×

WZRUSZAJĄCY PORANEK

Spojrzałem dzisiaj w okno, a tam na poarkingu przed pocztą, stał zaparkowany samochód Dropsika. Na siedzeniu pasażera siedziała Gośka, Dropsik siedział za kierownicą, a oprócz tego na tylnych siedzeniach siedziały jakieś dwie niezidentyfikowane osoby. No, a reszta auta zapakowana była jakimiś manelami, ubraniami i takimi tam pierdołami. Zamknęli drzwi, wycofali i pojechali przed siebie. I tyle Dropsika widzieli. Wyjechali do Krakowa i „ja tu już nie mam zamiaru wracać”. Ależ to było wzruszające! Dobrze, że się pożegnać nie przyszedł, bo bym się rozpłakał 🙂

No i wyjechali. Trójka rodzeństwa ich była, a teraz żadne z nich nie zostało „na wsi”. Piotrek w Krakowie, Paweł w Lublińcu (via Stargard Szczeciński 🙂 ), a Marta w Poznaniu.

Podziel się tym artykułem:

Skomentuj

Twó adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Quentin 2023 - since 2004