Byliśmy już w Japonii obejrzeć kalmara-boksera, potem w Finlandii znaleźliśmy fanów robienia krzywdy innym ludziom, by w końcu podziwiać polski przemysł porno. A teraz jedziemy do Indonezji na:
„Perawan disarang sindikat” aka „Virgins from Hell”
Podziel się tym artykułem: