Czyli Aśka wywiady ze znanymi i lubianymi (no przez kogoś na pewno 🙂 ). Dawno nie było, więc dzisiaj solidna porcja w wywiadowczym miszmaszu ciekawostkowo-świątecznym. W dzisiejszym odcinku cztery kolejne części wywiadu z Joanną Gleń, świąteczno-nieaktualnejuż wywiadziki z Martą Chodorowską, Patrycją Soliman i Eleną Leszczyńską, czwarta część wywiadu z Jackiem Lenartowiczem, kolejna część wywiadu z Andżeliką Piechowiak, trzy kolejne części wywiadu z Teresą Dzielską oraz dwie następne części wywiadu z Krystianem Wieczorkiem. Począwszy od tych, do których mam fajniejsze zdjęcia. Czyli chłopy na końcu 😛
„Nieskromnie można powiedzieć, że mam wrodzony instynkt do ubierania.”
„Prawie codziennie ćwiczę jogę. Próbowałam różnych rzeczy – od dziecka dużo pływałam, później była siłownia, ale to nie było to. A joga to zadanie na kolejne kilkanaście lat, aby doprowadzić ciało do idealnej gibkości i siły.”
„Nieskromnie można powiedzieć, że mam wrodzony instynkt do ubierania.”
„To były intensywne dyngusy od góry do dołu, do suchej nitki!”
„Obecnie jestem po takiej fazie wywalania wszystkiego, co niepotrzebne od siebie z domu i od mojej mamy.”
„Gdy byłam mała, nie było za wiele sposobów na to, aby ufarbować jajka.”
„Jestem żarłokiem, lubię biesiadować – dlatego wątróbka, śledzik czy fasolka po bretońsku nie są mi obce.”
„Uprawiam jogging w Lesie Kabackim i wtedy czuje, że robię coś dla swego ciała.”
„Czasem nawet użyję niecenzuralnego słowa, tak jestem niezadowolona.”
„W „Psim sercu” prowadziłam hotel z psami.”
„Jestem technikiem obróbki ze skrawaniem…”
„Wzruszam się na melodramatach. Komedie romantyczne łykam jak pelikan małe rybki.”
Podziel się tym artykułem:













