nie ma tu żadnej mowy o wybielaniu jego postaci), no i zobaczyć jak zakończyła się ta cała narkotykowa saga bez konieczności czekania na drugi sezon Narcos, w którym zapewne dopiero zobaczymy ostatnie kilkanaście miesięcy życia narkotykowego barona.
Oprócz syna i żony Escobara, ważną rolę w Sins of My Father mają również dzieci zabitych przez niego polityków, na których śmierć ojców wywarła oczywiste piętno. Jak potoczyły się losy ich i wszystkich osób związanych z krwawymi latami terroru Escobara? W Sins of My Father znajdziecie odpowiedź na to pytanie.
(1964)
Ocena Końcowa
8
wg Q-skali
Podsumowanie : Historia narkotykowego barona Pabla Escobara opowiedziana przez jego syna. Kawał historii, to i kawał dokumentu.
Podziel się tym artykułem:
Polecam jeszcze dokument Dwóch Escobarów, jest z polskim lektorem na yt, oraz Pablo Escobar Gaviria Postrach Kolumbii. Syn mimo wszystko go wybiela.
Syn jak to syn, trudno się dziwić takiemu a nie innemu podejściu. Tak, był bezlitosny, ale. To jednak zupełnie inny punkt widzenia, choć nie odczułem, żeby starał się ocieplić wizerunek ojca. Ot podejście kogoś, kto znał go w zupełnie innym kontekście, a potem nie potępił, jak to czasami bywa, gdy niektórzy dowiadują się o jakimś rodzinnym sekrecie.
Dwóch Escobarów znam, wspominałem o nich w recenzji Narcos :).