Bądźmy szczerzy – Clintowi lepiej idzie strzelanie z winchestera niż strzelanie goli. Z połowy boiska i tak by nie strzelił, ale przy takim kopnięciu istnieje szansa, że z trzech metrów przestrzeliłby nad poprzeczką:
A wszystko to przed meczem ligi francuskiej Lyon – Sochaux. Na usprawiedliwienie Clint z pewnością ma deszczową pogodę i buty wybitnie nie nadające się do gry na mokrej murawie.
Podziel się tym artykułem: