Satanic Panic był jednym z tych tytułów, na które z początkiem września czekałem najbardziej. Dobre opinie festiwalowe i fajny tytuł wystarczyły, żeby za dużo nie zgłębiać tematu tego filmu wyreżyserowanego przez Chelsea Stardust. Zasiadłem do seansu z potoczną tabulą rasą i? Recenzja filmu Satanic Panic.
O czym jest film Satanic Panic
Samantha Craft (Hayley Griffith) ledwo wiąże koniec z końcem. Aby w końcu zarobić trochę grosza, zaczyna pracę jako rozwozicielka pizzy. Liczy na to, że dzięki napiwkom w końcu wyjdzie na prostą. Tyle, że ludzie nie kwapią się do dawania jej napiwków. Zdesperowana Samantha przyjmuje zlecenie w odległej części miasta, która znajduje się poza rejonem działania pizzerii. Wierzy, że klient zrozumie, że specjalnie dla niego przejechała na oparach kawał drogi i sypnie trochę grosza. Szybko orientuje się jednak, że po raz kolejny oczekiwania nie mają przełożenia na rzeczywistość. W Sam coś wybucha. Nie zamierza wracać z podkulonym ogonem i w wojowniczym nastroju wbija do domu za jego właścicielem. Zamiast napiwku odnajduje odprawianą tam właśnie czarną mszę. Sekcie pod przewodnictwem Daniki Ross (Rebecca Romijn) brakuje dziewicy, by przywołać piekielnego demona. Tak, to zdecydowanie nie jest dobry dzień dla Samanthy Craft.
Recenzja filmu Satanic Panic
Cóż, podobnie jak sprawa napiwków dla bohaterki filmu Satanic Panic: Samanthy Craft, również dla widza seans filmu Chelsea Stardust jest bolesnym zderzeniem oczekiwań z rzeczywistością. Po tych kilku zdawkowych informacjach na jego temat należałoby się spodziewać rozrywkowego kina klasy B, które kiedyś królowało na VHS-ach. Czegoś na obraz i podobieństwo netfliksowego The Babysitter. Uważaj, czego sobie życzysz. Ów netfliksowy film wyreżyserowany przez McG w porównaniu z Satanic Panic jest dziełem co najmniej oskarowym.
Zwiastun filmu Satanic Panic
Jak przystało na kino z gatunku „wszystko się pieprzy”, fabuła Satanic Panic podąża dokładnie utartą ścieżką mnożenia się problemów. Wydawać by się mogło, że wbicie się w sam środek czarnej mszy to apogeum kłopotów, ale nic z tych rzeczy. Nocna wędrówka po tzw. dobrej dzielnicy miasta szybko nauczy Samanthę oczywistej sprawy: to, co ładnie pomalowane na wierzchu, często gnije w środku. I tak, gdzie by nie szukała schronienia, jedyne, co odnajdzie to kolejna kłoda pod nogi. Ewentualnie znana z film Śmierć nadejdzie dziś Ruby Modine, z którą połączy ją wspólnota interesów.
A ta jest prosta. Przetrwać noc i zwiać gdzie pieprz rośnie zanim stanie się inkubatorem diabła. Nie będzie to łatwe, gdy tropem bohaterki podążą zdeterminowani wyznawcy diabła. Trochę ze sobą skłóceni i walczący o przywództwo, ale wciąż niebezpieczni (choć wyjątkowo dupołowaci; tacy sataniści z wyższej klasy).
Wszystko to powinno złożyć się w fajne kino do obejrzenia przy piwie i chipsach. Niestety nie składa się w takie ani przez moment. Od pierwszych kadrów po napisy końcowe Satanic Panic jest dziełem topornym, wysilonym i tęskniącym za zdolnym reżyserem. Zamiast niezobowiązującego funu dostajemy grubo ciosany film, w którym żarty są za mało śmieszne, gore za mało krwawe, a perypetie bohaterów nieinteresujące. Gdzieś w głębokim tle czuć, że był to materiał na takie kino, jakiego można było sobie obiecywać, i pewnie nawet wyłuskałoby się ze trzy, cztery sceny godne odnotowania, ale finalnie Satanic Panic jest kolejną stratą czasu, której brakuje dawnego uroku VHS-u. I wciąż najciekawszym horrorem związanym z rozwożeniem pizzy pozostaje tamilska Pizza Karthika Subbaraja.
(2354)
Ocena Końcowa
4
wg Q-skali
Podsumowanie : Rozwozicielka pizzy trafia na czarną mszę odprawianą przez wyznawców szatana potrzebujących dziewicy. Dzieło toporne, wysilone i tęskniące za dobrym reżyserem. Grubo ciosany film, w którym żarty są za mało śmieszne, a gore za mało krwawe.
Podziel się tym artykułem: